Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: "Bezpieczne" miejsca do jazdy w Bydgoszczy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siema Smile

Szukam bezpiecznych i "bezprzypałowych" miejscówek w Bydgoszczy (najlepiej w okolicach śródmieścia), do jazdy Ogarem. Zaznaczam, chodzi mi o takie miejsca, gdzie nie zaglądają "faceci w czerni", bo chcę sobie trochę pojeździć (w końcu muszę się pouczyć trochę Wink ) a nie chcę ryzykować że napotkam zaraz patrol niebieskich i będę miał problemy oraz kilka $$ w portfelu mniej...

Od siebie mogę z takich miejsc wspomnieć o drodze do Rynkowa, zaraz przy Myślęcinku. Jeździliśmy tam z kumplem jego sraczem w lato i powiem wam, że droga ładna, nie dziurawa, a potem nawet jest placyk gdzie można się podszkolić Smile Sam chyba tam wpadnę, ale od siebie mam do tej drogi nawet kawałek drogi (prawie cała Gdańska), a że to taka a nie inna okolica i patroli więcej, to musiałbym dziada pchać Tongue
Jezeli bys normalnie jechal ulica ogarem, nawet bez karty to dlaczego uwazasz , ze Cie zatrzymaja? ;P
Bo moje osiedle słynie z takich ułomów którzy jak dorwą sracza/rometa to jeżdżą aż zajeżdżą. I tutaj policja jest czujna. Poza tym teraz po wprowadzeniu AM to teraz pewnie będzie więcej kontrol żeby wyłapać tych bez kart :/
"Znaffcuf", którym się nawet nie chce wygooglować, informuję że odpowiedź "Na drogach wewnętrznych możesz śmigać ile chcesz Tongue" jest jak najbardziej niepoprawna. Niedawno zmieniły się przepisy.

http://autokult.pl/2012/09/04/zmiany-w-k...wewnetrzne

Nie mieszkam w Bydgoszczy, ale jak byłem mały to śmigałem autem we Wrocławiu po lasach, nad rzekami i na nieczynnych ulicach. Tam niebiescy nie zaglądali, ale to było dawno temu. Obecnie będzie Ci trudno znaleźć takie miejsce. Może jakiś nieczynny plac manewrowy? Jakiś utwardzony teren prywatny?
Skołuj jakąś wiarygodną tablicę rejestracyjną i nie będziesz musiał się obawiaćWink
Ja nawet karty nie mam :F Nie robiłem bo nigdy nie była potrzebna. Liczyłem na jazde na dowód w przyszłości a tu wprowadzili AM :/

Co do tablicy rej. Nie mam skąd wziąć innej, ale mam swoją tyle że zieloną (to już samo w sobie jest podejrzane dla niebieskich). Poza tym przez to że jakiś ułom zdjął błotniki, zamocował tablicę w takim miejscu że jest niewidoczna :/
Ja przez 2 lata jeździłem motorynką bez niczego,ale jak teraz zaczęli więcej jeździć srebrno-niebiescy to od razu zarejestrowałem nie mają się teraz czego czepić to łapią łepków...
Przekierowanie