Czas by odswiezyc Temat
Romet stal przez cala Zime w domu wiec postanowilem zrobic go na ten sezon aby mogl cieszyc oczy przechodzacych i me na codzien
Nie dlugo zamierzam wymontowac chlapacze i umyc Je od srodka Wiem ze nie mialem sam nic robic przy nim ale Jestem zmuszony
Ale nastepny krok wykona Juz Serwis Rowerowy gdy wymienia lancuch i zrobia przeglad czy wszystko dobrze Jest skrecone i nasmarowane
k:
Wiec w przyszlym miesiacu bede mogl sie cieszyc Jubilacikiem na codzien i robic mu Foty a to bardzo lubie
Foty wrzuce Jak Juz bedzie zrobiony mysle ze Telefon z dobrym aparatem tez bedzie sprawny
No siema ładny ładny ten jubilacik niż mi mówiłeś.
To kiedy idziemy pojezdzić, tylko napewno w tym miesiącu bo od 26 już lece .
Lancuch zrobiony ale poza lancuchem musialem wymienic Jeszcze 7 szprych i zebatke razem z robota dalem 60 PLN ale bylo warto Zostalo tylko wyczyscic Jubilata i umyc chlapacze
k:
Jesteś "Rowerowy Romeciarz", masz rangę "Mechanik", a rower oddajesz do serwisu?
(19-07-2013 22:01:03)zzr_driver napisał(a): [ -> ]Jesteś "Rowerowy Romeciarz", masz rangę "Mechanik", a rower oddajesz do serwisu?
Co takiego w tym dziwnego moze niechcialo mu sie naprawiac, lub niema jakiegos klucza.
Ja naprzyklad mam wszystkie mozliwe klucze do roeeru.
Mam tyle kluczy ze moge rozkrecic rower i zkrecic
Myślę że nie w tym rzecz. Po prostu jeżeli Pitu kupił rower na gwarancji to jest zmuszony oddawać go do serwisu, żeby gwarancja nie przepadła. Nie wiem jaka długość gwarancji jest na rowery, ale obstawiam że 2 albo 3 lata. No trudno, trzeba się pomęczyć jak się chce mieć papiery bez zarzutu.
Dlatego ja NIGDY nie biorę roweru z salonu na gwarancji, bo:
1. Bym oszalał, bo nie mogę nic w nim zrobić
2. U mnie rowery z salonu długo nie wytrzymują- już tak mam i to nie wina roweru
3. Wolę kupić furkę ze złomu, złożyć ją po swojemu, nawet jeśli miałbym ją rozkręcać 100 razy, żeby ją naprawić.
Ale nie mówię że gwarancja jest zła, bo gwarancja jest sama w sobie rzeczą świetną, tylko trzeba umieć jeździć rowerem na gwarancji.
Pitu zapodaj jakieś aktualne fotki roweru.
Cytat:Ja naprzyklad mam wszystkie mozliwe klucze do roeeru.
A masz bacik do odkręcania wolnobiegu, bo mi jest potrzebny...
(21-07-2013 15:12:52)miki1999 napisał(a): [ -> ]Pitu zapodaj jakieś aktualne fotki roweru.
Cytat:Ja naprzyklad mam wszystkie mozliwe klucze do roeeru.
A masz bacik do odkręcania wolnobiegu, bo mi jest potrzebny...
No właśnie Pitu dodaj fotki, ja po wakacjach kupuję Arkus & Romet Wigry.
Nowy z salonu z serwisem i gwarancją , jest promocja 269 PLN, jeżeli ktoś chętny to sklepik znajduję się na Sienkiewicza w bramie w Kielcach.
Jest też Jubilat ale kosztuję 329 PLN.
P.S Pitu jest na wakacjach za też już za 3 dni lecę z Balic na Barajaz
, ale będe z wami w stałym kontakcie mam tam kompa ale 0 rometów.
(20-07-2013 19:39:30)BITER napisał(a): [ -> ]Myślę że nie w tym rzecz. Po prostu jeżeli Pitu kupił rower na gwarancji to jest zmuszony oddawać go do serwisu, żeby gwarancja nie przepadła. Nie wiem jaka długość gwarancji jest na rowery, ale obstawiam że 2 albo 3 lata. No trudno, trzeba się pomęczyć jak się chce mieć papiery bez zarzutu.
Na te rowery nowe ROMET jest 2 lata gwarancji, z serwisem.
Pitu no dawaj fotki, bo umrę że ich nie ma.
Już nie mogę się doczekać swojego WIGRY, też co sezon będę go dawał do serwisu.
No Pitu co nic nie piszesz gdzie fotki.
Jak zrobię Reksia to przyjadę po cb i pojezdzimy se.