Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: sprzęgło ślizga
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam, jakieś pół godziny temu pojechałem romkiem na przejażdżke jednak w połowie drogi zaczeło ślizgać sie sprzęgło. Kiedy wróciłem do domu i próbowałem kopnąć to starter też się ślizgał. Poluzowałem linke sprzęgła do końca i już lepiej ale dalej troche ślizga. Pragne jeszcze dodać ,że z prawej strony silnika było słuchać jakiś stukot podejrzewam że zerwała się zawleczka ale chciałem poznać waszą opinię
Z góry dzięki!
moze tarcze sa do wymieny i same blachy juz trą.
też tak na początku muslłem ale jak by to byłuy tarcze to by powoli zaczynało ślizgać a tu tak od rau ja podejżewam tą zawleczke
mozliwe nikt wróżka nie jest,musisz jutro odkrecic pokrywe i sprawdzic.
i tak zrobie jak będe miał czas mam jeszcze jedno pytanko biore się za malowanie ogara chciałbym żebyście polecili mi jakiś fajny kolorSmile
Naucz się pisać!Kolor najlepszy jest oryginalny
a niby gdzie popełniłem błąd wiem że oryginalny u mnie był zielony ale taki trudno dostać myślałem o czerwonym

Tramwajarz ty taki cwany jesteś w moim ostatnim poście też mnie wyzywałeś od chorych a nie wiedziałeś o co chodzi najpierw się zastanów a potem pisz
Może tak jeździłeś, że zwyczajnie spaliłeś sprzęgło Big Grin
Jak na mój gust, romet miał gęsty olej od stania, jak zrobił sie rzadszy, wyszło na jaw tarcie metalu a nie el.ciernych sprzęgła. xD
zawleczka na 60% bo tam prawie nie ma prawa się coś rozlecieć innego chyba że nie było oleju i korki powypadały
na sto procent zawleczka, tez tak mialem i potem z linka sprzegla kombinowale, ale teraz jak otworzylem kape byla zawleczka zerwana

na sto procent zawleczka, tez tak mialem i potem z linka sprzegla kombinowale, ale teraz jak otworzylem kape byla zawleczka zerwana

na sto procent zawleczka, tez tak mialem i potem z linka sprzegla kombinowale, ale teraz jak otworzylem kape byla zawleczka zerwana
gęsty olej lub jego brak odpada bo ostatnio dolewałem a gęsty też raczej nie bo romet siedzi w garażu i co jakiś czas się nim przejade zobaczy sie jutro bo dzisiaj mnie choroba chyciła i musze w domu siedzieć
Jakbys mial gesty olej to by ci maszyna jechac nie chciała, czyli jakbyś wlał hipol do skrzyni silnik by nie ładnie pracowal. Miał by problem zeby sie wkrecic, ja tak mialem jak raz hipola wlałem, jak bys mial olej tak gesty jak woda, to by bylo mozna powiedziec ze sprzeglo by nie mialo prawie oporu. To napewno zawleczka, spusc olej, uszczelke sobie przygotuj, i odkrec. Wstaw zawleczke przykrec, olej wlej i bedzie chodzic jak trzeba.
(11-01-2013 16:57:46)demon9705 napisał(a): [ -> ]Jakbys mial gesty olej to by ci maszyna jechac nie chciała, czyli jakbyś wlał hipol do skrzyni silnik by nie ładnie pracowal. Miał by problem zeby sie wkrecic, ja tak mialem jak raz hipola wlałem, jak bys mial olej tak gesty jak woda, to by bylo mozna powiedziec ze sprzeglo by nie mialo prawie oporu. To napewno zawleczka, spusc olej, uszczelke sobie przygotuj, i odkrec. Wstaw zawleczke przykrec, olej wlej i bedzie chodzic jak trzeba.
Mistrzu, niby dlaczego silnik miałby gorzej pracować z wlanym Hipolem jak te silniki powstały zeby wlasnie na Hipolu pracowac?
To ja ci odpowiadam - nie wiem. To powiedz mi dlaczego jak ja wlalem hipol, to odrazu nie chcial wchodzic na wysokie obroty, nie mial sily, dusil sie, strzelal? A jak wlalem lux10 to odrazu inny motor.
Stron: 1 2
Przekierowanie