Myślę że ok 250 zł... Jakby miał papiery to oczywiście byłoby więcej...
myślę że przy pomyślnych lotach weźmiesz te 300zł ale będzie ciężko
300 złotych to minimalna cena ponieważ zrobiłeś przy nim remont i widać że lakier itp. są oryginalne, a jeśli chodzi o dokumenty to ten kto to kupi może załatwić w urzędzie itp. nowe papiery bo nieraz trafiają się stare motocykle bez dokumentów a i tak właściciele za każdym razem sobie dokumenty załatwiają.
Więc spokojnie możesz jako cenę wywoławczą wystawić 300 oczywiście do ustalenia.
za 300zł to go ciężko sprzeda,dzisiaj się patrzy na papiery ,i nie każdy chce się bawić w przebijanie,czy kupowanie innych numerów,owszem 300zł to może zarobić jak go sprzeda na części
Nie raczej na części nie chciałbym rozbierać _ Bowiem rozebrać Rometa To zło
Zazwyczaj większość ludzi nie obchodzi, ile się do pojazdu dołożyło... Więc możesz wystawic go nawet za 350 zł żeby mieć ew. z czego schodzić przy negocjacji.
Nie bądź taki fanatyk,gorsze zabytki rozbierają
I takich ludzi powinno się zamykać
Chociaż druga strona medalu jest taka że może z dwóch wraków powstanie jeden dobry motocykl.
No ale po co go rozbierać, skoro dość fajnie się jeszcze trzyma..
(04-01-2013 19:58:39)tramwajarz napisał(a): [ -> ]za 300zł to go ciężko sprzeda,dzisiaj się patrzy na papiery ,i nie każdy chce się bawić w przebijanie,czy kupowanie innych numerów,owszem 300zł to może zarobić jak go sprzeda na części
Racja. Ciężko by raczej było wyciągnąć 300 zł.
Daje 200 i biorę, a najlepiej zadzwoń do mnie
Jeżeli go wystawisz za 350 raczej nikt się nie pokusi. Chociaż. . . Jeżeli byś chciał szybko go sprzedać to za 250 może byś puścił.
Powiem tak: Kadet jest w świetnym stanie więc za 300 zł go sprzedasz.Za 250 zł pójdzie bez problemu. : )