Niedawno dostałem komarka z silnikiem s38b i dzisiaj postanowiłem coś przy nim porobić więc zacząłem od odpalenia spuściłem trochę benzyny z ogiego w stosunku 1:25 (z olejem do 2t semisyntetyc z Orlenu) komar załapał ale nie trzyma wolnych obrotów, najpierw kopcił na niebiesko (podejrzewam stary olej w gaźniku) a potem po dolaniu oleju do skrzyni zaczął na biało kopci mocno, natomiast gdy próbuję zastartować ze sprzęgła to gaśnie i jest strasznie słaby. Zapomniałem jeszcze dodać ze kapie czarny płyn z łączenia tłumika z kolankiem.
Wyreguluj gaźnik, a to z łączenia tłumik - kolanko to tylko olej.
czyli to nie to ze np bierze olej ze skrzyni?
a właściwie jak wyregulować gaźnik z tego silnika bo gm12 itd wiem a ten jest inny wiec nie chce czegoś popsuć
W komarze masz albo gm11, albo gm 12, one są identyczne przecież
a jak odkręcasz świece to jaka jest?
Wyreguluj gaźnik, jak to nie pomoże to będzie trzeba zapłon ustawić, bo jak sam powiedziałeś kapie z łączenia kolanko-tłumik i jest słaby, czyli możesz mieć zapłon przestawiony, i nie spala wszystkiego, no i ta moc
mój silnik to dokładnie ten i wgl co to za gaźnik jest??
sprawdz czy nie masz progu na cylindrze u mnie były podobne obiawy a byłą to wina tego progu.
to jest chyba pierwszy gaźnik stosowany w Komarach...
ten gaźnik to G-12 był stosowany w żakach i pierwszych komarach
Wiem, bo u profesora jest sztywniak z takim
jak mu kapie koło złączenia kolanka z tłumikiem to musi być simering
czyli jednak simmering a jakie są inne objawy zepsutego simmeringu??
jeżeli od strony sprzęgła to może go zalewać, świeca będzie czarna i nie będzie odpalał tak jak powinien albo w ogóle a od strony koła zamachowego to objawy będą takie jakby dostawał lewe powietrze, czyli różnych warjacji
(23-06-2011 18:20:09)2Pac napisał(a): [ -> ]od strony koła zamachowego to objawy będą takie jakby dostawał lewe powietrze, czyli różnych warjacji
albo w ogóle nie będzie odpalał bo nie będzie szczelny tak jak powinien być