Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Przemi żegna Was - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Przemi żegna Was (/showthread.php?tid=49912)



Przemi żegna Was - Przemi998 - 04-01-2020 03:21:25

Nie traktować tego jak głupote czy coś, wyrosłem z tego. Nie odchodze przez coś, kogoś itd
Chciałem wszystkim podziękować za mile spędzone chwile , poznałem naprawde świetnych ludzi.

Jeśli kiedyś kogokolwiek tu w jakiś sposób uraziłem itd to szczerze przepraszam .
Do nikogo nie mam o nic pretensji i nigdy do nikogo osobiście nic nie miałem, a to co odbywa sie wirtualnie to inna sprawa. Jeśli by ktoś potrzebował pomocy czy kontaktu do mnie to napewno znajdzie na Facebooku

Jeszcze raz WSZYSTKIM dziękuje i pozdrawiam


RE: Przemi żegna Was - kacperszkudlarek - 04-01-2020 03:55:02

No cóż tak jak w tej piosence 'nic nie może przecież trwać...'. Widzę stara gwardia już powoli wykrusza się. Ogl myślę że masz tam jeszcze jakiegoś bzyka i od czasu do czasu nas odwiedzisz chociaż Smile.
No co, trzymaj się do Kiedyś!


RE: Przemi żegna Was - axelbenq - 04-01-2020 16:49:38

Niebawem powstanie chyba obok działu Powitalnia dział "Pożegnalnia" Sad


RE: Przemi żegna Was - Tomasso94 - 04-01-2020 20:24:12

Wrócisz do tego, wiem to po sobie :F Bajo Smile


RE: Przemi żegna Was - Bartek - 06-01-2020 11:47:00

Tomek ma rację Wink Swego czasu sam wróciłem do tego i powoli kolekcja powiększa się Big Grin


RE: Przemi żegna Was - Jakub - 06-01-2020 19:52:31

Wszystkiego dobrego Przemek! Ale wrócisz, ja też wracam powoli wirtualnie Big Grin


RE: Przemi żegna Was - Błażej - 28-03-2020 02:37:58

Oby mnie nie spotkało to co was. Takie sentymenty. Póki co nie mam objawów powrotu do pierdziawek.
Może jedynie ten Dantom co stoi 8 rok rozebrany..

Przemi... coś mi ten nick mówi, ale wybacz kolego pamięć zawodzi. Człowiek się postarzal, zajął się czym innym w życiu i takie efekt jest.
Jakby nie było to powodzenia w życiu prywatnym.
Domyślam się że masz już pewnie że 20 lat spokojnie.


RE: Przemi żegna Was - romek - 28-03-2020 10:12:50

Eee, ja mam 26 lat, dorosłe zycie i jeszcze z tego do końca nie wyrosłem :F To jest sentyment, tego się nie zapomina, lata dzieciństwa i w ogóle


RE: Przemi żegna Was - Mixol - 28-03-2020 12:30:56

Ja mam 36 lat, też miałem etap zawieszenia Wuesek, Rometów na kilka lat tak gdzieś w 2007 roku.Jak życie się już trochę poukładało przy dopingu mojej narzeczonej a obecnie żony wróciłem do hooby.Były Romety, potem tylko Wueski a w zeszłym roku znów nawróciło mnie na wyroby z Bydgoszczy.Wspomnienia i marzenia które były za dzieciaka, tego nie da się z siebie wyplenićShy


RE: Przemi żegna Was - ananas - 28-03-2020 15:02:03

Też miałem etap zawieszenia gdy kupiłem pierwszy samochód i zacząłem przy tym grzebać, do tego studia, inne hobby i jakoś ucichło na jakiś czas, ale spokojnie, wróciło, od moplików chyba się nie da do końca odejść Tongue Inna sprawa, że niestety teraz to wszystko wygląda trochę inaczej niż kiedyś. Jak większość tego forum zaczynała, motorowery były za grosze, tanich części było sporo, sam pamiętam jak nie kupiłem jeżdżącego 50t-1 z 1975 bo mi się wtedy 300zł to dużo wydawało Tongue Niestety, kiedyś młodzież grzebała przy tym wszystkim bo to było fajne, tanie i proste hobby, a teraz ceny trochę to wszystko zabiły. Tak samo z resztą stało się z maluchami, to już nie są auta do kupienia za grosze i nauki, tylko dla człowieka który wie czego chce.


RE: Przemi żegna Was - romek - 28-03-2020 22:14:05

Motorowery prawda były za grosze. Dzisiaj może też nie jest to jakieś bardzo ruinujące kieszeń hobby, ale wzrost cen jest znaczny. Sięgnąć pamięcią 10-12 lat temu. Kumpel sprzedał za 300 zł sprawnego Komara 3 z papierami, i to była wtedy wysoka cena, nawet go ogłaszałem tu na forum i nie było chętnych. Dziadek od którego kupiłem sztywniaka miał nowego Ogara 205 z przebiegiem 3000 km, stan dziewiczy, oczywiście też z papierem. Pojechał gdzieś na wieś na dobicie za 800 zł. Kuzyn miał pięknego Komara również z papierami i ta sama historia, tylko że za 150 zł. Inny kolega Jawkę mustang ale bez papierów za 100 zł, inny kaczkę z papierem za 350. Wszystkie te motorowery miałem okazję kupić ale wtedy to było dla mnie drogo. Dzisiaj nie myślałbym ani chwili. Cała ta pseudomoda nakręcona głównie przez telewizję, programy Mikiciuka i reportaże o fabrycznie nowym maluchu za miliony. Jeśli chodzi o maluchy, to w tamtym okresie za płotem miałem złomowisko i tam się przewijały wszystkie modele, od ST '76 z beżową tapicerką, przez BIS, po EL. Wszystkie w jednej cenie - 300 zł, w niektórych możliwe do wyrwania dokumenty. Dzisiaj od roku szukam jakiekokolwiek zdrowego malucha do 4000 zł ale niestety. Ludzi powaliło. Co do tanich części to jednak w tamtym okresie były one bardzo kiepskiej jakości, dzisiaj przykładowo co prawda nie kupimy już zestawu cylinder+tłok za 60 zł ale za to możemy kupić podobno dobrego Almota za 200 zł.

My faktycznie w większości żyliśmy w czasach kiedy się niespecjalnie na to patrzyło jako na zabytki tylko normalne wozidła do pojeżdżenia.


RE: Przemi żegna Was - Wodnik - 28-03-2020 23:15:51

Nasza młodość to Romet nie był niczym wyjątkowym bo był w każdym domu na wiosce. Sprzęty do zajeżdżenia to były. Dodgy

,,Sobie Pioter polatasz a jak się do końca popsuje to na złom się zawiezie."


RE: Przemi żegna Was - Bartek - 31-03-2020 22:58:41

(28-03-2020 22:14:05)romek napisał(a):  Motorowery prawda były za grosze. Dzisiaj może też nie jest to jakieś bardzo ruinujące kieszeń hobby, ale wzrost cen jest znaczny. Sięgnąć pamięcią 10-12 lat temu. Kumpel sprzedał za 300 zł sprawnego Komara 3 z papierami, i to była wtedy wysoka cena, nawet go ogłaszałem tu na forum i nie było chętnych. Dziadek od którego kupiłem sztywniaka miał nowego Ogara 205 z przebiegiem 3000 km, stan dziewiczy, oczywiście też z papierem. Pojechał gdzieś na wieś na dobicie za 800 zł. Kuzyn miał pięknego Komara również z papierami i ta sama historia, tylko że za 150 zł. Inny kolega Jawkę mustang ale bez papierów za 100 zł, inny kaczkę z papierem za 350. Wszystkie te motorowery miałem okazję kupić ale wtedy to było dla mnie drogo. Dzisiaj nie myślałbym ani chwili. Cała ta pseudomoda nakręcona głównie przez telewizję, programy Mikiciuka i reportaże o fabrycznie nowym maluchu za miliony. Jeśli chodzi o maluchy, to w tamtym okresie za płotem miałem złomowisko i tam się przewijały wszystkie modele, od ST '76 z beżową tapicerką, przez BIS, po EL. Wszystkie w jednej cenie - 300 zł, w niektórych możliwe do wyrwania dokumenty. Dzisiaj od roku szukam jakiekokolwiek zdrowego malucha do 4000 zł ale niestety. Ludzi powaliło. Co do tanich części to jednak w tamtym okresie były one bardzo kiepskiej jakości, dzisiaj przykładowo co prawda nie kupimy już zestawu cylinder+tłok za 60 zł ale za to możemy kupić podobno dobrego Almota za 200 zł.

My faktycznie w większości żyliśmy w czasach kiedy się niespecjalnie na to patrzyło jako na zabytki tylko normalne wozidła do pojeżdżenia.

Moda na klasyki powróciła i każdy ceni niestety jak za woły.. Cieszę się, że ten bakcyl wrócił. Dzięki namowie teścia udało się odkupić Mietka od Anii (za co mega dziękuję i będę dbał lepiej niż o siebie :F) Później trafiłem na ramę komara 2350 (marzenie z dzieciństwa) długo nie myślałem wsiadłem w auto i to przyciągnąłem do domu lecz.. są duże braki. Waham się czy to sprzedać na części czy to zostawić na lepsze czasy i zacząć to składać. Na chwilę obecną poszukuję ogara 205 by zrobić go na wzór tego co kiedyś miałem i po prostu włożyć go pod kocyk (ale wątpię bym znalazł coś do 600 zł oczywiście do remontu i bez kwitu) i niech stoi by kiedyś pokazać swoim dzieciom czym jeździli jego pradziadkowie, dziadkowie i ojciec Wink
Planów jest wiele co do kolekcji.. na razie ogranicza mnie miejsce i inne priorytety. Ale kto wie.. co pokaże życie..