Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
PF 126p FL 1993 by JGNZM - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165)
+--- Wątek: PF 126p FL 1993 by JGNZM (/showthread.php?tid=49550)

Strony: 1 2 3 4


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - joozek - 05-02-2020 10:58:52

Mikołaju, trzymam kciuki, jest dobrze, a najlepsze to poprawianie Shy
Po mału szykuje paczuszkę do Ciebie ...


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - JGNZM - 06-02-2020 03:22:20

Dziękuję panowie za wsparcie Smile bardzo miło jest kiedy chociaż ktoś przyzna, że praca i wątek mu się podoba.
Joozek, cieszę się, że usługi przypadły do gustu ale następną robotę będę w stanie wykonać w 100% dopiero kiedy skończę Malucha Smile


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - JGNZM - 09-02-2020 20:11:43

I kolejny pościk na koniec ostatnich ferii w życiu Tongue
No to nadkola wyczyszczone i pomalowane podkładem. Później całość podłogi w miejscach trudno dostępnych pomalowałem pistoletem.

Następnie czas na konserwację - tradycyjnie bitex. Prawie cały już jest pomalowany.

Do piaskowania oddałem 5 felg (4 na koła + 1 zapasowe) i oddam je do malowania proszkowego. Do tego wypiaskowany został cały zestaw układu kierowniczego. Muszę spróbować zdjąć ramię drążka z przekładni, zminimalizować luz międzyzębny na ślimaku, wymienić simeringi i zalać nowym olejem.
Reszta będzie malowana pistoletem. Felgi prawdopodobnie na kolor 9010 albo coś w tym rodzaju, chciałbym bardziej jasne felgi niż oryginał.


Drzwi pasażera są już pospawane, zostało mi tylko sprawdzić, czy pasują. Ktoś, kto miał styczność z 126p z pewnością wie na czym polega problem luźnych lusterek. Fabrycznie były tam totalnie beznadziejne wkładki plastikowe na wkręty. Ja wpadłem na pomysł zastąpienia ich nakrętkami M5. Zobaczymy jak ten pomysł wypali Wink

No i generalnie zastanawiam się, czy by nie zlecić o wypiaskowanie całego samochodu w środku i pomalowanie samemu całego wnętrza, komór silnika i bagażnika. Z zewnątrz nie chcę malować sam, bo boję się o tzw 'skórkę pomaranczy" a w środku nawet jeśli będzie, to mi osobiście nie będzie przeszkadzać, bo wnętrze aż tak się w oczy nie rzuca.


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - kacperszkudlarek - 09-02-2020 21:13:52

Widzę maluszek już w całości Big Grin. Życzę by w te wakacje wyjechał na drogi. Z ciekawości tak zapytam, masz jakieś auto do jazdy na co dzień czy ten fiat to pierwsze auto?


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - JGNZM - 10-02-2020 00:07:35

Do całości to jeszcze sporo brakuje ale przynajmniej blacharsko jest cały i pewnie o to chodzi Big Grin Myślę, że nawet w kwietniu/maju uda się skończyć remont. Być może szybciej. Nie, na codzień mam Renault Lagunę 1, 1.9 dTi. Tylko 6 lat młodsza, a różnica jest ogromna. Fiata jako auto na codzień raczej nie chciałbym za bardzo. W lagunę za to wchodzi dosłownie wszystko, bo to porządne kombi bez sprężyn z tyłu, kosztem ładowności zyskali ogromną przestrzeń załadunkową.


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - Dawdzio - 10-02-2020 09:44:32

Uważaj z felgami, zbyt jasne to przekleństwo. Strasznie ciężko utrzymać je czyste. Mam teraz białe, jeszcze w spadku po poprzednim właścicielu i nigdy więcej mieć tak jasnych nie chcę.


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - JGNZM - 19-02-2020 02:23:41

Finalnie, blacharka skończona.
Całe zawieszenie już jest złożone. Teraz czekam tylko za tarczą kotwiczną i felgami z lakierni proszkowej. Wybrałem jednak dość jasny kolor. Jutro lub w czwartek będę je miał u siebie. Na razie założyłem koła 13" z innych Fiatów, po prostu byle stał.
Muszę w końcu umówić się z lakiernikami i ogarnąć przekładnię kierowniczą, bo cieknie a nie mogę sobie poradzić ze zdjęciem ramienia z niej. Musiałbym ogarnąć jeszcze inaczej ściągacz.
Zregenerowałem też resor, czyli wyczyściłem, pomalowałem podkładem i nasmarowałem smarem grafitowym (wapniowym).

Później wziąłem się za składanie zawieszenia. Wszystkie stare elementy wypiaskowane i pomalowane. Amortyzatory nowe. Wszystko zawalone smarem, żeby się za x czasu nie męczyć z zapieczonymi śrubami.



I tak bryka wygląda na zamontowanym zawieszeniu Wink



Zająłem się przez chwilę silnikiem ale postanowiłem, że resztę zrobię jak Fiat będzie u lakiernika.


Co do zrobienia?
-zamontować lewy tylny hamulec kompletny (nie mam jeszcze tarczy kotwicznej)
-umówić lakiernika i czekać na termin
-złożyć silnik
-rozebrać częściowo skrzynię i napawać i przetoczyć półosie w miejscach uszczelniaczy, żeby nie ciekł olej
-umyć skrzynię i pomalować jej uchwyt do budy
-no i oczywiście na sam koniec, po powrocie od lakiernika - złożyć wszystko w całość Smile


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - joozek - 19-02-2020 02:54:53

Shy
A trczy sprzęgłowej nie potrzebujesz?
Jak dobrze pamiętam, nowka walała się gdzieś w garażu
:F


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - ananas - 20-02-2020 01:23:18

Tarczę sprzęgła najlepiej sobie załóż z Bisa, z tłumikiem drgań Wink


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - JGNZM - 23-02-2020 00:12:14

Bardziej dociskiem bym się zadowolił ale mój zestaw jest już w miarę okej, myślę, że te następne 100k km przejedzie.
Tymczasem złożyłem całe zawieszenie i hamulce, oprócz pompy hamulcowej i przewodów. No ale tym zajmę się dopiero po tym, kiedy lakiernik skończy robotę.
Fiat wygląda już jako tako, przymierzyłem zderzak przedni, maskę i drzwi zamontowałem i spasowałem. W poniedziałek przyjeżdża jeden lakiernik i zobaczymy co on wymyśli.





Jesli ktoś czyta dokładniej posty to będzie mógł tutaj zobaczyć o czym mówiłem z pasowaniem maski. Po przespawaniu zawiasu udało się to doprowadzić do całkiem znosnego wyglądu.




Tutaj pierwszy wdech świeżego powietrza od października Wink

Z przekładnią kierowniczą wyszła grubsza sprawa, bo już cała była pomalowana ale jednak ciekła i próbowałem zdjąć ramię drążków ale nie dało się, bo było zapieczone, zardzewiałe i dowalone na chama. Tam jest wielokarb na stożku i żaden ściągacz (dorabiany i uniwersalne) nie dały rady. Opcja ostateczna w postaci boszki i tarczy do cięcia rozwiązała problem. W poniedziałek jadę po uszczelniacze i mogę ją złożyć. Przy okazji zniwelowałem luz na kołach zębatych.

I nawet udało się wszystko w miarę spasować ze sobą, maskę, drzwi, próg itd. Czyli jednak nie jest aż tak źle z moimi umiejętnościami blacharskimi Wink


I dwie próbki lakieru z klapy spod tablic rejestracyjnych - najładniej zachowany lakier jest w tym miejscu.

Trochę humoru na sobotni wieczór Tongue Fiat póki co jeździ tylko silnikiem pchającym (czyli z moją pomocą) ale już można łokieć wystawić.
Bym zapomniał o felgach!



RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - Quake96 - 23-02-2020 12:01:24

Panie, robisz pan za dobrze, nawet FSM tak nie pasowało blach, od razu widać że robione jak dla siebie best


Żeś poszedł po całości z tym sitkiem powiem Ci. Na wiosnę/lato trzeba będzie się zgadać Big Grin


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - Dawdzio - 23-02-2020 18:01:00

Jeśli chcesz to mam docisk z BISa.


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - JGNZM - 07-03-2020 01:08:14

Witam wszystkich po przerwie. Przyjechał w końcu lakiernik i poprawiłem kilka rzeczy, które on mi kazał poprawić.
Złożyłem przekładnię kierowniczą, zlikwidowałem luz na ślimaku i ślimacznicy. Kupiłem i założyłem wszystkie nowe drążki kierownicze. Luzu na całym układzie nie ma. Prowizorycznie złożyłem też kolumnę kierowniczą, żeby tylko móc w garażu manewrować.


Przerobiłem mój stojak od silnika Fiata 508 i uspawałem uchwyty pod Fiata 126p. Złożyłem pokrywy dmuchawy i całą resztę silnika oprócz smoka i miski. Dzisiaj odebrałem od mojego byłego majstra półosie, bo napawali mi je i przetoczyli (były już wytarte). Powinno swoje wytrzymać. I złożyłem dzisiaj mechanizm różnicowy i resztę skrzyni biegów. Samej skrzynki nie dotykałem, bo nie było sensu.




W przyszłym tygodniu samochód będzie wypiaskowany (podłoga z przodu) i jedzie do lakiernika około piątku. Później dwa-cztery tygodnie przerwy od Malucha w garażu.
No i dokonałem ostatecznych przymiarek drzwi, foteli i maski. Z fotelami było trochę więcej problemów, bo szyny były skrzywione od strony pasażera i ten fotel był także potraktowany młotkiem tak bardzo, że prowadzenie się skrzywiło. Wszystko już ogarnięte i chodzi bardzo ładnie.


Klaustrofobii idzie dostać :F



RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - trzcinka - 07-03-2020 03:04:31

Super!!! Jeszcze trochę i maluszek ujrzy światło dzienne


RE: PF 126p FL 1993 by JGNZM - Mixol - 07-03-2020 08:32:08

Jestem fanem Poloneza jeżeli chodzi o 4kółka PRL-u, maluchy w życiu miałem dwa i już chyba mieć nie będęWink
Robota idzie Ci na tip-top, wyjdzie Ci piękny Maluszek.Ja miałem w swoich taką owiewkę zawsze mi się podobały https://allegro.pl/oferta/owiewka-fiat-126p-szyby-tyl-tylnej-bh7-7624996693