Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
[Kadet] Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=21)
+---- Dział: Romet Kadet (/forumdisplay.php?fid=138)
+---- Wątek: [Kadet] Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? (/showthread.php?tid=47695)



Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - Distrubed - 16-10-2018 00:14:45

Znalazłem o to tego rometa w Wiśle czy jest możliwość zrobienia go żeby hulał?[attachment=18088]


RE: Romet kadet - bkrukl - 16-10-2018 08:01:06

Na pewno sie da. Pytanie jakim kosztem... Bo moim zdaniem zbyt dużym...


RE: Romet kadet - Suwmiarka - 16-10-2018 10:22:27

Możliwość zawsze jest! Krystian276 odbudowywał Komara3 wykopanego z ziemi (temat chyba upadł?) to i tego myślę, że by się dało. Na pewno nie będzie to łatwe.
Odkręć silnik i wyjmij go z ramy. Wymontuj też gaźnik - po wymyciu w benzynie i przedmuchaniu powinien być zdatny do użytku. Następnie zdejmij głowicę i cylinder. Sądzę, że raczej nic z niego ale oceń- może po szlifie jeszcze coś z niego będzie. Dalej ściąg prawy dekiel od sprzęgła. Widziałem zalane silniki- często skrzynie nawet jeśli dostało sie tam troche wody, są zdatne do użytku dzięki temu że jest tam dużo oleju. To tak na początek. Jeśli się podejmiesz (wątpię) to trzeba rozebrać go do ostatniej śrubki, wyczyścić solidnie np. rozpuszczalnikiem, uzupełnić braki i złożyć.
Co do ramy to najlepiej bedzie rozebrać ją i wypiaskować. Rama to ważny element zapewniający bezpieczeństwo - nie warto ryzykować jeśli wrzery są spore.
Czekamy na dalszą relacje


RE: Romet kadet - NoSeLatamTrochu - 16-10-2018 16:26:56

Jak to brązowe to rdza to nie bardzo jak wypiaskujesz to będą dziury na wylot


RE: Romet kadet - czankete - 16-10-2018 21:40:25

...według mnie za długo leżał w wodzie, która jak sądzę dotarła chyba w każde możliwe miejsca i narobiła nieodwracalnych spustoszeń. Osobiście to zabrałbym jak widzę najcenniejszą część - plastikową osłonę silnika i ewentualnie te części, które rokują szansę na ewentualny odzysk. Żal, że ktoś go tak potraktował, ale niestety to nie jest jakiś unikatowy sprzęt a kadet, którego jeżeli nie zależy Ci na dokumentach można kupić za naprawdę nieduże pieniądze jako bazę do remontu lub jeżdżący egzemplarz Wink


RE: Romet kadet - RaszkoV - 16-10-2018 21:58:09

Ja bym próbował :F


RE: Romet kadet - rafi555 - 16-10-2018 22:03:23

Jeszcze z tego coś by było,ponieważ sporo części się zachowała.


RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - Motorowerzystka - 16-10-2018 22:53:51

Kurcze loo Jadę łowić w Wiśle :F


RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - Odrestaurator - 16-10-2018 22:53:54

Powiedzmy sobie szczerze, to nie ma sensu, przecież widać że jest przeżarty na wylot. Podejrzewam że przy pierwszej próbie odkręcenia czegoś odpadnie kawałek ramy. Plastiki po tylu latach pewnie też zaraz popękają min. ww. osłona silnika. Moim zdaniem... można to spróbować rozebrać na części i te które się jeszcze do czegoś nadają to zostawić, reszta na złom, to nic unikatowego.


RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - bkrukl - 16-10-2018 22:57:43

Mówicie że rdza... Ale chwila, przecież silnik nie rdzewieje? Może to coś na nim to błoto a nie rdza?


RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - Dawdzio - 16-10-2018 23:22:56

Rdzewieje. Aluminium także się utlenia, jedynie w inny sposób:
https://static.pokazywarka.pl/v/5/p/f74dcd03ef5b280610d0db758db4ef6a_orig.jpg
Kierownica jest aluminiowa. Rozpadła się od spojrzenia na nią.

Silnik w środku jest stalowy, a brakuje korka oleju i świecy. Podejrzewam, że wszystko wewnątrz stoi jak zabetonowane. Nawet jak się go umyje z błota to i tak nie ruszy, może kartery i dekle do czegoś się jeszcze nadadzą.
Rama i reszta - jaki sens ratować ten szrot? Po piaskowaniu nic z niego pewnie nie zostanie, a nawet jeśli to koszt dokupienia brakujących i uszkodzonych elementów przewyższy koszt zakupu sprawnego Kadeta bez papierów. Zresztą nie ma co wróżyć, zdjecie jest słabej jakości, a połowa ramy jest pod grubą warstwą błota. Nie mogąc obejrzeć niczego z bliska niewiele można powiedzieć poza domysłami.
Poza tym warto się zastanowić dlaczego on do tej rzeki trafił. Nikt nie zostawia niczego w takim miejscu, chyba że właściciel nie wie o tym, że przestał nim być.


RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - Odrestaurator - 17-10-2018 00:33:25

Jeszcze się okaże że kradziony... potnij to najlepiej zeszlifuj numery z ramy i na skup. Albo tak jak pisałem.


RE: Romet z Wisły - Czy da się go uruchomić? - RaszkoV - 27-10-2018 23:03:38

Coś się dzieje z kadetem Huh