Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) (/showthread.php?tid=44657) |
RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - kaziq - 23-01-2018 20:31:24 A na cholere ktoś tam niby szpachlował RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 23-01-2018 20:34:37 Zeszlifowane jest na płasko i szpachlą wyrobione tak, żeby było okrągłe i pasowało do reszty - sam się zastanawiam po kiego grzyba koś przy tym grzebał? RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - bkrukl - 23-01-2018 20:39:58 Np kradziona rama, i nie chciał żeby po numerach doszli skąd.... RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 23-01-2018 20:47:08 Rama od Sporta jest taka sama jak 2330 i 2350? RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Majerano - 23-01-2018 21:00:29 Taka sama jak 2350 i na pierwszy rzut oka taka sama jak 2330,jeśli chodzi o 2330 to różni się małymi szczegółami jak rurka pod siodłem czy inny wahacz tylny. RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 23-01-2018 21:04:56 Czyli pozostaje mi kupić ramę od 2350 z czytelnym numerem, przerzucić tabliczkę znamionową z tej mojej kombinowanej i po sprawie? Dobrze kombinuję? Tylko z tego co piszecie na forum początek nr ramy oznaczał rok produkcji, czyli musiałbym mieć 73? Dobra - zgłupiałem do reszty... Od kiedy wprowadzono nr ramy ośmiocyfrowy gdzie pierwsze dwie cyfry oznaczały rok produkcji? W moim ewidentnie zeszlifowane jest 6 cyfr, do tego w necie obejrzałem kilka fotek ram od Sporta i też było 6 cyfr. Reasumując: zdrowa rama od 2350, przekładam tabliczkę i problem z głowy... RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 24-01-2018 09:15:53 Wyjaśni ktoś jak to jest z tymi numerami? RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - bkrukl - 24-01-2018 10:04:31 Jesli masz 6 cyfr to nie ma nr rocznika. A jesli 8 to dwie piewsze to rocznik. RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 24-01-2018 10:16:25 To wiem Ale od kiedy wprowadzono numerację ośmiocyfrową? RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - joozek - 24-01-2018 11:34:47 zależy od modelu, ale tak mniej więcej od 1980 roku RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 24-01-2018 11:59:01 OK, to już wiem co robić... Paczka wczoraj wysłana. RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 22-03-2018 20:07:31 Wczoraj odebrałem klamoty od lakiernika - kiedy okazało się, że z powodu zdartych numerów muszę rozbierać bzyka w drobny mak stwierdziłem, że jak już będzie w częściach to pójdzie do odświeżenia do lakiernika Z braku czasu składanie pójdzie wolno ale mam radochę bo blachy wyglądają jak nówki z fabryki W miarę możliwości będę wrzucał fotki z odbudowy... RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 23-03-2018 09:12:07 Czy macie jakiś patent (oprócz rozwiązania Joozka ze "ściskiem" do sprężyn) który umożliwi w miarę bezpieczny dla lakieru montaż przedniego zawieszenia na wahaczykach? (23-03-2018 09:12:07)Kosa78 napisał(a): Czy macie jakiś patent (oprócz rozwiązania Joozka ze "ściskiem" do sprężyn) który umożliwi w miarę bezpieczny dla lakieru montaż przedniego zawieszenia na wahaczykach? Kolejny problem, który wyskoczył - miseczki łożysk główki wchodzą luźno w ramę - wydaje mi się, że powinny być wciskane? RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - joozek - 23-03-2018 13:09:37 Mój patent Ci sie nie podoba ??? Co do miseczek - bieżni. Tak mają być wprasowane, unieruchomione. Pewnie kupiłeś to g...o chińskie znów będziesz przepraszał się i chromował stare oryginały RE: Komar Sport 2361 1973 - mój bzyk:) - Kosa78 - 23-03-2018 15:18:45 Podoba się bardzo, tylko że tworzenie takiego wichajstra na montaż jednego zawiasu trochę mnie odrzuca - u Ciebie restauracja Robaków idzie taśmowo to i taki przyrząd się przyda Co do miseczek - stare nie nadawały się już do niczego i dlatego musiałem kupić nowy zestaw z łożyskami. Różnica średnic to około 0,5mm ale to wystarczy żeby latały jak świnia w patyku. Muszę wymyślić jakiś sposób żeby je unieruchomić - przy takim luzie wklejanie raczej nie mam sensu. Może sposobem ojców naszych wpakuję na żyletki? |