Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Junak M10 - remont 2016 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Inne jednoślady PRLu (/forumdisplay.php?fid=174)
+--- Dział: Inne - Nasze sprzęty (/forumdisplay.php?fid=193)
+--- Wątek: Junak M10 - remont 2016 (/showthread.php?tid=38725)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Junak M10 - remont 2016 - Mr.Kropek - 06-03-2016 16:08:09

Sam rozrząd to ok 700zł, łożyska, simeringi, cylinder z tłokiem, naprawa głowicy, gaźnik - regeneracja, iskrownik - regeneracja, alternator ( sam kosztuje 1000zł ) i wiele innych Big Grin
Niestety ogromne koszty :/


RE: Junak M10 - remont 2016 - raterro - 06-03-2016 16:24:02

Złote szczotki w tym alternatorze? Big Grin


RE: Junak M10 - remont 2016 - MZtkowicz - 06-03-2016 16:33:23

Kolega kupił pewnie ten alternator http://www.motocyklejacka.pl/junak_dynamo.php

Sam chodź mam dwie oryginalne prądnicę zregenerowane
w Tucholi zastanawiam się nad kupnem takiego altka.


RE: Junak M10 - remont 2016 - raterro - 06-03-2016 16:39:31

Ja wszystko rozumiem, ale za alternator do motocykla tyle?


RE: Junak M10 - remont 2016 - MZtkowicz - 06-03-2016 16:45:13

Ja wiem czy to dużo?
Ja za oryginalną prądnicę do Junaka
po regeneracji w Tucholi w 2009 roku
zapłaciłem mojemu koledze równe 500 zł.
Dziś na pewno musiał bym dać więcej a nadal
bym miał napięcie 6v i małą moc.
Tu masz nowy altek 12v i mocy jak dla Junaka
pod dostatkiem.


RE: Junak M10 - remont 2016 - raterro - 06-03-2016 16:54:06

Porównując te dwie rzeczy to nie, ale jako tako tani nie jest.


RE: Junak M10 - remont 2016 - Mr.Kropek - 06-03-2016 17:05:31

Dokładnie o ten alternator się rozchodzi Smile
Jak się robi na lata, to takie koszty wychodzą Big Grin


RE: Junak M10 - remont 2016 - Mr.Kropek - 29-03-2016 23:15:50

Kolejny mały update. Smile
Za dużo się nie działo, ale zawsze coś.
Głowica rozebrana, cała niestety jest do zrobienia, choć zawory nie przepuszczały. Kupione simeringi i masa części odgrzebanych w garażu została posegregowana Smile



Stare zawory:



RE: Junak M10 - remont 2016 - Timy - 02-04-2016 13:56:50

Jeśli mogę cos doradzić z perspektyw własnego remontu Junaka. Regeneracja prądnicy w Tucholi wychodzi z kosztami wysylki około 320-350zl. Alternator od Jacka T. nie jest pozbawiony wad i również tak jak oryginalna pradnica przegrzewa się i może zostać zalany olejem. Wezmy pod uwagę, ze Junaka nie bedzesz eksploatowal codziennie a jedynie do okazjonalnych przejażdżek i pradnica po Tucholi będzie przy takiej jeździe spisywala się dobrze i będziesz miał satysfakcje ze masz oryginal. Co do lakieru. Obserwujac rynek Junakow i ogłoszenia. Zawsze motocykl z lakierem oryginalnym jest więcej wart niż malowany. Ja mam na swoim piękny lakier i idealne 4mm szparunki ale zaczynając remont dzisiaj nie popelnilbym tego bledu i zostawiłbym oryginal.



RE: Junak M10 - remont 2016 - Mr.Kropek - 03-04-2016 22:09:26

Dzięki za zainteresowanie i rady Smile
Co do lakieru, to faktycznie ta sprawa jest jeszcze do przemyślenia. Jeśli chodzi o prądnicę: Junaka planuję jako motocykl do jazdy codziennej, dla tego bardzo ważna jest dla mnie sprawa ładowania. Na prądnicy jeździłem cały ubiegły rok, a co się z nią działo to głowa mała Smile Liczę na to, że po przesiadce na alternator większość problemów zniknie. Myślę, że warto spróbować.


RE: Junak M10 - remont 2016 - raterro - 03-04-2016 22:15:53

Jak napisał Timy, na pewno będzie lepiej, ale z powodu budowy silnika w Junaku, nawet alternator może dostać po doopie, życzę ci, żeby się sprawował jak trzeba, ale to się okaże. Smile Nie wiem, czy wspominałem, ale AWO ma ten sam iskrownik co Junak, ale to jak wygląda wystający kanciasty iskrownik z obłego silnika Junaka, to śmiech mnie bierze. Kartery są naprawdę wielkie, a nie było miejsca na schowanie iskrownika best


RE: Junak M10 - remont 2016 - Timy - 03-04-2016 22:40:03

Raterro w Awo ten sam iskrownik jest pięknie schowany i nie narażony na żadne nieprzyjemności (czytaj wode). Niemcy potrafili przewidzieć kwestie eksploatacyjne. Umiejscowienie prądnicy w Junaku to tez wielka pomylka ale podobno taki był wymog wojska a miał to być motocykl wykorzystywany również w armii choć chyba finalnie tak nie było. Junaki sluzyly za to dzielnie w Milicji Obywatelskiej.
Kropek nie sadze żeby Junaka dalo się uzywac na co dzien. A to z tego powodu, ze nie można na nim polegac. Zawsze wywinie jakiś numer w momencie kiedy najmniej się tego spodziewasz. Mój był rozebrany do najmiejszej srubki, nie szczedzilem kasy żeby wszystko zrobić na tip top. Dosc powiedzieć ze remont wyniosl mnie ponad 15 tys PLN a i tak robi mi psikusy które doprowadzają do rozpaczy Smile


RE: Junak M10 - remont 2016 - raterro - 03-04-2016 22:50:21

Mój świętej pamięci dziadek, chciał swego czasu Junaka, ale jak widział, że nowy na wystawie stał i ciekł z silnika olej odechciało mu się. Niemcy głupi nie byli, bo u mnie chociaż dekiel jest na 5 śrub to przykręcamy go na 2, bo nie ma potrzeby więcej, a poza tym, w razie ewentualnych problemów z ładowaniem, albo zapłonem, 2 imbusy, i mam i to i to na wierzchu. Ułożenie prądnicy wraz z iskrownikiem z przodu silnika daleko od komory spalania sprawia, że prądnica się nie przegrzewa, bo dodatkowo jest chłodzona powietrzem z przodu, a w junaku, w małej skrytce, obok cylindra, i jak ma się nie grzać.


RE: Junak M10 - remont 2016 - Mr.Kropek - 05-04-2016 23:13:43

Powiem wam, że w ubiegłym roku używałem Junaka na co dzień. Smile Tu dojazd do szkoły, prawie codziennie przejażdżka, to tu, to tu trzeba było jechać. Całkowicie mogę się z Wami zgodzić, usterki są na porządku dziennym. Najgorsze było jak uradowany poprawnym działaniem prądnicy zaczęła świecić się czerwona kontrolka - po prostu szał Big Grin Kolanko też mi raz odpadło na środku skrzyżowania.
Ale wiecie co?
To jest w Junaku wyjątkowe, że gdzie się nie pojedzie, to nie wiadomo czy się tego samego dnia wróci Big Grin


RE: Junak M10 - remont 2016 - bartosz1907 - 05-04-2016 23:37:05

usterki sa na porządku dziennym tylko w egzemplarzach wyeksploatowanych lub niedbale "wyremontowanych". Specyfiką Junaka jest to, że nie naprawi go byle kowal, remont musi byc przeprowadzony ściśle wg fabrycznej instrukcji napraw a wtedy Junak odwdzięcza się długą bezproblemową eksploatacją. To kosztuje naprawdę sporo i troche trwa ale warto. A druciarze wypisują bajki o "awaryjności" Junaka. Jak sie dba tak sie ma.