Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Nowe lozyska i wal - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221)
+--- Wątek: Nowe lozyska i wal (/showthread.php?tid=37991)



Nowe lozyska i wal - patryk881011 - 29-11-2015 01:26:11

Witam. Mam pytanianie odnosnie walu i lozysk. A wiec kupilem nowe lozyska i wal. Ale nie wiem jak je zamontowac bez uszkadzania . Wiem ze nagrzac kartery i zamrozic lozyska i wal ale co jak nie chca wejsc? Prosze o dokladna instrukcje jak zamontowac nowy wal i lozyska do dezamet 023. Z gury dziekuje za


RE: Nowe lozyska i wal - kuzma - 29-11-2015 11:42:46

Ja robiłem to tak.
1 . Łożyska rozgrzałem nad gazem

odradzam opalarkę nie da takiej temperatury , rozgrzej tak aż smar się zacznie wypalać same mi wpadły na wał

2 karter rozgrzałem w piekarniku 200 stopni (była zadyma po otwarciu) wał z łożyskami musi być zimny (sam wpadł )

3 Składasz resztę uszczelka itp. i ostatnie gniazdo rozgrzałem nad puszką z zapalonym paliwem ( uwaga na rozlanie tego )


RE: Nowe lozyska i wal - Rafku - 29-11-2015 11:54:28

Wrzucasz wał na co najmniej 2 godziny do zamrażalki

Łożysko nad kuchenkę gazową i grzejesz tak około minuty



Po minucie robisz to tak, że łożysko zostawiasz nad tym palnikiem, wyciągasz wał z zamrażalki, kładziesz, wyłączasz palnik i od razu za jednym zamachem powinno to wyjść tak jak na filmiku poniżej, ale pamiętaj żeby użyć siły, żeby łożysko weszło do końca


https://www.youtube.com/watch?v=RCQGMn1u4VY

Tak w ogóle to nie ten dział, a ten post (o tej samej treści) piszę już po raz 3 Facepalm2


RE: Nowe lozyska i wal - patryk881011 - 29-11-2015 16:52:26

ok dzieki. sprobuje


RE: Nowe lozyska i wal - Alex Tom - 29-04-2016 02:27:39

A jak myślicie, jak ja wbiłem łożyska w kartery to mogę podgrzać na palniku np. od kuchenki czop wału aby lepiej wszedł w łożyska ?


RE: Nowe lozyska i wal - Rafku - 29-04-2016 08:32:16

No możesz. Tylko pierwsze podstawowe pytanie, po co robisz to w ten sposób? Ja jak składałem silnik, to mało tego, że po ludzku - najpierw założyłem łożyska na wał, no bo tak się robi... To po między przeciwwagi wsadziłem kawałek drewienka, żeby wał nie krzywić...



Jak masz wyru*ane gniazda łożysk to wybijaj łożyska i składaj tak jak powinno się składać, mniej szkód będzie


RE: Nowe lozyska i wal - kuzma - 29-04-2016 09:50:23

(29-04-2016 02:27:39)Alex Tom napisał(a):  A jak myślicie, jak ja wbiłem łożyska w kartery to mogę podgrzać na palniku np. od kuchenki czop wału aby lepiej wszedł w łożyska ?

I tu masz problem pod wpływem ciepła materiał się rozszerza , jak dobrze przeczytałem chcesz włożyć wał do łożysk więc podgrzewając czop wału on zwiększy swoją objętość i nawet na (durexplay ) go nie wciśniesz .


RE: Nowe lozyska i wal - ZaliXon19 - 29-04-2016 10:10:27

Na wał nowej produkcji najlepiej jest wcisnąć łożyska na ciepło.


RE: Nowe lozyska i wal - Alex Tom - 29-04-2016 10:50:21

Okej Smile już mi rozjaśniliście sprawę. Dzięki.


RE: Nowe lozyska i wal - plusminus - 29-04-2016 20:46:06

(29-11-2015 11:54:28)Rafku napisał(a):  Wrzucasz wał na co najmniej 2 godziny do zamrażalki

Łożysko nad kuchenkę gazową i grzejesz tak około minuty



Po minucie robisz to tak, że łożysko zostawiasz nad tym palnikiem, wyciągasz wał z zamrażalki, kładziesz, wyłączasz palnik i od razu za jednym zamachem powinno to wyjść tak jak na filmiku poniżej, ale pamiętaj żeby użyć siły, żeby łożysko weszło do końca


https://www.youtube.com/watch?v=RCQGMn1u4VY

Tak w ogóle to nie ten dział, a ten post (o tej samej treści) piszę już po raz 3 Facepalm2

Problem w tym, że łożyska nie lubią takich temperatur, jak idzie z palnika kuchenki, a podgrzewanie stali łożyskowej na niewiele się zda. Najprościej zrobić to na prasie.


RE: Nowe lozyska i wal - rafi555 - 29-04-2016 23:21:32

jako ciekawostkę powiem że jak miałem kilka lat (8-10) to z kolegami mieliśmy ciekawy patent z grilem piekliśmy łożyska i same wchodziły bez zamrażania wału a silnik do dzisiaj chodzi jednak najlepszy ze sposób przedstawił Rafku gdzieś słyszałem że w świdniku tak czasem robili