Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
GR200 / Gienek - by Boszu - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Dwa kółka (/forumdisplay.php?fid=172)
+--- Wątek: GR200 / Gienek - by Boszu (/showthread.php?tid=33636)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Marwerick - 27-03-2015 00:05:35

tak i 223 był by bez awaryjny jak by słońce przestało krzywo świecić

ja tam nie miałem problemów z platynami i co ciekawe ostatnio mu ustawiałem platynki bo uwaga chodził na praktycznie zamkniętych platynkach ,gażnik to ja mam doby pali tyle ile katalogowo podają i jeszcze nie falują mu obroty i jak jest dobrze silnik wyregulowany to nie ma problemów z cylindrem i jak się do paliwa leje porządny olej a nie popłuczyny z rafinerii .


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Frycek98 - 27-03-2015 00:07:08

Podczas całego mojego życia nie musiałem pchać ogarka do domu. Zawsze można było go naprawić w prowizoryczny sposób i spokojnie sobie wracać.


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Boszu - 27-03-2015 00:07:19

(26-03-2015 23:48:49)jurek_j napisał(a):  Boszu, to nie jest ewenement. Mój znajomy, Leśnik (niektórzy może kojarzą z for o tematyce Jawki) zrobił swoją Jawerką prawie 10kkm w jednym sezonie. I pewnie też nie wymieniał w połowie drogi pierścieni...

Ewenement, to jak silnik trzeba robić co 2-3kkm...

No u mnie regulacja platyn to tak co 500km się odbywała + czyszczenie świecy i drobne regulacje sprzęgła... Gaźnik póki nie zmieniłem na GM12, no to co chwilę coś trzeba było przy nim grzebać, bo kupując nowy za 50zł (tą podróbkę) no to długo się nie najeździła. Wink Bo zaraz obrotów nie trzymał i tylko same problemy z nim były.
I nie mówiąc o tym że z każdego nowego tłoka wypadały zabezpieczenia pierścieni, przez co co ok. 1-2 tyś kilometrów zacierał się silnik. I nie mówiąc też o wadliwym cylindrze tuż przed sprzedażą, który zjadał pierścienie co 500km. I dopiero po zmianie na inny zrobiłem większy przebieg i następnie go sprzedałem.

Jedno co mi się bardzo w 223 podobało to pancerna skrzynia! Jeżdżąc w terenie nie raz bieg poleciał bez sprzęgła i wszystko git działało! I tylko mojemu koledze udało się tą skrzynię tak skończyć że biegi wszystkie już wypadały i ciężko było wbić właściwy bieg.

(27-03-2015 00:05:35)Marwerick napisał(a):  tak i 223 był by bez awaryjny jak by słońce przestało krzywo świecić

ja tam nie miałem problemów z platynami i co ciekawe ostatnio mu ustawiałem platynki bo uwaga chodził na praktycznie zamkniętych platynkach ,gażnik to ja mam doby pali tyle ile katalogowo podają i jeszcze nie falują mu obroty i jak jest dobrze silnik wyregulowany to nie ma problemów z cylindrem i jak się do paliwa leje porządny olej a nie popłuczyny z rafinerii .

Wiesz, u mnie był swego czasu taki bajer, że był luz na łożysku wału. Przez co przerwę miałem znacznie większą. Ale chodził jak należy. I z przerwą w Ogarze to z moich doświadczeń zawsze był problem. Jechać jechał, ale często przerywał i głupiał. I przerwę musiał mieć idealnie ustawioną aby wszystko grało jak należy. Wink
I gaźnik jeżeli jest Czeski, to może obroty jeszcze trzymać. Ale... Nie zmienia to faktu że u mnie spalanie na Jikovie było w granicy 3-3,5l. A po zmianie na GM12 spalanie spadło poniżej 3l... (ok. 2,8l) Spadek mocy nie odczuwalny.


(27-03-2015 00:07:08)Frycek98 napisał(a):  Podczas całego mojego życia nie musiałem pchać ogarka do domu. Zawsze można było go naprawić w prowizoryczny sposób i spokojnie sobie wracać.

To ja swojego do domu pchać często nie musiałem, ale przed domem to się go nie raz tyle o pchałem! Że miałem dość. Tongue

I jeżeli chodzi o prowizorkę, to w ogarze zawsze coś dało się wykombinować... To racja... Tutaj może i jest mały plusik, bo w Chińczyku jak moduł padnie to kappa... Ale, moduły nie padają raczej od tak. Tongue Bo to nie jest część mechaniczna która się zużywa, tylko elektroniczna.


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Taśma - 27-03-2015 00:32:27

Tak słuchając Ciebie to, albo potrafisz wymieniać tylko cylindry i tłoki, albo tylko one sie "psują"/kończą.


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Quake96 - 27-03-2015 00:33:22

Nie, Boszu umie jeszcze grać na akordeonie, choć to raczej niewiele mu pomoże w naprawie :F


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - kokosek - 27-03-2015 00:41:31

Temat jest bezsensowny, To jest forum o rometach nie chińczykach, o dzisiejszym romecie nawet nie wspominajcie :F
Ten temat to tak jak by porówynać 223 do multipli...

Tak chińczyk mniej pali jedynie z tym się zgodzę, Tak chińczyk to dawca orgazmów

Dobrze zrobione 223 przejedzie wiele więcej niz 139fmb którę jak ci moto upadnie w bok pęka ci kapa i krzywią się kartery...

Daj se spokój to jest Forum Rometów nie chińczyków, Przyznaje.. gdyby jeszcze jakoś mądrze robili te chińczyki i z lepszych stopów było by ok, ale śmiać mi się chce gdy widzę kible no i nie tylko kible z łamiącymi się ramami.

Jedyny Chińczyk który miał rację bytu według mnie to chińczyk użytk.. "chart2150" Faktycznie potrafił z niego coś zrobić. Chociaż to dalej nie zmienia faktu wykonania


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Boszu - 27-03-2015 04:13:18

(27-03-2015 00:41:31)kokosek napisał(a):  Temat jest bezsensowny, To jest forum o rometach nie chińczykach, o dzisiejszym romecie nawet nie wspominajcie :F
Ten temat to tak jak by porówynać 223 do multipli...

Tak chińczyk mniej pali jedynie z tym się zgodzę, Tak chińczyk to dawca orgazmów

Dobrze zrobione 223 przejedzie wiele więcej niz 139fmb którę jak ci moto upadnie w bok pęka ci kapa i krzywią się kartery...

Daj se spokój to jest Forum Rometów nie chińczyków, Przyznaje.. gdyby jeszcze jakoś mądrze robili te chińczyki i z lepszych stopów było by ok, ale śmiać mi się chce gdy widzę kible no i nie tylko kible z łamiącymi się ramami.

Jedyny Chińczyk który miał rację bytu według mnie to chińczyk użytk.. "chart2150" Faktycznie potrafił z niego coś zrobić. Chociaż to dalej nie zmienia faktu wykonania

Oj, albo mi się wydaje... Albo zżera cię to że byle chińska biegowa 50-tka wyprzedza twojego Ogara jak chce! ^^ (oczywiście w 100% odblokowana)

Ale co do stopów to racja, szału nie ma... Ale silnikiem przecież się nie rzuca! Tongue A w GR200 podnóżki mocowane są właśnie u spodu silnika (nie do ramy) co można powiedzieć że jest trochę wadą, ale i tak wytrzymał z 8 gleb podczas stuntu, zanim silnik pękł. I to pękł dopiero w momencie gdy usilnie próbowałem wkręcić o 1-2mm za długą śrubkę do podnóżek. Ale trochę kleju do amelinium i wszystko wróciło do normy!

A i GR200 to nie kibel... ^^


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - kw112 - 27-03-2015 08:48:21

Boszu, mógłbym ciebie ukarać za wszczynanie kłótni, ale tego nie zrobię, bo mi ciebie po prostu szkoda.

(26-03-2015 22:11:12)Boszu napisał(a):  Ciekaw właśnie jestem, jak długo forum ze mną wytrzyma! ^^

Z tobą czy bez ciebie, co za różnica? Zawsze i wszędzie znajdzie się taki ewenement, który pomimo wieku, w internetach zachowuje się jak dziecko, które pcha palce do kontaktu i woła MAMO! KUPA!


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Amanssy - 27-03-2015 08:50:07

Boszu,fajny gienek,do ciorania ideolo,ale nie ma czegoś takiego jak "bezawaryjność"-wszystko się kiedyś rozszypie...no chyba,że jest to P1800 albo W123 bez rdzy.P.S kokosek ma sprzynt,który gienka na 2 obstawi(jak nie na 1 Big Grin)


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - kokosek - 27-03-2015 09:06:01

Bosz nie przygotowałes się do lektury nie mam żadnego ogarka Smile
Same 125cm3

Wysłane z mojego D2303


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Boszu - 27-03-2015 15:05:21

(27-03-2015 09:06:01)kokosek napisał(a):  Bosz nie przygotowałes się do lektury nie mam żadnego ogarka Smile
Same 125cm3

Wysłane z mojego D2303

No to Mińska, 139FMB w 120ccm Lifan również powinien brać! Big Grin


(27-03-2015 08:48:21)kw112 napisał(a):  Boszu, mógłbym ciebie ukarać za wszczynanie kłótni, ale tego nie zrobię, bo mi ciebie po prostu szkoda.

(26-03-2015 22:11:12)Boszu napisał(a):  Ciekaw właśnie jestem, jak długo forum ze mną wytrzyma! ^^

Z tobą czy bez ciebie, co za różnica? Zawsze i wszędzie znajdzie się taki ewenement, który pomimo wieku, w internetach zachowuje się jak dziecko, które pcha palce do kontaktu i woła MAMO! KUPA!

A czy forum nie jest od tego aby dyskutować na różne tematy?? Tongue
I gdzie ty tutaj widzisz zachowanie dziecka?!

A swoją drogą, twój post nie posiada nawet żadnej konstruktywnej krytyki... Tongue Zwykłe puste słowa puszczane na wiatr. ^^


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Damian4570 - 27-03-2015 15:24:04

Mi to śmierdzi trollem (nie wiem czemu). Ale co tam Tongue Dorzucę swoje 3 grosze, Boszu - fajnie, że masz takie hobby, ale nie oszukujmy się. "czajna" zawsze będzie czajną - tanie materiały, jakość pozostawia wiele do życzenia (chociaż, nie powiem, że wszystkie jednośladowe wymysły chińczyków są złe, bo trafi się wiele ciekawych i dopieszczonych egzemplarzy).

Poza tym jak czytam posty typu "...pęknie, to poklei się klejem do amelinium..." - to nie wiem, czy się śmiać czy płakać? Mam nadzieję, że nie jesteś mechanikiem (z zawodu) 0-0

Ogólnie, to stuntuj, jeździj na kole (nie zdziw się tylko, że w pewnym momencie Ty pojedziesz w jedną stronę, a silnik w bok :F) , ponieważ w tyle tym dobrego, że zaczynasz od 50 ccm, a nie jak niektórzy od litra, co bywa bardzo różne w skutkach.


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Frycek98 - 27-03-2015 16:26:50

Bez urazy, ale ten " hype " na chinola przypomina mi emerytów pędzących na przecenę garnków w lidlu, taki owczy pęd, którego nie jesteśmy do końca pewni.


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - Latos - 27-03-2015 18:31:06

Boszu jest geniuszem - w niecałe 2 dni w jego temacie znalazło się ponad 50 postów Big Grin


RE: GR200 / Gienek - by Boszu - kokosek - 27-03-2015 18:44:03

Bo ten temat powinien się znajdować w dziale "Trudne Sprawy"