Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
[Ogar 200] Co się najczęściej psuje w 223 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=21)
+---- Dział: Romet Ogar 200 (/forumdisplay.php?fid=143)
+---- Wątek: [Ogar 200] Co się najczęściej psuje w 223 (/showthread.php?tid=31702)

Strony: 1 2 3


RE: Co się najczęściej psuje w 223 - Kanilox - 12-01-2015 00:14:47

A jak to jest z tłokiem, pierścieniami, cylindrem?
Nic się z tym nie dzieje bez powodu?
Ile tak km można przejechać do kolejnego szlifu?


RE: Co się najczęściej psuje w 223 - Artix - 28-02-2015 12:55:10

Swojego jak kupiłem pół roku temu to musiałem tylko wyregulować gaźnik bo zalewał świecę. A tak poza tym to śmiga do tej pory, nic w silniku nie ruszane. Jeden minus to że trzeba z popychu na ciepłym.


RE: Co się najczęściej psuje w 223 - Kokuś - 28-02-2015 13:31:44

Ja od czasu wymiany cylindra , no i remontu silnika mam zrobione jakieś 6k km , i jedyna awaria , jeżeli można nazwać to awarią to :
-ustawienie zapłonu
-ustawienie gaźnika
-wymiana linek , które pękły
-regulacja sprzęgła
Tak że , te silnika nie są awaryjne Smile Wystarczy mieć podejście , dobrze je zrobić, i szanować przede wszystkim .


RE: Co się najczęściej psuje w 223 - charper - 28-02-2015 14:18:25

u mnie wyciera się popychacz mimo kulek


RE: Co się najczęściej psuje w 223 - Quake96 - 28-02-2015 17:09:25

Aż musiałem tu wejść i kilka wypowiedzi skomentować...

(09-01-2015 19:33:16)Matinek napisał(a):  Pewnie zaraz zrobi się poruszenie i bulwersacja :F. Nie na widzę tego silnika w nim cały czas coś się psuje i przestawia w ogóle już tego nie ruszam. i to nie jest że nie umiem zrobić a ni że nie jest porządnie zrobione, no bo sory jak robił to mechanik co pracował w serwisie Jawy i shl w latach 70 to wiedział co robi mimo to cały czas się psuje. Natomiast inne silniki np dezamet np ten od simsona się tak nie psują. bez obrazy koledzy i koleżanki ale z jakiego powodu Ogar 200 to najtańszy motorower z dokumentami? A no stąd, ze nikt tego za bardzo nie chce. Bez Bulwersów proszę. :F

Powiedzieć Ci czemu kiedyś to się tak często psuło? Bo ludzie nie kupowali oryginalnych części, tylko ówczesne badziewne rzemiosło. Dzisiaj nawet chińskie części bywają lepsze. Czemu 200 jest najtańsza? Przejrzyj sobie ogłoszenia z Twoich okolic i podlicz jakich Rometów jest najwięcej. Nie przypadkiem 200? 200 jest najtańsza bo jest ich wciąż mnóstwo na rynku, a nie dlatego, że jest awaryjna.

(09-01-2015 21:01:16)Matinek napisał(a):  Hah no widzisz tylko, że większość opinii jest taka, ze to silnik 223 jest szybki i zwinny a bardzo delikatny a dezamety są wolne ale idiotoodporne.

223 delikatne rozjebany Używam tych silników od ponad dwóch lat i tego nie da się o nich powiedzieć. Nieraz wracałem kilkanaście kilometrów bez sprzęgła i skrzynia nie klęknęła ANI RAZU. Ba, nawet po tych kilku przypadkach nie było później żadnych problemów z jej działaniem czy coś. Raz nawet zapomniałem zaklepać zabezpieczenie kosza sprzęgłowego i ten odkręcił mi się w czasie jazdy. Jak myślisz, pchałem Ogara do domu? Nie. Wrzucałem biegi bez sprzęgła i dojechałem. Po przykręceniu kosza i zaklepaniu zabezpieczenia nie było żadnych problemów. O dezametach nie będę się dużo wypowiadał bo nie miałem z nimi prawie żadnej styczności. Ale wiem jedno, że 019 nie bez powodu zostało zmodyfikowane do 023. Sam się o tym przekonałem.

(28-02-2015 14:18:25)charper napisał(a):  u mnie wyciera się popychacz mimo kulek

To już klasyka. Dzisiejsze popychacze to taki badziew, że hej. Mam dwa Ogary, z czego w jednym mam "współczesne" sprzęgło i tam faktycznie co jakiś czas trzeba podkręcić sprzęgło bo popychacz się wyciera, a samo sprzęgło czasem lubi ciągnąć jak się silnik rozgrzeje. Wina? Popychacze i olej. Mam też drugiego Ogara w którym oleju nikt nie zmieniał chyba z 10 lat, pewnie tak samo jak popychaczy. Od kupna tego Ogara zrobiłem nim już pewnie z kilkaset km i w życiu jeszcze nie miałem problemu ze sprzęgłem. Ani razu nie regulowałem, ani razu nie kląłem na to że ciągnie po rozgrzaniu. Ten silnik nawet po 50km jazdy non stop potrafił bez problemu stać na biegu z wciśniętym sprzęgłem.