Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Romet stacjonarny/treningowy '94 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207)
+--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208)
+--- Wątek: Romet stacjonarny/treningowy '94 (/showthread.php?tid=31660)



Romet stacjonarny/treningowy '94 - neon33 - 06-01-2015 18:43:27

Witam, chciałem zaprezentować mój najnowszy nabytek, znaleziony na złomowisku Romet stacjonarny z roku 1994. Stan lakieru, naklejek i chromów jest bardzo dobry. Rower posiada kilka braków, lecz niedługo będzie sprawny. Orientuje się może ktoś czy te rowery miały jakąś nazwę? Czy po prostu był to Romet stacjonarny/treningowy?
Pozdrawiam.


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - Sołtys - 06-01-2015 19:13:31

To model z lat '90, wtedy już treningowe Romety nie miały oficjalnej nazwy.
Fajny, moja babcia ma identycznego. Kupiła go parę lat temu na targu staroci... w Paryżu! Smile


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - neon33 - 06-01-2015 19:35:34

Aha, dzięki. Czytałem o romecie twojej babci Big Grin Ciekawa historia.


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - Pinio - 06-01-2015 19:39:38

Piękny! Od jakiegoś czasu chcę takiego kupić- oczywiście za rozsądną cene, a nie na allegro za 170 zł best


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - Dawdzio - 06-01-2015 21:41:44

Dawno tu treningowych nie było. Fajny Smile


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - neon33 - 06-01-2015 21:58:27

Mam jeszcze Universal'a Trening'a z '89 (ten starszy typ), tylko obecnie nie stoi u mnie ale za jakiś czas wrzucę zdjęcia Smile


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - PawełBike - 06-01-2015 22:25:52

Panie, ktoś nim w ściane wjechał! krzywy wideł jak czort!
A tak serio to fajnie że to idzie jeszcze za normalną cene spotkać, sam od jakiegoś czasu poluje na takiego


RE: Romet stacjonarny/treningowy '94 - neon33 - 06-01-2015 22:33:18

Kosztował aż 15 zł! Tylko siodełko i jeden zacisk jest dobrany z wigry 3 które leżało niedaleko (niestety wigry nie dało się uratować, zamiast śrub wszystko zespawane, nawet koła).