Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Motorower do 2500zł. - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35)
+--- Dział: Czy warto kupić? Wycena, Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=98)
+--- Wątek: Motorower do 2500zł. (/showthread.php?tid=24522)

Strony: 1 2


Motorower do 2500zł. - Adrian 300401 - 08-04-2014 19:44:49

Witam.
Za jakieś dwa miesiące zamierzam kupić jakiś motorower za cenę ok. 2500zł.
Chciałbym poprosić o poradę was (znających się na rzeczy). Wink
Motorower będzie służył mojemu tacie do dojazdów do pracy, a mi do śmigania po osiedlu i pobliskim lesie.Motorower musi posiadać papiery.


RE: Motorower do 2500zł. - bartek66977 - 08-04-2014 19:52:48

Polecam mojego ogarka, za 1400zł oddam. Sprzęt naprawdę bezawaryjny i godny zaufania Wink

http://tablica.pl/oferta/romet-ogar-200-komar-komarek-motorynka-pony-jawka-bezawaryjny-warto-CID5-ID4ouI1.html


RE: Motorower do 2500zł. - krzysiu1505 - 08-04-2014 19:53:04

Tu już zależy, co chcesz: czy nowy, czy stary. Jeśli coś nowszego, to najlepiej będzie poszukać jakiejś vespy, chyba że nie chcesz automata, to wtedy rozglądnij się za jakimś chińcem typu romet zetka, barton fighter, router ws50 i innymi podobnymi, jednak pamiętaj, że jakość tych cudeniek to jedna wielka loteria. Jeśli to ma być coś starszego, to najlepiej będzie poszukać jakiegoś simsona, za 1500zł już można kupić porządnego.


RE: Motorower do 2500zł. - Adrian 300401 - 08-04-2014 19:56:17

Krzysiu.
Wolał bym kupić coś w stylu simka, a nie jakiegoś chinola.
I koniecznie musi mieć manualną skrzynie, a nie jakiś skuter.
Motorowery typu ogar nie wchodzą w grę, tylko coś porządniejszego.


RE: Motorower do 2500zł. - krzysiu1505 - 08-04-2014 20:03:09

(08-04-2014 19:56:17)Adrian 300401 napisał(a):  Krzysiu.
Wolał bym kupić coś w stylu simka, a nie jakiegoś chinola.
I koniecznie musi mieć manualną skrzynie, a nie jakiś kibel.
Motorowery typu ogar nie wchodzą w grę, tylko coś porządniejszego.

To w takim razie najlepiej poszukać Simsona. 2500zł daje już bardzo dużą swobodę poszukiwań, ale nie opłaca się aż tyle wydawać. W cenie 1500zł spokojnie już porządnego S51 znajdziesz, a za 2000zł to już masz ideała. Najlepiej szukać jakiegoś nieruszanego od nowości, albo do remontu i samemu wyremontować, choćby z tego powodu, że większość tych simsonów "po remoncie" jest zrobione na najtańszych chińskich częściach, co nie wróży nic dobrego.


RE: Motorower do 2500zł. - bartek66977 - 08-04-2014 20:03:18

Nie no ale igiełka technicznie, bez problemu wszędzie dojedzie i wróci, naprawdę doinwestowany sprzęt godny polecenia.


RE: Motorower do 2500zł. - Adrian 300401 - 08-04-2014 20:09:45

Zastanowię się nad simkiem s-51 12v 4biegi


RE: Motorower do 2500zł. - Taśma - 08-04-2014 20:14:32

Vespy są automaty i manuale od 3b do 5b nawet. Od 50cc to 200cc.

Kup Simsona. Nie zastanawiaj się.


RE: Motorower do 2500zł. - Latos - 08-04-2014 20:15:15

Barton ranger - nowy kosztuje dokładnie 2500, a jest to to samo co ogar 202, czyli najzwyklejszy chińczyk. Ma 139fmb, czyli leżącego czterosuwa, kierunki, rozrusznik, dobre światłą - w sumie wszystko, co potrzebne do jazdy. Przednie zawieszenie jest podobne kształtem do tego w junaku albo rometach, hamulce bębnowe. Rama wbrew pozorom jest do wytrzymania mimo braku kołyski (jeździłem), jedynie przy bardzo wysokich obrotach (około 8-9 tysięcy) wibracje są naprawdę spore, ale z takimi obrotami się raczej nie jeździ. Chyba jedyna wada to kijowy wygląd. Ma 4 biegi

Japonia - suzuki rg, yamaha dt, honda mbx - nie wiem jakie mają silniki, ale są dobre i dostęp do części chyba też nie jest jakiś najgorszy. Roczniki to lata 80-te i 90-te. Silniki dwusuwowe, spalania chyba jakiegoś ogromnego nie mają. MI się niespecjalnie podobają oprócz dt. 5 albo 6 biegów. Hamulce tarczowe

Simson - dwusuw, niska awaryjność (w tych w/w też, praktycznie znikoma), trochę mały, świetny dostęp do części, możesz nawet kupić nowy silnik, ale to się równa z kwotą, którą chcesz przeznaczyć na cały pojazd. Ma 3, 4 lub 5 biegów (w niemczech są niby szóstki, ale długiego żywota im nie wróżę). Też mają światła, kierunki, rzadko rozrusznik, hamulce bębny.

To chyba takie 3 główne możliwości wyboru, ja bym na twoim miejscu wybrał chyba tą pierwszą - co nowe, to jednak nowe Wink


RE: Motorower do 2500zł. - krzysiu1505 - 08-04-2014 20:25:23

(08-04-2014 20:15:15)Latos napisał(a):  To chyba takie 3 główne możliwości wyboru, ja bym na twoim miejscu wybrał chyba tą pierwszą - co nowe, to jednak nowe Wink

Nowe nie znaczy dobre. Trzeba pamiętać, gdzie, przez kogo i w jakich warunkach te cuda są produkowane. Ramy tych cudów i z kołyską są mniej wytrzymałe od rometowskich, a co dopiero te bez kołysek... Silniki tych urządzeń mają również tendencję do wibracji, które nie są amortyzowane nawet podkładkami gumowymi(jak w Simsonach czy MZtkach). Jeśli chodzi o ich awaryjność, to do końca gwarancji będą jeździły bez awarii, po gwarancji na 90% zaczną się sypać(no cóż, skośni też rozum mają, długowiecznych pojazdów nie opłaca im się produkować bo by zyski stracili). Ja osobiście rozważyłbym drugą i trzecią podaną przez Ciebie opcję, a wybrałbym ze względów ekonomicznych raczej trzecią.


RE: Motorower do 2500zł. - Marwerick - 08-04-2014 21:11:18

(08-04-2014 20:03:09)krzysiu1505 napisał(a):  
(08-04-2014 19:56:17)Adrian 300401 napisał(a):  Krzysiu.
Wolał bym kupić coś w stylu simka, a nie jakiegoś chinola.
I koniecznie musi mieć manualną skrzynie, a nie jakiś kibel.
Motorowery typu ogar nie wchodzą w grę, tylko coś porządniejszego.

To w takim razie najlepiej poszukać Simsona. 2500zł daje już bardzo dużą swobodę poszukiwań, ale nie opłaca się aż tyle wydawać. W cenie 1500zł spokojnie już porządnego S51 znajdziesz, a za 2000zł to już masz ideała. Najlepiej szukać jakiegoś nieruszanego od nowości, albo do remontu i samemu wyremontować, choćby z tego powodu, że większość tych simsonów "po remoncie" jest zrobione na najtańszych chińskich częściach, co nie wróży nic dobrego.

nieruszanych od nowości to się rzadko trafiają a jak już to więcej kosztują i najlepiej wg mnie to tak kupić simsona do 2000zł bo potem ryzyko kupna wyjątkowo drogiego parcha rośnie bo i są drogie i dobre ale też drogie i gówniane(szmelc na kołach) i mój obecny simson niby też miał silnik po remoncie i nowe aku ale nowe aku już poleciało w kosz a jego miejsce zajął nowy aku sotex z mza i ten niby silnik po remoncie jest złożony jak najtaniej byle jeździł i ma najgorsze uszczelki bo papierowe i jest tak że jak się w tym silniku grzebie to jest jeszcze gorzej bo inne patenty wychodzą i szykuje mu się remont generalny na porządnych częściach no ale jak się komu trafi ale w używanych to tak jest jak loteria trochę tyle że drożej jest niż z rometem


RE: Motorower do 2500zł. - Jakchwal205 - 08-04-2014 21:23:48

najlepiej simson


RE: Motorower do 2500zł. - Paweł96 - 08-04-2014 21:49:33

Według mnie w tym przedziale cenowym to tylko i wyłącznie Router WS.
W supermarketach można się natknąć na nowego w cenie 2,5 tyś. Wink
Ale normalna cena to 2999, więc ja jak bym się natknął na to 2,5k to bym spokojnie kupił Routerka. Maszyna godna polecenia. Leżący silnik na licencji Hondy Cub, bardzo wytrzymały i na dodatek bardzo ekonomiczny (2l./100km)
Te Simsony i Japońce też bym sb odpuścił. Nowe to jednak nowe Wink


RE: Motorower do 2500zł. - Marwerick - 08-04-2014 22:00:38

a tam simsony i japońce odpuścić ? niech przemyśli wszystkie opcje i tyle


RE: Motorower do 2500zł. - Latos - 08-04-2014 22:07:12

Teraz chodzę do szkoły jazdy to jeżdżę bartonem volcano - ta sama rama co w ws 50, tylko bez kołyski. Te wibracje były odczuwalne dopiero przy około 70 kilometrach na godzinę, gdy to jechałem z górki, z wiatrem i na całej piźfdmfoyie (cały barton orginał). Tak jak się jedzie to jest ok : ) I trzeba też patrzeć na to, że importerzy gównien sprzedawać nie będą, bo to automatycznie się odwróci przeciwko nim. Silniki też muszą swoje wytrzymać, bo kto kupi motorower/motocykl, który jest powszechnie znany jako ten awaryjny? Kiedyś było inaczej, teraz też jakość tych chimków się poprawia. Dzisiaj trzeba utrzymywać balans pomiędzy awaryjnością a bezawaryjnością
I chińczyki są zazwyczaj dobrze złożone, a skąd wiadomo, że ktoś kiedyś sobie na takim simsonie gumy nie palił, na kole nie jeździł, bez oleju nie jeździł... To już są koszta ogromne. Wał, skrzynia biegów, czasami kartery. Kupi niby dobrego simsona za 1500 złotych i jeszcze tysiąc musi dołożyć, bo się okazuje, że jest do dupy cały silnik.