Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Trudne sprawy (/forumdisplay.php?fid=206)
+--- Wątek: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) (/showthread.php?tid=22957)

Strony: 1 2 3 4


Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - Wojtek3362 - 18-02-2014 22:57:16

Była dziś sprzeczka na chatboxie o to właśnie, a więc wydaje mi się że dział pasuje Big Grin

Ja mówię, że jeżeli tłok jest zatarty, to bez młota lub prasy się go nie wyciągnie.
Druga osoba mówi że bez problemu wychodzi.

A zaczęło się od tego, że napisał że udało mu się zatrzeć ogara, to spytałem się jak wyciągnał tłok. Odpisał, że po ostygnięciu sam wyszedł. Mówi, ze to jest właśnie zatarcie silnika, ja uważam że to po prostu spuchnął tłok i tyle, po ostygnięciu można jechać dalej.

Kto ma rację? Big Grin

Ja uważam jak uważam, ponieważ robiłem już dwa zatarte diesle, w obu musiałem wybijać tłoki.


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - sobozow - 18-02-2014 23:05:04

Raczej masz racje ale z tą jazdą dalej to nie przesadzałbym, bo jak tłok raz spuchł to później szybciej będzie puchł.(znaczy się że przy niższych temperaturach go będzie łapało. Kumpel miał tak w 4t jak pod stromą górkę próbował podjechać.)


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - szopen45 - 18-02-2014 23:13:47

żeby nie wyciągnąć z cylka to musiało by go ładnie zaspawać


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - kw112 - 18-02-2014 23:14:19

Tłoka nie wyciągniesz jak jest czymś zablokowany. To, ze sie zatrze może być spowodowane właśnie spuchnięciem tłoka lub jakimiś małymi "obcymi ciałami" w objętości roboczej, wtedy normalnie tłok wychodzi.
Rację mieliście oboje, ale ty pisałeś o bardziej "hardkorowym" zatarciu.


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - Lagoon - 18-02-2014 23:16:42

Przyczyn zatarć i sposobów jest tyle co silników, myślę, że to dość trafna odpowiedź Wink


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - Romet drajwerV2 - 18-02-2014 23:21:15

zatarcie wystepuje gdy tłok np spuchnie. po ostygnieciu w niektorych przypadkach mozna jechac dalej ale mówie tu o silnikach pokroju seryjny simek wsk czy romet wtedy Ci najwyzej silnik przytrzyma a jak ostygdnie to jest juz ok. Ale jak silnik kreci obroty dużo wyższe i ma dyfuzor gdzie tłok bardzo mocno sie nagrzewa i puchnie w momencie wtedy juz w 95% wypadków konczy sie to uszkodzeniem tłoka bo na jego powierzchni powstaja bardzo głebokie ryzy a po ostygnieciu normalnie scigasz cyl a tłok jest zatarty


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - kokosek - 18-02-2014 23:37:26

Masz Rometa na Disela? loo
"a uważam jak uważam, ponieważ robiłem już dwa zatarte diesle, w obu musiałem wybijać tłoki."
"A zaczęło się od tego, że napisał że udało mu się zatrzeć ogara,"


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - sobozow - 18-02-2014 23:40:07

(18-02-2014 23:21:15)Romet drajwerV2 napisał(a):  zatarcie wystepuje gdy tłok np spuchnie. po ostygnieciu w niektorych przypadkach mozna jechac dalej ale mówie tu o silnikach pokroju seryjny simek wsk czy romet wtedy Ci najwyzej silnik przytrzyma a jak ostygdnie to jest juz ok. Ale jak silnik kreci obroty dużo wyższe i ma dyfuzor gdzie tłok bardzo mocno sie nagrzewa i puchnie w momencie wtedy juz w 95% wypadków konczy sie to uszkodzeniem tłoka bo na jego powierzchni powstaja bardzo głebokie ryzy a po ostygnieciu normalnie scigasz cyl a tłok jest zatarty

Ja też popełniam błędy w wypowiedziach ale aż tyle podkreśleń mnie przeraziło. Nie mówiąc już o stosowaniu znaków i dużych liter, bo przy tak długiej odpowiedzi idzie się zgubić.


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - Romet drajwerV2 - 18-02-2014 23:47:30

(18-02-2014 23:40:07)sobozow napisał(a):  
(18-02-2014 23:21:15)Romet drajwerV2 napisał(a):  zatarcie wystepuje gdy tłok np spuchnie. po ostygnieciu w niektorych przypadkach mozna jechac dalej ale mówie tu o silnikach pokroju seryjny simek wsk czy romet wtedy Ci najwyzej silnik przytrzyma a jak ostygdnie to jest juz ok. Ale jak silnik kreci obroty dużo wyższe i ma dyfuzor gdzie tłok bardzo mocno sie nagrzewa i puchnie w momencie wtedy juz w 95% wypadków konczy sie to uszkodzeniem tłoka bo na jego powierzchni powstaja bardzo głebokie ryzy a po ostygnieciu normalnie scigasz cyl a tłok jest zatarty

Ja też popełniam błędy w wypowiedziach ale aż tyle podkreśleń mnie przeraziło. Nie mówiąc już o stosowaniu znaków i dużych liter, bo przy tak długiej odpowiedzi idzie się zgubić.
a co to do tematu wnosi po za tym ze nie chce mi sie yeba* w polskie literki piszac z telefonu?


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - sobozow - 18-02-2014 23:50:43

Wnosi to, że prościej było by cię zrozumieć, bo już widzę, że jeden wyżej wywnioskował, że masz ogara diesel.

PS.
W ja też piszę z telefonu i nadal mam opcję automatycznego słownika. Trudne?


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - plusminus - 18-02-2014 23:53:53

No ale co to za temat.. Każde zatarcie jest inne, powody mogą być podobne. Zatarcie tłoka w tulei cylindrowej jest spowodowane zakleszczeniem się tłoka w tulei z powodu nadmiernego spęczenia tłoka. Jak wiadome tłok jest owalny i podczas wzrostu temperatury rozszerza się. Wzrost temperatury powoduje słabe chłodzenie silnika, słabe lub zerowe smarowanie (nadmierne tarcie). Ewentualnie złe spasowanie tłoka z tuleją czy zły materiał tłoka do warunków panujących w silniku, ale takie przypadki są eliminowane już w pierwszych kilometrach jazdy. Pytanie z tematu jest dosyć trudne i nie ma na na nie indywidualnej odpowiedzi. Wszystko zależy od warunków przy jakich to się stało. Można tylko później weryfikować, czy zatarcie miało miejsce po osi sworznia (gdzie jest tłok najszerszy), co wskazywałoby na przegrzanie tłoka, wypalenie od strony okna/okien wydechowych co wskazywałoby na zbyt ubogą mieszankę- spalanie paliwa w dużo wyższej temperaturze lub nierównomierne, czasami nawet na całej powierzchni tłoka przytarcie spowodowane brakiem smarowania. To czy tłok się zakleszczy na stałe może być spowodowane stopieniem nawet części tłoka i zakleszczeniem nadmiernej warstwy aluminium miedzy tłokiem a tuleją czy pęknięciem pierścieni.. Jest tego zbyt dużo, żebym zdołał to opisać. Przeleciałem tak ogólnikowo przez najczęstrze przypadki zatarć. A teraz ciekawostka- co się stało z tym tłokiem?

http://bikepics.com/pictures/2637435/


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - Romet drajwerV2 - 18-02-2014 23:56:20

(18-02-2014 23:50:43)sobozow napisał(a):  Wnosi to, że prościej było by cię zrozumieć, bo już widzę, że jeden wyżej wywnioskował, że masz ogara diesel.

PS.
W ja też piszę z telefonu i nadal mam opcję automatycznego słownika. Trudne?
okuwa a mnie w szkole uczyli czytac ze zrozumieniem. Przeczytaj sie jeszcze raz caly watek i bedziesz wiedzial kto co napisal


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - sobozow - 18-02-2014 23:59:48

(18-02-2014 23:53:53)plusminus napisał(a):  No ale co to za temat.. Każde zatarcie jest inne, powody mogą być podobne. Zatarcie tłoka w tulei cylindrowej jest spowodowane zakleszczeniem się tłoka w tulei z powodu nadmiernego spęczenia tłoka. Jak wiadome tłok jest owalny i podczas wzrostu temperatury rozszerza się. Wzrost temperatury powoduje słabe chłodzenie silnika, słabe lub zerowe smarowanie (nadmierne tarcie). Ewentualnie złe spasowanie tłoka z tuleją czy zły materiał tłoka do warunków panujących w silniku, ale takie przypadki są eliminowane już w pierwszych kilometrach jazdy. Pytanie z tematu jest dosyć trudne i nie ma na na nie indywidualnej odpowiedzi. Wszystko zależy od warunków przy jakich to się stało. Można tylko później weryfikować, czy zatarcie miało miejsce po osi sworznia (gdzie jest tłok najszerszy), co wskazywałoby na przegrzanie tłoka, wypalenie od strony okna/okien wydechowych co wskazywałoby na zbyt ubogą mieszankę- spalanie paliwa w dużo wyższej temperaturze lub nierównomierne, czasami nawet na całej powierzchni tłoka przytarcie spowodowane brakiem smarowania. To czy tłok się zakleszczy na stałe może być spowodowane stopieniem nawet części tłoka i zakleszczeniem nadmiernej warstwy aluminium miedzy tłokiem a tuleją czy pęknięciem pierścieni.. Jest tego zbyt dużo, żebym zdołał to opisać. Przeleciałem tak ogólnikowo przez najczęstrze przypadki zatarć. A teraz ciekawostka- co się stało z tym tłokiem?

http://bikepics.com/pictures/2637435/
Sorry zgubiłem się już na pierwszym zdaniu ale ty przynajmniej nie zrobiłeś błędów ortograficznych. Tongue
Podziwiam tych którym się będzie chciało to czytać.
Ps.
Dla mnie dalej zatarcie, to jak się coś z czymś zatrze a nie jak spuchnie.

(18-02-2014 23:56:20)Romet drajwerV2 napisał(a):  
(18-02-2014 23:50:43)sobozow napisał(a):  Wnosi to, że prościej było by cię zrozumieć, bo już widzę, że jeden wyżej wywnioskował, że masz ogara diesel.

PS.
W ja też piszę z telefonu i nadal mam opcję automatycznego słownika. Trudne?
okuwa a mnie w szkole uczyli czytac ze zrozumieniem. Przeczytaj sie jeszcze raz caly watek i bedziesz wiedzial kto co napisal
Sorry ale nie będę się czytał jakoś nie mam ochoty. :F
A tak w ogóle to widać że Cię tego nie nauczyli, bo gdyby nauczyli to wyczytałbyś z mojej odpowiedzi, że to ktoś inny stwierdził inteligencie.


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - plusminus - 19-02-2014 00:04:46

Napisałem i tak ogólnikowo. Ciężko wyczerpać taki obszerny temat. Każdy tłok ma inną historię, więc tu nie ma co opisywać. Podałem najczęstsze przyczyny zatarć. Rozjaśnię może komuś temat.


RE: Zatarcie, a spuchnięcie tłoka :) - kokosek - 19-02-2014 00:06:03

PS: Sobozow nie ma racji, i nie umie czytać że zrozumieniem..
Disel był dla jaj :*

------
Wiem że był dla jaj ale ten dalej nie skumał że to nie ja napisałem o tym Dieselu.
-
Dziwne że tylko to skomentowałeś