Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
skuter Peugeot z dani - czy warto? - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Prawo (/forumdisplay.php?fid=99)
+--- Dział: Pytania (/forumdisplay.php?fid=102)
+--- Wątek: skuter Peugeot z dani - czy warto? (/showthread.php?tid=22563)



skuter Peugeot z dani - czy warto? - Szejker1988 - 06-02-2014 06:07:12

Witam mam pytanko przepraszam ze nie odnosnie rometa, mam okazje kupic skuter peugeot z dani, za 300 zl. jakie oplaty poniose (rejestracja i ubezpieczenie) oraz jakie musze miec dokumenty tego skutera, prosze o odpowiedz.

Danii


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - Roger - 06-02-2014 10:13:22

Dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjną, wszystkie umowy. Koszty rejestracji jeżeli już masz wszystkie papiery:
- przegląd techniczny - 62 zł
- rejestracja + tablice - 104 zł
- ubezpieczenie OC - ok 100zł (zależnie od zniżek i ubezpieczalni)


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - kamil97 - 06-02-2014 10:25:19

Dokumenty są przetlumaczone? Jeśli nie to kolejny koszt no chyba że sam przetlumaczysz.


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - Latos - 06-02-2014 10:56:34

A tłumaczenie to jaki koszt??


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - Błażej - 06-02-2014 12:09:35

(06-02-2014 10:25:19)kamil97 napisał(a):  chyba że sam przetlumaczysz.
?


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - nie_mientki - 06-02-2014 12:15:22

(06-02-2014 12:09:35)Błażej napisał(a):  
(06-02-2014 10:25:19)kamil97 napisał(a):  chyba że sam przetlumaczysz.
?

Sam przetłumaczysz, a przysięgły za postawienie pieczątki i tak zgarnie tyle pieniędzy ile za przetłumaczenieBig Grin


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - Damian4570 - 06-02-2014 19:33:41

Za 300 zł??? To albo kompletny szrot, albo kradziony - innej opcji nie widzę


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - Kanilox - 06-02-2014 19:46:17

Czy ja wiem czy szrot.
Czasem są okazje za granicą i to jest normalne.


RE: kibel Peugeot z dani - czy warto? - Damian4570 - 06-02-2014 19:54:11

Okazja za granicą to może mieć 1000 zł, ale nie 300 zł... Takie coś ominąłbym szeeeeerokiiiiim łukiem.