+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=21)
+---- Dział: Romet Ogar 200 (/forumdisplay.php?fid=143)
+---- Wątek: Docieranie i zakładanie pierścieni (/showthread.php?tid=19102)
Strony: 1 2
Docieranie i zakładanie pierścieni - Joker345 - 26-09-2013 19:17:56
Witam, jak założyć pierścienie na tłok, tak aby ich nie pogiąć. Ile mam je docierać? Jak docierać, pierwsze odpalenie itp.?
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Barto5050 - 26-09-2013 19:41:14
Pierścienie zakładasz wmiare równomiernie. I jak wkładasz cylinder to pierścionki muszą być na zamkach. Docierasz przez ok 20 km . I to tyle .
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Wojtek3362 - 26-09-2013 19:42:14
Pierścieni nie pogniesz, są za bardzo zahartowane. Zakładaj tak aby ich za bardzo nie rozciągać bo ci pękną. Docieraj z 50km.
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Joker345 - 26-09-2013 19:45:43
Te rowki to nożykiem wyczyścić? Ile oleju mam lać na 1l? Jak docierać?
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - mikbow - 26-09-2013 19:53:25
ja docierałem coś koło 1:30 a jeżdżę na 1:25 lub 1:20
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - mlody191 - 26-09-2013 20:21:39
Wy mowicie powaznie o tym docieraniu, 20-50 km?
Ja to docierałem 2-3 baki
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - BigSoft - 26-09-2013 20:25:30
(26-09-2013 19:53:25)mikbow napisał(a): ja docierałem coś koło 1:30 a jeżdżę na 1:25 lub 1:20
Albo coś Ci się pomyliło, albo nieświadomie robisz odwrotnie. Docierać powinieneś na benzynie zmieszanej z olejem w stosunku 1:25, tj na 1 litr oleju, 25 litrów benzyny, czyli na 2,5l benzyny 100ml oleju. Natomiast podczas normalnej eksploatacji powinieneś robić mieszankę w stosunku 1:30, czyli na 30 litrów benzyny, litr oleju, czyli idąc dalej na 3 litry benzyny, 100ml oleju.
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - mikbow - 26-09-2013 20:29:42
sorry BigSoft , ale źle napisałem powinno być na odwrót jeszcze raz sorry (uczę się matmy i pomyliłem się)
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - BigSoft - 26-09-2013 21:34:56
Spoko, tylko sprostowałem
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Joker345 - 26-09-2013 22:27:40
Ja leję przy normalnej jeździe na litr benzyny 20ml oleju, to dobrze? A powie mi ktoś jak docierać? Odpalam i nie mam go doprowadzać do wysokich obrotów?
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - BigSoft - 26-09-2013 22:33:53
Za mało. 20ml na litr benzyny, to masz 100ml na 5 litrów, czyli stosunek 1:50. Tak to się leje, ale do Simsona
Przy stosunku 1:30, na litr benzyny powinieneś lać dokładnie 33,3ml, co zaokrąglił bym do 35ml.
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - mlody191 - 26-09-2013 23:06:32
No na początku docierania jeżdzisz na 1/4 manetki przez jakieś 10-15 km
Potem to już 2/4 manetki i z dnia na dzien coraz wiecej coraz wiecej ... Czasem daj mu do oporu niech kazda szczelina sie wypelni
I jak juz poczujesz ze nie zamula, ladnie sie zbiera to masz dotartego ogarka ja ci radze troche wiecej podocierar na wolnym gazie, bo mogą ci pierscienie dzwonic co nie jest przyjemne
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Mysiu - 26-09-2013 23:51:04
Pierścienie sie dociera 300-500km, nie 20-30km.
Podczas docierania najlepiej 1:25.
Pierścienie równomiernie, tak żeby nie połamać. CYLINDRA NIE WCISKAJ NA CHAMA ! Delikatnie bo pierścień może pęknąć
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Wojtek3362 - 27-09-2013 00:03:29
(26-09-2013 23:51:04)Mysiu napisał(a): Pierścienie sie dociera 300-500km, nie 20-30km.
Co ty za głupoty gadasz? Na pierścienie nie potrzeba więcej niż 50km. No chyba że przy okazji szlifujesz cylinder to by się przydało to 300-500km aby się wszystko dotarło jak należy.
Tu masz dobrą tabele
Najlepiej 1/25 a ja docierałem na 1/30 i nic nie dzwoni
RE: Docieranie i zakładanie pierścieni - Błażej - 27-09-2013 00:14:57
Dodam, że fajną metoda, jak ktoś jest pedantyczny i nie chce sobie rantami pierścieni porysowac tłoka, jest aby z puszki po pepsi wyciąć pasek i po nim przesuwać pierścień.
Pierścienie łatwo dosyć się łamią jak za mocno ktoś je będzie chciał rozgiąć