Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165)
+--- Wątek: FSO 1500 1988r. by Ćmaga (/showthread.php?tid=11278)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - wnusiu94 - 06-02-2013 12:39:11

Potwierdza się moja teoria, że najlepsze pojazdy można kupić na złomie. Mimo, że młody jest przecudowny. Podobnie jak nie_mientki umieram z zazdrości.


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - MateuszR - 06-02-2013 21:31:50

Też bardzo zazdroszczę Fiat piękny ja jak będę mial prawko zamierzam mieć maluszka dla mnie są najładniejsze ale borewicz i FSO 1500 to też klasyka Smile


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - robikrut - 06-02-2013 21:36:53

Wow ale maszyna Tongue.Dbaj o nią.


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - romet1989 - 10-02-2013 20:42:28

Fiacior pierwsza klasa
powodzenia przy remoncie silnika


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Ćmaga - 10-02-2013 23:02:59

Dzięki, szybko niestety to raczej nie nastąpi. Teraz mam ferie, miałem iść do roboty, ale od czwartku mam jakąś różyczkę czy coś takiego i nie mogę przebywać długo na zimnie. Trzeba czekać do wakacji Sad. Póki co do silnika mam tylko nowe tłoki kompletne nadwymiarowe, panewki główne i korbowe oraz kilka uszczelek.


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Ćmaga - 10-10-2013 22:48:44

Witam. Po długiej przerwie wreszcie mogę coś zaprezentować. Silnik jest już prawie gotowy, zostało mi zrobić pompę wody i wbić brok do przedniej części bloku i można przekładać silniki w aucie. Silnik składam sam, więc trochę to trwa. Kilka fotek:
Nowe części:



Blok po szlifie z nowymi brokami:




Głowica po remoncie:



Korbowody i podpory wyosiowane, po regeneracji:





Wał korbowy po szlifie i osiowaniu:


Pompa oleju umyta i złożona z nowymi trybami:


Część umytych rzeczy:



I pomalowana miska:


Nowe części do układu hamulcowego:



Wyremontowane zaciski, złożone z nowymi tłoczkami, gumkami i klockami:


Składanie czas zacząć:




Kupiłem też nowe opony:



Składamy dalej:



Felgi w międzyczasie zostały wypiaskowane i polakierowane proszkowo na 1013:



I dalsze skręcanie OHVki (sama przyjemność)











Teraz trzeba się sprężać i poskładać Fiata, w tym miesiącu będę miał egzaminy na prawko, więc przydałoby się jeszcze dotrzeć silnik w tym roku.


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - robikrut - 10-10-2013 22:54:48

Czekam na Filmik jak będzie cykał ten zegarek ale składany na takich częściach to na pewno będzie pięknie pykał.Pamiętaj nagraj filmikTongue


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - alek736 - 10-10-2013 22:57:20

Widzę ze profesjonalny remont na pewno Ciebie drogo kosztował ale silniczek będzie pracował jak szwajcarski zegarek Smile


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Wojtek3362 - 10-10-2013 22:59:12

Jeśli można wiedzieć, ile na to kasy poszło? Pewnie tyle że można by jakiegoś drugiego poloneza kupic :F


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Błażej - 10-10-2013 23:07:25

UUU, podoba mi się to Wink
super, pięknie to wygląda


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - kamil97 - 10-10-2013 23:09:30

Fiacik fajny. Silniczek będzie pracował napewno ładnie. PowodzeniaWink

Ps. Jakbyś potrzebował jakiś części to wal na pw. Mam tego trochę.


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Ćmaga - 10-10-2013 23:17:17

Na pewno jak silnik będzie siedział w aucie i wyreguluję go to nagram filmik. Podejrzewam, że nastąpi to w tym miesiącu, muszę tylko wykminić lawetę, przywieść Kredensa do domu, bo tam gdzie go trzymam nie ma kanału i wyciągarki. Dokładnie to nie powiem ile kosztował ten remont bo nie wiem. Trochę części miałem, trochę kupiłem już wcześniej, ogólnie to oprócz wyciszacza rozrządu, pierścienia olejowego wału, rozrządu i pierścieni oporowych wału to wszystkie części kupowałem u mnie w mieście w 3 sklepach motoryzacyjnych. Remont wyniósł mnie około 3tysięcy złotych( szlifierz wziął tysiaka za szlif cylindrów, wymianę tulejek wałka rozrządu ze szlifem wałka, szlif wału korbowego, wymianę tulejek w korbowodach, remont kompleksowy głowicy i osiowanie wału i korb a reszta kasy to części). Nawet musiałem sprzedać Ogara, żeby wystarczyło pieniędzy, to co zarobiłem na wakacje władowałem w silnik( odłożyłem tylko na prawko). W sumie mogłem kupić PNa Caro i przełożyć silnik, wsadzić skrzynię V i LPG, no ale cóż, teraz przynajmniej wiem co mam. A części do układu hamulcowego wyniosły 500zł, niestety w aucie jest jeszcze trochę do zrobienia, wszystkiego już w tym roku nie ogarnę( np. poprawa skorodowanych miejsc, lakierowanie progów).


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Amanssy - 10-10-2013 23:18:03

Nic dodać, nic ująć:
https://www.youtube.com/watch?v=nkoSrIZYEOw&feature=youtube_gdata_player


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - Marwerick - 10-10-2013 23:33:41

bardzo ładnie żeś zrobił silnik podoba mi się jest tak zrobione jak w zakładzie co naprawiają silniki


RE: FSO 1500 1988r. by Ćmaga - nie_mientki - 11-10-2013 12:06:13

(05-02-2013 19:24:30)nie_mientki napisał(a):  Zazdroszczę. I już.

Zdania nie zmieniłem. To co powiedziałem razy dziesięć. Świetna robota!