Simson, nie wiem czy warto...:) - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Simson, nie wiem czy warto...:) (/showthread.php?tid=16535) |
RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 20:37:25 Jak jest w dobrym stanie możesz nawet 700 km jechać bez stresu. Dobrze wyregulowany i zrobiony nie psuje sie oczywiście o ile sie dba. RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 20:41:10 Aha, tylko dziwne trochę bo gościu mówi że stacyjki tam nie ma... mówi że takiego już kupił... ciekawe czy syfu w kablach nie ma... RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 20:44:25 Może to być wersja S51N, one stacyjki nie miały. RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 20:45:59 I na kierownicy takie przełączniki? Bo się go spytałem czemu stacyjki nie ma, a on mówi że on te przełączniki ma tutaj na kierownicy... RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 20:48:01 Tak będzie. S51N nie ma kierunków, akumulatora. Sygnał jest zasilany z baterii. RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 20:49:20 I to jest solidny model? Warto brać? RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 20:51:11 Drugi raz stwierdze : Simson jak Simson. Różnica tylko w wyposażeniu. RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 20:54:07 Ja się wgl nie znam na Simsonach Nie wiedziałem nawet że są wersje 3 biegowe Ale ok, jak tylko sprzedam rometa, to od razu lecę po tego Simsona Gościu miał go zamiar malować i już rozebrany trochę leży, ale zaczął rozkręcać i mu się odechciało... Ja jak go kupię to i tak najpierw go poskładam i zobaczę jak silnik chodzi Mam nadzieję że nie wpieprzę się z nim w bagno jakieś i wydatki... RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 21:00:59 Części jak coś są dostępne wszędzie od ręki i tanie. RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 21:03:26 Wiadomo, ale wiesz, mówił że przed rozebraniem od pierwszego palił, w silniku brak cylka, przyniósł z domu nowy niemiecki i tłok i mówił że trzeba założyć a on sam nie potrafi... To nie wiadomo czy skrzynia działa i takie tam... RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 21:05:01 A czemu ma nie działać ? Z taką ceną to nie ma co wybrzydzać RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 21:08:50 A pod tą baterię można kierunki zamontować? Bo kiedyś koledze robiłem simka z tatą, i zostawił mi kierunki przód i tył, i białą lampę tył, ją na pewno założę, bo w tamtym jest czerwona, a białe chyba ładniejsze RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Irek - 16-07-2013 21:14:06 Nie. Trzeba robić nową elektryke z ładowaniem i akumulatorem. RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - bartek199714 - 16-07-2013 21:14:42 A to nie, zostanę przy oryginale A biegi jak tam są? 1 w dół, resztą w górę? Czy jak w jawce? RE: Simson, nie wiem czy warto...:) - Stachu.G - 16-07-2013 21:57:27 Nie. Biegi masz normalnie 1-2-3 od dołu do góry |