Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165) +--- Wątek: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" (/showthread.php?tid=42270) Strony: 1 2 |
Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - krystian - 03-12-2016 01:08:02 Z nadejściem wiosny, zostałem zmuszony do nabycia wozidła do wożenia córy do przedszkola. wraz z lubą, postanowiłem kupić coś za jedną wypłatę, żeby tylko dojechało do przedszkola i dalej dowiozło już tylko moje 4 litery 15km do roboty. Z racji tego, że nie jestem właścicielem rafinerji ani nie należe do zarządu banku, krążyliśmy gdzieś między astrą 2, dojechanym golfem, vectrą B i takimi tam matizami gdy już wypatrzyliśmy piękną hondę acord, która kosztowała 1,5 miesiąca pracy i na która moja Żona reflektowała, ba! nawet jej się podobała (wręcz się napaliła) ja jako miłośnik wszelakich rupieci nabyłem to [attachment=13958] [attachment=13959] w201 rok 92, 2.0 etylina, kiedyś dysponujące 122KM, 5 biegów wchodzących bez zgrzytu, nie działający szyber, nie działające zamykanie (nawet kluczykiem), nie działające ogrzewanie, nie działająca wycieraczka, a nawet silnik, który gasł póki się nie nagrzał i wiele wiele innych rzeczy, które były ale po prostu nie działaly, bo nie jak to sprzedawca oznajmił. jedyne co było dobre to buda ( na pirewszy rzut oka) i klakson, bo światła też nie działaly (spalone żarówki) wszystkie te wady jako niepoprawny optymista zamieniłem w jedną zalete i kupiłem go za pół wypłaty lecz mimo to darcia mojej Żony nie było końca dziś Faszysta (bo taki dostał przydomek po którejś z kolei awarii ) działa w pełni, koszty napraw nie przeskoczyly kosztów zakupu, obskoczył wczasy nad Bałtykiem i nawet Żonka się do niego przekonała, choć po pierwszej przejażdżce, na lichych oponach po deszczu, dostała obstrukcji reasumując..... nie słuchajcie żon, kupujcie stare samochody bo w nich jest dusza RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - Marwerick - 03-12-2016 01:26:56 ciekawy ten baby-benz. RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - krystian - 03-12-2016 01:33:04 (03-12-2016 01:26:56)Marwerick napisał(a): ciekawy ten baby-benz. Wciągający jak bagno RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - 175mateusz - 03-12-2016 13:13:05 na pewno jeszcze przelata wiele km mam podobny silnik tylko 2.3 w coupe. 190 lżejsza to pewnie lepiej się spisuje Mercedes nie jest drogi w naprawach a poza tym się nie psuje Skąd u Ciebie tyle usterek i co było ich przyczyną? RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - plusminus - 03-12-2016 13:57:52 Panowie maturzyści! Jeżeli vectra, astra itp kosztują jedną wypłatę, zaś honda accord kosztuje półtorej wypłaty, a mercedes pół wypłaty. Ile zarabia przeciętny Polak? A tak serio, to Jakie ogólne wrażenia? Jak wychodzi spalanie? Bo rozumiem, ze jest tu czysta benzyna? RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - krystian - 03-12-2016 14:23:35 (03-12-2016 13:13:05)175mateusz napisał(a): Skąd u Ciebie tyle usterek i co było ich przyczyną?Silnik masz słuszny ale do mojej 190-taki u mnie przydało by sie troche więcej mocy aczkolwiek na objechanie matiza wystarcza pokaż tą Twoją slicznotke bo to moje małe marzenie. Szkoda że nieosiągalne za jedną wypłatę. Usterek dużo i wynikały z zaniedbania poprzedniego właściciela. Zamek się zastał bo był zamykany z pilota, w pilocie padła bateria to nie zamykał wcale bo to samochod na ryby byl szyber wystarczyło przeczyscic i przesmarowac, w wycieraczce podpiąć kabel najwięcej problemu było z ogrzewaniem, musiałem wybebeszyc deska żeby dostać się do nagrzewnicy, która była sprawna ale wygniotly się gąbki między nią a obudowa i powietrze przelatywalo obok ogólnie potrzebował i dalej potrzebuje dużo miłości, frajdy z jazdy co niemiara. Niestety silnik został doladowany podtlenkiem LPG ale za 4 lata konczy sie waznosc i cala instalacja wyjezdza spod maski ile pali? Cały zbiornik RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - 175mateusz - 10-12-2016 14:38:30 Ogólnie te silniki mają wtrysk mechaniczny, który pracując na gazie zaciera się powolutku. Gaz Ci nie strzela w klapę? Nie wiem czy szyberdach jest podobny jak w w124 ale wiem, że prowadnice lubią sobie pękać także zwróć uwagę na to RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - krystian - 10-12-2016 16:43:52 No właśnie wymieniłem parownik i parę razy mi strzelil skutek taki ze dziś idę do garażu kalosz wymieniać bo rozerwalo ogolnie to doszedlem do wniosku, że "klasyki" kupuję się za ogromne pieniądze, wstawia się do sypialni na drugim piętrze i się na nie tylko patrzy a na gaz to zapalniczki się kupuję a nie samochody (chociaż zapalniczki też są lepsze te na benzyne) RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - 175mateusz - 10-12-2016 16:50:20 Zwróć uwagę na klapę tą u góry czy nie jest pogięta od tego strzału. A jak pracuje na benzynie? no na 2 piętro to byś go nie zmieścił do sypialni RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - krystian - 10-12-2016 18:06:40 Pracuje rowno ale ma takie naloty na gazie i na benzynie ze w pewnym momencie zaczyna sam z siebie przegazowke robic, na swiatlach jak stanalem dzis to kazdy myslal ze sie scigac chce ta klapka o której piszesz wydaje się być prosta ale jak stoi na luzie to opuszcza się sama z siebie i silnik wtedy obrotów dostaje RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - 175mateusz - 12-12-2016 17:29:56 Obroty skaczą Ci od 1do2tys same jakby coś się zacielo? Spadaja i sie podnosza? Ti znaczy ze zawór powietrza dodatkowego Ci się zawiesza RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - joozek - 12-12-2016 23:16:10 Pozwolę się wtrącić w ta dyskusję ............ Krystian-ku ... już Ci pisałem, Twoje posty, opisy są zawsze czytane przeze mnie z bananem na twarzy Żeby tak moja kobita zmieniała zdanie jak Twoja Co do mietka .... jest fajny, ja ze 20 lat temu też miałem 190-ę z 2 litowym silnikiem E i automatem. Małe to gówno było, ciasne - przesiadłem się wtedy z Renówki 18. Po roku czasu poszedł dalej - wtedy to się zarabiało na autach Matuszku drogi - Twój to dopiero król szos, ale przestań go dawać żonce do wyjazdów na zakupy, bo kolejna ryska będzie a to już teraz klasyk Aha, o tatusiu też nie zapomnij .... zapominałem jeszcze o kimś??? RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - 175mateusz - 13-12-2016 15:32:52 Nie teraz tylko tatko nim śmiga, żona jeździ w124 2.5 tym bordowym I jak tam obroty prawidłowe? RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - krystian - 15-12-2016 01:05:25 Jak już się tak słodko przed świętami robi to ja też miło napiszę, Józeczku, moja Zonka do momentu kiedy pokazałem jej umowę kupna nie chciała uwierzyć że "to" kupiłem ale jak już kupiłem to przecież jak pantofli, w ciągu 7 dni nie zwroce ciasny to faktycznie jest ale do tego do czego został kupiony wystarcza, poza tym tylko na tyle zdrowej blachy starczyło kasy Mateuszku, no właśnie w sobotę dostałem się do tego kalosza i okazalo sie ze jest caly, tylko wysmyknelo sie po strzale tak z 5cm. Rozkrecilem to cale Ke wlozylem kalosza i myslalem ze bedzie ok, a tu ch.. rece mi opadly i zaczalem wypinac te wszystkie ustrojstwa az doszedlem do tego zaworu, odlaczylem i jak ręką odjąć, z tym że w poniedziałek zostawiłem go pod firma i dzis mialem problem zeby go odpalic co zaskoczył to zaraz gasl, dopiero jak potrzymalem go chwilę na wyzszych obrotach to się uspokoił. Więc powiedz czy ten zawór da się jakoś przeczyscic, przesmarowac czy nowy musze nabyć ? Masz na to jakiś pomysł? Ps. Józeczku cieszę się ze moje posty są dla Ciebie śmieszne RE: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta" - 175mateusz - 15-12-2016 12:01:50 Weź ten zawór wyciągnij. Ma on na dole taką przepustnicę, która się pewnie zacina. Weź to spsikaj jakimś wd40 i zostaw, żeby trochę nasiąkło. Potem spróbuj tą klapkę rozruszać. Ona chodzi jak na sprężynce góra-dół. Musisz to wyczyścić i doprowadzić do takiego stanu, żeby się nie zacinało żeby sprawdzić czy działa podepnij pod auto i po przekręceniu zapłonu ta klapka powinna się podnieść i opaść, albo na odwrót powinno się zamknąć i otworzyć. No ale nie pamiętam bo robiłem to jakieś cztery lata temu. U mnie po takim czyszczeniu zawór powietrza dodatkowego już się nie zaciął nigdyW końcu to Mercedes Z resztą będziesz miał to w rękach to będziesz wiedział o co chodzi Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to Pisz |