Siema mój komar się popsuł już ponad rok temu jak kupiłem C1..
Nie odpala, tzn. jak się mu strzykawką da troche paliwa do cylka to zagada ale tylko na 1,2 sekundy i nic.
Nie dawno chciałem sie zabrać za naprawę więc tak:
Wymieniłem pływak bo był chu..owy, myślałem ze to przez to...
Razem ze mną mój brat bo raczej on sie zna i naprawia, mówi że to podobno jakieś zimmeringi i że łapie lewe powietrze. Paliwo do cylka dostaje, iskra jest, kompresja jest, zapłon w porządku, kranik ok, gaźnik ok(chyba nie mam innego)..
A jeżeli to nie zimmeringi to nie chce mi sie rozpoławiać silnika na darmo..
Nie da sie jakoś sprawdzić przyczyny?
Może paliwa nie dostaje, proponuję ci przeczyścić gaźnik i przedmuchać kranik.
kranik ok bo leci waha.. A gaźnik czyściłem i przedmuchiwałem, może jeszcze spróbuję tak na maxa pocisnąć pompką i wyczyścić paliwem...
Aha i to sie stało po tym jak nie starczyło mi oleju do paliwa i dolałem trochę przekładniowego.
Nie palił więc wylałem tamto, z tego co pamiętam chyba później palił.
Sprawdź czy dysze w gaźniku nie są zaśniedziałe/zapchane.
ABY WYMIENIĆ SIMERINGI NIE TRZEBA ROZPOŁAWIAĆ SILNIKA!!!
Wystarczy zdjąć magneto, iskrownik, sprzęgło, koło przekładni stałej i można z zewnątrz podważyć simeringi śrubokrętem(sposób skuteczny i prosty, jednak tak wyciągniięty simer nadaje się w kosh) w okolicy wału, simering powinien zejść bezproblemowo(ew. z małym oporem).
zeby simeringi wymienić nie trzeba rozpoławiając silnika ,masz 2 simeringi jeden od strony zapłonu drugi od sprzęgła wymień 2 najlepiej chociaż wątpię zęby była tego wina.Prawdopodobnie to bd wina tego gaźnika rozbierz go wygotuj go w gorącej wodzie razem z dyszami. Sprawdź czy świeca nie ma przebicia.
ustaw platyny i zapłon
mogę prosić o zdjęcie dysz w gaźniku? które to? xD bo trochę nie ogarniam..
Gaźnik mam wygotować w wodzie? A to nie podziała Negatywnie? Robiłeś już tak kiedyś?
Schemacik gaźniczka, znajdź sobie dysze. Gaźnik najlepiej jest rozebrać cały na części pierwsze i tak jak kolega wyżej radzi wygotować, ale
BEZ DYSZ, bądź przepłukać w benzynie ekstrakcyjnej i przedmuchać.
Jeśli będziesz miał zaśniedziałe/zapchane dysze to albo je przedmuchaj, albo jeśli nie chcą się odetkać możesz
BARDZO OSTROŻNIE przetkać je cienkim drucikiem miedzianym i wbrew temu co mówią niektórzy jeśli zrobi się to z głową to nie ma prawa nic się rozkalibrować.
Spoko, dzięki za rady ale takiej benzyny nie bd kupować.. a nie może być zwykła?
Co do dysz to może igłą spróbuje?
igła można a co do benzyny to chyba morze
Igła za twarda, musi być drucik. zwykła też zda egzamin, do tego kompresorek i dmuchanko. Po tych zabiegach komarek znów wróci do życia.
nom 3ymamy kciuki ,żęby ci sie udało go zrobić
Dzięki..
Ale jak go rozkręcę całkiem to przecież będzie miał wszystko rozregulowane: co do tej pory regulował mój brat a ja tego raczej nie umiem.. (tymi śrubeczkami)
nic trudnego ta śruba która jest pionowa bierzesz jakiś płaski śrubokręt wkręcasz to śrubkę do końca i wykręcasz ja o 1.5 obrotu
A ta 2 co jest na skos to ona jest od obrotów wkręcasz ją zęby Romet 3ymał obroty myśle ze opcja "pomogł" należy sie dla mnie i dla Feiro
"Pomógł" poleciały no ale chyba nie będzie od razu odpalał? Więc jak poznam że działa? Którą wkręcić pierwszą i jak odkręcać obie po 1,5obrotu? Sory ze pytam, pewnie wychodzę na idiotę, ale nie robiłem nigdy przy gaźniku..