Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Brak siły
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Komar na luzie ładnie trzyma obroty niskie gorzej jest gdy mu sie dodaje gazu. troche obroty się zwiększają i poźniej chce komar zgasnąć trzeba mu obniżyć. Próbowałem jechać na biegu lecz bez skutku. wogóle nie ma mocy.

Kolega mi mówi że to może być zapłon lecz kilka tygodni temu komar działał. Wymieniłem wtedy simering od strony sprzęgła. I nie wiem czy wszystko jest dobrze z tym sprzęgłem gdyż wciskając go np. na 1 ,2 koło tylnie z wielkim oporem się przekręca. Regulacja linką od spodu silnika nic wiele nie dała. nie wiem czy to ma znaczenie w tej sprawie braku mocy i przygasania na wysokich obrotach.

Jeśli to wina zapłonu to prosiłbym abyście napisali mi jak mam wyregulować ten zapłon. Jeśli to co innego to piszcie. Możliwe ze jest to lewe powietrze ?. Jestem pewien ze lewe powietrze nie dostaje się przy łączeniu cylindra z gaźnikiem. Wydaje mi się że najbardziej może być to simering od strony magneta, zapłonu bo tamtego nie wymieniałem.

Gaźnik również był regulowany, tą śrubką na śrubokręt (2,5 obrotu- u mnie troche mniej) tą drugą śrubkę od wolnych obrotów nie ustawiałem wykręciłem ją troche i tak zostało ale to chyba nie przez nią komar nie ma siły bo kilka dni temu pokręciłem ją to nic nie dawało i zostawiłem w dowolnej pozycji.

Za odpowiedź z góry dzięki. Wink
Robiłeś coś z cylindrem, tłokiem? Może kompresja za słaba.
pierścionki do wymiany, albo tłok porysowany.
z tłokiem i cylindrem nic nie robiłem. Kompresja jest dobra. Pierścionki do wymiany, nie wiem możliwe.
Jak możecie to powiedźcie co trzeba rozebrać żeby dostać się do tych pierścieni, wszytko po koleji bo zielony jestem w tych sprawach. I jaki koszt pierścieni ?

edit: Czyli ten problem nie dotyczy zapłonu ? bo nie wiem czy się do niego dzisiaj dobierać ;/
Moim zdaniem zapłonu się nie łapaj jak na razie weź się za pierścienie. Do pierścieni jest bardzo łatwo się dostać, nie wiem dokładnie jaki masz silnik czy "kwadrat" czy "jajo" ale to wszytko chyba jest tak samo. Pierw ściągasz głowice z cylindra czyli odkręcasz 4 nakrętki od góry, potem jak już ściągniesz głowicę to powinna ukazać Ci się ukazać widok na tłok. Wtedy tylko ściągasz cały cylinder z tłoka z tych 4 wielkich śrub czy jak to się nazywa, tylko musisz uważać żeby nie porysować tłoka lub cylindra. No i wtedy już będziesz widział pierścienie na tłoku.

Za to wszytko co wypowiadam, nie biorę mojej odpowiedzialności Wink Ponieważ, aż tak dobrze się nie znam ale chcę Ci w tym pomóc. Myślę, że na tyle jest to łatwe, że dobrze się wypowiedziałem. Jak "Irek" tu wejdzie on sie zna na tych rzeczach to powie Ci wszytko tak jak ma być.
Dobra pewnie zajrzę w następnym tygodniu do pierścieni. wytłumaczyłeś bardzo dobrze myslałem ze to bardziej będzie skomplikowane

tak dla jasności mam silnik jajko; jak ktoś ma inne pomysły czemu tak się dzieje prosze pytać..

może być to wina sprzęgła bo się ślizga i nie idzie go wyregukowac trzeba rozkręcać ?
A może po prostu lewe łapie???
(04-08-2012 23:42:42)tomi2c napisał(a): [ -> ]może być to wina sprzęgła bo się ślizga i nie idzie go wyregukowac trzeba rozkręcać ?

Czy może być to wina sprzęgła to nie wiem... ale jak się ślizga może tarcze sprzęgłowe się zużyły?
Kiedy ostatnio wymieniałeś?
Przekierowanie