Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Komar po ognisku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wczoraj komarem pojechałem na ognisko i zdarzyło się ze po 2 osoby musiałem jechac po bagnie i rano ide po komara pale go jedzie i w pewnym momencie trzymam go na full manetce a on spada z obrotów nieraz jak spada z tych obrotów to szarpnie i dalej na nie wejdzieSmile.Czy to moze być przez to ze gaznik moze być brudny.Na switałch dzieje się tak ze zdaze włączyć switała i on zamula i gasnieSmile
Przerwa na świecy. Tak myślę bo miałem tak kilka razy Wink
Ale mogła sie ona sama przestawic bo wczesniej normalnie chodziłSmile
może gaźnik się zatkał po tej jeździe albo nagar na świecy
działo się jescze tak ze jak zgasł to nie odpalił póki sie swiecy nie wykreciło i przeczyściłoSmile
(15-07-2012 13:07:43)Dabek333 napisał(a): [ -> ]Ale mogła sie ona sama przestawic bo wczesniej normalnie chodziłSmile
Możliwe że sama mogła się przestawić. Jeśli ustawisz przerwę 0,3 mm (jeśli dobrze pamiętam Big Grin ) i będzie źle to próbuj przerwę na przerywaczu Wink
to jest świeca, gaźnik lub coś zapłonem, możliwe że nawet kondensator.
Może jakiś syf się dostał do gaźnika. Jaki kolor świecy czarna czy taka kawowa ? Nie każdy pracuje na przerwie 0.3mm mój np jeździ na 0.4mm
Zapłon mógł się przestawić. Iskra jest dobra czy taka słaba ?
Miałem podobnie, to wymieniłem świecę, bo iskra nie była skupiona i działaWink
Iskra zejebista odkąt jezdze to swiece jest czarnaSmile
Zalewa go. Jeśli świeca okopcała jest to wyreguluj dawkę paliwowo-powietrzną. Wkręcasz do oporu tą śrubkę i później dwa i pół obrotu wykręcasz
Przekierowanie