23-06-2012, 15:53:17
Witam, dziś z tatą naprawiliśmy motorynkę. Siedzieliśmy 3 godziny ze skutkami: Wreszcie działa!!!
Ale mam jeden problem. Wymieniałem tłok, pierścienie i cylinder, po wymianie motor jest bardzo ale to bardzo słaby. Ruszy z 1 ale nie wejdzie na pełne obroty bo nie ma mocy. Jechałem ją przetestować, wyjechalem na górkę o lekkim wzniesieniu. Zawsze na 2 nawet jak jechałem pomało, to zawsze przyspieszała pod górkę. Dziś po naprawie musiałem zredukować do jedynki. Jest strasznie słaba, nie da rady rozpędzić do prędkości maksymalnej.
PROSZĘ O NATYCHMIASTOWĄ POMOC!
Ale mam jeden problem. Wymieniałem tłok, pierścienie i cylinder, po wymianie motor jest bardzo ale to bardzo słaby. Ruszy z 1 ale nie wejdzie na pełne obroty bo nie ma mocy. Jechałem ją przetestować, wyjechalem na górkę o lekkim wzniesieniu. Zawsze na 2 nawet jak jechałem pomało, to zawsze przyspieszała pod górkę. Dziś po naprawie musiałem zredukować do jedynki. Jest strasznie słaba, nie da rady rozpędzić do prędkości maksymalnej.
PROSZĘ O NATYCHMIASTOWĄ POMOC!