Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: 50-T1 nie pali po złożeniu, dziwne zachowanie silnika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam i zapraszam na ciąg dalszy problemów z moim Dezametem 019. Ostatnio rozbierałem wszystko co jest pod prawym deklem (od strony magneta). Po złożeniu jest problem z zapłonem. Odpalanie kopniakiem odpada bo ten się ślizga, ale na to mam już sposób. Tyle że Romet nie odpala nawet na popych. Słychać chwilami jakby załapywał, ale prawie od razu ucina. Zerwał mi dzisiaj 2 kliny, bo źle je założyłem. Przez pewien czas magneto tarło w jednym miejscu o iskrownik, ale to już ustąpiło. Najgorsze, że wał albo magneto są krzywe, bo magneto kręci się jakby było lekko scentrowane (iskra mimo to jest.)
Co zrobiłem do tej pory:
-wyczyściłem cały gaźnik, nie ruszałem regulacji bo wczesniej było dobrze
-ustawiłem zapłon tak jak był wcześniej i działał

Wie ktoś co może być nie tak? Czy to że magneto obraca się jakby było scentrowane może zmieniać czas zapłonu? Bo iskra jest i to ładna.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
No nie wiem co ci tu doradzić, zacznij od najprostszych rzeczy czyli od zmiany świecy. Ja miałem taki przypadek w ogarze że niby jak jak świeca wykręcona i sprawdzało się czy ma iskrę to kopała jak głupia, a po wkręceniu nic.
Cewkę zapłonową prawdopodobnie szlag trafił, jak masz z czego, to przełóż na próbę. Zanim zmienisz, zmierz długość iskry z kabla.
(27-07-2019 01:51:41)seler1500 napisał(a): [ -> ]Cewkę zapłonową prawdopodobnie szlag trafił, jak masz z czego, to przełóż na próbę. Zanim zmienisz, zmierz długość iskry z kabla.
No cewka nie wygląda najlepiej. Ale może być tak że cewka padła a mimo to jest iskra?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Właśnie po to masz zmierzyć długość iskry, a cewki to loteria, ciężko to jakkolwiek sprawdzić (na przebicie). Najprościej wyeliminować wszystkie inne opcje i jak dalej będzie źle, to wymienić, albo na starcie przełożyć od kogoś sprawną.
Dobra, w wolnej chwili zmierzę iskrę. Dzisiai chciałem kupić nową świecę, ale w moim miasteczku nigdzie nie znalazłem dobrej. Pożyczenie cewki od kogoś też odpada, bo mój Romet jest chyba jedyny w gminie "na chodzie".
Aha, może głupie pytanie, ale jest może jakiś poradnik mierzenia iskry czy coś? Nigdy tego nie robiłem.
Po prostu wykręcasz fajkę, przy okazji świecę, żeby lepiej się kopało, a jak masz problem z kopniakiem to nasadka 14 na wiertarkę, prawe obroty i heja, łapiesz kombinerkami izolowanymi kabel, zbliżasz do masy (np. cylinder, kartery) i odsuwasz. "na oko" określisz albo z pomocą linijki, przy jakiej największej odległości iskra jeszcze przeskakuje.
No dobra, zmierzyłem. Wyszło 5mm. Co to dla mnie znaczy?
No i zapytam jeszcze raz, czy lekko krzywy wał (na tyle że iskra jest a magneto nie ociera o iskrownik), czy taki wał może powodować problemy z zapłonem?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ktoś coś? Zamówiłem na czwartek świecę w sklepie, zobaczę czy pomoże.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Raczej nie powinno, krzywe wały głównie szkodzą gniazdom łożysk
Hm, jak zakładałeś te kliny że Ci je ścięło?
Ich odwrotnie przecież nie da sie założyć....
Ja uważam że to zapłon. Wypalone platynki, lub coś zgięte (uszkodzone) przy demontarzu.
(30-07-2019 17:12:29)bkrukl napisał(a): [ -> ]Hm, jak zakładałeś te kliny że Ci je ścięło?
Ich odwrotnie przecież nie da sie założyć....
Ja uważam że to zapłon. Wypalone platynki, lub coś zgięte (uszkodzone) przy demontarzu.
Z klinami był taki problem, że mam lekko wyrobione miejsce na klin na wale. Moje kliny siedzą w nim ciasno, ale za to nie wchodzą w rowek w magnecie. No więc tarłem je papierem ściernym żeby w ten rowek wchodziły. Ale przez to były luźne na wale i je zrywało. Musiałem przerobić klin tak, żeby na dole był szerszy a na górze węższy i wtedy się udało.

A co do zapłonu to posprawdzam. Porobię zdjęcia i wrzucę, bo tego jeszcze nie robiłem i mało się znam.



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

(30-07-2019 17:12:03)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]Raczej nie powinno, krzywe wały głównie szkodzą gniazdom łożysk
No to dobrze. On jest krzywy tylko od strony magneta

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Dotrzyj stożek wału ze stożkiem magneta, klin może być nawet z kartonu a i tak nie powinno go ścinać.
No to zdjęcia. Całość złożona i części oddzielenie.
Aha, zerwało mojego super-klina. Jak to jest, że klin zerwany a mimo to magneto obraca się normalnie z wałem?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Klin ma za zadanie ustalić pozycję magneta przy zakładaniu i dokręcaniu, nie trzyma go w niej. Jak dobrze je ustawisz to i bez klina będzie działać (choć wygodniej jest dorobić jakiś choćby z uciętej podkładki, nawet sprężynowej). Magneto trzyma się dzięki tarciu między nim a wałem, dlatego musi być dobrze dokręcone.

Pytanie jak bardzo krzywy. Nie może być tak, że krzywy wał zmieni lekko geometrię krzywki? Choć raczej żeby było to odczywalne to musiałby być nieźle walnięty.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie