06-07-2019, 17:04:26
Mam na imię Andrzej i jestem w posiadaniu motoroweru ogar 200.
Pierwsze jazdy na tym pojeździe odbywałem w wieku 7 lat nie dostając nogami do podnóżek. Jazdy odbywały się na pierwszym biegu z małą ilością gazu i biegnącym obok mnie wujkiem dla asekuracji. Później ogar uległ awarii,
a ja zapomniałem o nim i tak przez kilkanaście lat stał sobie w stodole. Po tych wszystkich latach szczenięce wspomnienia wróciły. Znalazłem czas i postanowiłem odrestaurować maszynę. W tym roku zrobię zawieszenie i silnik,
a w następnym malowania i chromy. Nie mam zamiaru go sprzedawać w całości, a tym bardziej na części ponieważ ma on dla mnie wartość sentymentalną. Ogar obecnie jest obnażony z prawie wszystkiego, a ja czekam na kuriera z częściami w nadchodzącym tygodniu.
Poza tym mam kilka zagwozdek wynikających z mojej niewiedzy dlatego proszę o wyrozumiałość i cenne porady. Ale o tym będę pisał w innych działach forum. Z góry dzięki i pozdrawiam.
Pierwsze jazdy na tym pojeździe odbywałem w wieku 7 lat nie dostając nogami do podnóżek. Jazdy odbywały się na pierwszym biegu z małą ilością gazu i biegnącym obok mnie wujkiem dla asekuracji. Później ogar uległ awarii,
a ja zapomniałem o nim i tak przez kilkanaście lat stał sobie w stodole. Po tych wszystkich latach szczenięce wspomnienia wróciły. Znalazłem czas i postanowiłem odrestaurować maszynę. W tym roku zrobię zawieszenie i silnik,
a w następnym malowania i chromy. Nie mam zamiaru go sprzedawać w całości, a tym bardziej na części ponieważ ma on dla mnie wartość sentymentalną. Ogar obecnie jest obnażony z prawie wszystkiego, a ja czekam na kuriera z częściami w nadchodzącym tygodniu.
Poza tym mam kilka zagwozdek wynikających z mojej niewiedzy dlatego proszę o wyrozumiałość i cenne porady. Ale o tym będę pisał w innych działach forum. Z góry dzięki i pozdrawiam.
