29-05-2019, 18:41:05
Witam
Wiem że są tu użytkownicy którzy modyfikowali swoje Charty, i mają o tym pojęcie.
Przychodzę wiec z takim pytaniem, mam silnik Charta 80cc, który przeszedł niedawno pełny remont.
Został założony nowy wał, który po przebiegu 100km, ukręcił się za magnetem.
Sprzedawca twierdzi że wał uszkodził się w taki sposób, przez moc silnika.
Ja twierdzę że przez wadę materiału.
Chart jest na dotarciu, podczas jazdy nie przekraczałem 45-50km/h, silnik się nie przegrzewał. Dodatkowo wał ukręcił się na postoju przy lekkim dodaniu gazu. Silnik nie zablokował się w żaden sposób. Cylinder to lekko dłubnięte 70/2, więc obrotów wysokich tak czy siak nie rozwija.
Dodatkowo mechanik który to składał, wstawił tłok od suzuki, zdystansował głowicę 5 podkładkami aluminiowymi przez to góra tłoka wychodzi poza tuleję.
Czy to też jest prawidłowe? Czy nie powinno dawać się w takim przypadku podkładki pod cylinder, żeby tłok nie wychodził poza tuleję ?
Co o tym sądzicie ?
Wiem że są tu użytkownicy którzy modyfikowali swoje Charty, i mają o tym pojęcie.
Przychodzę wiec z takim pytaniem, mam silnik Charta 80cc, który przeszedł niedawno pełny remont.
Został założony nowy wał, który po przebiegu 100km, ukręcił się za magnetem.
Sprzedawca twierdzi że wał uszkodził się w taki sposób, przez moc silnika.
Ja twierdzę że przez wadę materiału.
Chart jest na dotarciu, podczas jazdy nie przekraczałem 45-50km/h, silnik się nie przegrzewał. Dodatkowo wał ukręcił się na postoju przy lekkim dodaniu gazu. Silnik nie zablokował się w żaden sposób. Cylinder to lekko dłubnięte 70/2, więc obrotów wysokich tak czy siak nie rozwija.
Dodatkowo mechanik który to składał, wstawił tłok od suzuki, zdystansował głowicę 5 podkładkami aluminiowymi przez to góra tłoka wychodzi poza tuleję.
Czy to też jest prawidłowe? Czy nie powinno dawać się w takim przypadku podkładki pod cylinder, żeby tłok nie wychodził poza tuleję ?
Co o tym sądzicie ?