Pacjent to 019. Na zimnym po włączeniu świateł też nieraz zgaśnie ale jeszcze jest ok natomiast na rozgrzanym po włączeniu świateł gaśnie momentalnie. Jak na gorącym sprawdzać iskrę przy włączonych światłach to jest. Zwarć w instalacji brak, wszystko dobrze podłączone. Po długiej jeździe też jest problem uruchomić silnik. Czy to może być cewka?
Kondensator już sprawdziłem, przerwy na platynkach i świecy już zmniejszone na min i brak poprawy...
Świeca była założona nowa Iskra F100 w pierwszej kolejności na innych też sprawdzałem...
Może i cewka, A jak na świecy f80 ? chociaż do 019 chyba powinna być inna, możesz też dać większą przerwę na platynkach na próbę. A może też być fajka i kabel wn.
F80 też to samo bo z 2375 brałem. Z początku były większe przerwy na świecy i przerywaczu. Zobaczę jeszcze inną fajkę i przewód. A jak nie to za cewką się trzeba rozejrzeć.
Może komuś się przyda. Problem ustąpił po wymianie przewodu wysokiego napięcia oraz fajki świecy.
Była założona NGK tylko że z opornikiem 1kOhm a oryginalne bordowe mają 10kOhm. Dopiero teraz sobie to uświadomiłem.
I stąd pytanie dla elektryków/elektroników o wartość tego opornika dlaczego powoduje złą pracę układu zapłonowego? Trudno w sieci znaleźć coś prostym językiem wytłumaczone.
Platynkowiec pojedzie na wszystkim no z biedy może i tak. Tylko z jakiegoś powodu fabryka dawała 10kOhm i wypadało by takową stosować. A jakie konsekwencje niesie niższa rezystancja czy to tylko większe zakłócenia radioelektryczne?
I jakie przewody zapłonowe współczesne są najlepsze do starszych 2T. Bo są różne a najtańsze z allegro to nie wiem czy są dobra alternatywą dla oryginalnych z epoki?
Świeca z opornikiem nadwyrężała cewkę? Co to znowu za herezje
Przecież rezystor jest szeregowo, i po to, by płynął niższy prąd -
odciążając cewkę i zmniejszając znacznie poziom zakłóceń. Przy zbyt wysokim oporze iskra będzie za słaba, a świeca podatna na zalewanie. Mogą też powstawać przebicia wewnątrz cewki. Przy zbyt niskim oporze i większym obciążeniu mogą iskrzyć platynki, a przepięcia powodowane znacznie większym prądem mogą palić moduły zapłonowe. Wynika to z tego, że opór w zjonizowanym kanale - czyli naszej iskrze - jest bliski zeru, a brak opornika znacząco zwiększa prąd, bo rezystancja obicążenia - układu cewka-przewód-fajka-świeca znacznie się zmniejsza.
Genialne są przewody wysokiego napięcia z kineskopów (nie każde) - grube, podwójna silikonowa izolacja, gruba plecionka wewnątrz, najczęściej srebrzona.
I to są już jakieś konkrety. Dziękować. Czyli fajka z nominalnym opornikiem jak najbardziej wskazana jak rozumiem. Ciekawe czy na 5kOhm była by mocna iskra i układ częściowo odciążony. Na tej co miałem 1kOhm iskra mizerna była. To jedyny głos za mniejszą rezystancja niż ta w oryginale.
Przy za niskim oporze też mogą być przebicia, poza tym całość to obwód rezonansowy RLC i nie można sobie ot tak zmieniać rezystancji czy pojemności, efekty j/w.
Najlepiej dopytać sprzedawcę co i jak, ewentualnie zmierzyć i po kłopocie
Przewód zapłonowy Beru z rdzeniem miedzianym w izolacji pvc na alledrogo od 10 zł za 1 m się zaczynają ceny. Więc ok a to chyba taki sam przewód jak oryginalne krajowe zielone?
Są też czerwone, miedziane ale w izolacji silikonowej tu już cena 29 zł. To już trochę za duża inwestycja jak dla mnie do Dezameta.
Na JM jest spory wybór przewodów w przyzwoitych cenach, 8 z hakiem zł za metr dobrego przewodu to nie jest dużo.