22-03-2019, 00:34:18
Jak juz napisalem w poscie powitalnym, oto historia mojego ogarka
Kupilem go od handlazy ktorzy kupili go od mechanika. mechanik byl znajomym wlasciciela wpisanego w dowod i ani mechanik ani handlarze nie mieli spisanej umowy kupna-sprzedazy wiec prawnie jestem drugim wlascicielem
Romet ogolnie nie jest w zlym stanie technicznym, wyglada troszke gorzej. Brakuje mu przede wszystkim klapek do skrzynek na narzedzia, prawa byla popekana i z ciekawosci odkrecilem i dupa, w srodku pusto a ja klapki nie zaloze XD; lewa byla cala i miala nawet oryginalna srobke do wkrecania, jezdzilem nim 3tyg i jak zdjalem te klapy to przy 1wszej jezdzie po kopaniu lewa zgubilem co dalej.. z kosmetyki chyba juz
Silnik chodzi dobrze, jak to 2suw na gorze ma sporo mocy a 3 biegi tez daja rade z v-max. Ogolnie silnik ma lekkie wycieki i chyba cos jest nie tak z gaznikiem ale uznalem ze na razie bede tak jezdzil.
No wlasnie - na razie. Do dzisiaj sobie od 3tyg mowilem: jesli go zarejestruje to go odpicuje i bede smigal czasem po kielcach i na imprezy, jesli nie to bedzie to pierdziawka do jazdy po wsi u dziadka, innymi slowy jak dziala to dziala jak nie to trytytka go xD. Dzisiaj (czwartek) okazalo sie ze moge podpisac umowe kupna-sprzedazy z wlascicielem i stalem sie jego drugim wlascicielem. Na razie pojezdze nim tak jak stoi a na jesien/zime zrobic mu generalny remont i moze troszke podniesc moc
Troche sie rozpisalem i pewnie was zanudzilem i pogubilem, jesli tak to przepraszam w ramach rekompensaty zdjecia
dodam jeszcze, ze waz powietrza do gaznika zmienilem bo zobaczylem ze calkiem urwana koncowka przy gazniku jest.
Kupilem go od handlazy ktorzy kupili go od mechanika. mechanik byl znajomym wlasciciela wpisanego w dowod i ani mechanik ani handlarze nie mieli spisanej umowy kupna-sprzedazy wiec prawnie jestem drugim wlascicielem
Romet ogolnie nie jest w zlym stanie technicznym, wyglada troszke gorzej. Brakuje mu przede wszystkim klapek do skrzynek na narzedzia, prawa byla popekana i z ciekawosci odkrecilem i dupa, w srodku pusto a ja klapki nie zaloze XD; lewa byla cala i miala nawet oryginalna srobke do wkrecania, jezdzilem nim 3tyg i jak zdjalem te klapy to przy 1wszej jezdzie po kopaniu lewa zgubilem co dalej.. z kosmetyki chyba juz
Silnik chodzi dobrze, jak to 2suw na gorze ma sporo mocy a 3 biegi tez daja rade z v-max. Ogolnie silnik ma lekkie wycieki i chyba cos jest nie tak z gaznikiem ale uznalem ze na razie bede tak jezdzil.
No wlasnie - na razie. Do dzisiaj sobie od 3tyg mowilem: jesli go zarejestruje to go odpicuje i bede smigal czasem po kielcach i na imprezy, jesli nie to bedzie to pierdziawka do jazdy po wsi u dziadka, innymi slowy jak dziala to dziala jak nie to trytytka go xD. Dzisiaj (czwartek) okazalo sie ze moge podpisac umowe kupna-sprzedazy z wlascicielem i stalem sie jego drugim wlascicielem. Na razie pojezdze nim tak jak stoi a na jesien/zime zrobic mu generalny remont i moze troszke podniesc moc
Troche sie rozpisalem i pewnie was zanudzilem i pogubilem, jesli tak to przepraszam w ramach rekompensaty zdjecia
dodam jeszcze, ze waz powietrza do gaznika zmienilem bo zobaczylem ze calkiem urwana koncowka przy gazniku jest.