Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Luzy góra dół na wale ogar 200
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Więc tak, jutro podejdę do sklepu i zapytam się czy mają ściągacz trójramienny,a do łożysk to nie wiem widziałem na filmiku na yt ze gościu normalnie wybijał tulejką ale chyba karter był gorący bo ścierką trzymał podeśle link do filmiku i oceńcie go pomysły mi się wyczerpały do tych łożysk podajcie proszę jakieś wskazówki daję piwo.Pozdrawiam.

https://www.youtube.com/watch?v=unOgApvXDOI macie t
u link
Grzanie i nagłe chłodzenie wiem że to powoduje zmiany w strukturze materiału. Ale tu chodzi o zębatkę która już pewnie swoje dobre czasy ma za sobą. Myślę że jeśli na poważnie brać się za remont to i tarcze sprzęgła będą wymieniane i łańcuszek więc i zębatka musi iść nowa.
A czop wału nie powinien się od razu odpuścić jak się z rozsądkiem nagrzeje element na nim osadzony. Nie jest potrzebna aż tak wysoka temperatura. A proponowałem tą opcję gdyby ściągacz się poddał. Mea kulpa.

A tak w ogóle do autora to zabieranie się za demontaż silnika nie mając na wyposażeniu ściągacza jakiegokolwiek jest delikatnie mówiąc lekko myślne.

A możesz powiedzieć czy rozpołowiłeś kartery za pomocą ściągacza?
Kartery zostały rozpołowione pukając gumowym mlotkiem w wał i podważając kartery z każdej strony
Przynajmniej gumowy młotek chociaż to słabe pocieszenie. Ale śrubokręt bo pewnie tym podważałeś to już lipa max nawet jak robić to ostrożnie to i tak uszkadza się powierzchnia styku połówek. I zaś rozpacz dlaczego cieknie. Jedyny uważam poprawny sposób to ściągacz do rozpoławiania. Który można w bardzo łatwy sposób wykonać.
Poradzisz coś na wyjęcie łożysk ?
Już pisałem jak możesz to zrobić. Poprzednia strona post nr. 32. Robiłeś w ten sposób?
Nie,wpadłem na pomysł żeby podłożyć pod zębatkę klucz płaski i żeby wał miał gdzie wylecieć i naparzać w czop wału młotkiem to na pewno wyjdzie jutro po szkole to zrobię i napiszę jak mi poszło.
Nie i jeszcze raz nie. Ściągacz i tylko to. Jak on nie pomoże to później takie zabawy niezgodne ze sztuką. Ale ściągacz nawet jakiś średniej jakości załatwi sprawę raczej. Nie używaj młotka... Nim to w głowę.
Dlaczego nie skoro wał łożyska i simmeringi do wymiany ?
Nie wszytko można rozwiązać siłą tylko z głową, jak komar usiadzie ci na jajka to co uderzysz z całej siły?
No nie XD, ale nie rozumiem dlaczego nie moge tak postąpić na filmikach na yt tak robili
Skoro chcesz zniszczyć zębatkę to utnij czop wału i po kłopocie.
Brzeszczotem utnie?

zebatkę i tak kupuje nową
Nie ma opcji. Kątówka.
Jak u kolegi bez żadnego ściągacza zdejmowałem zębatkę z wału to zblokowaliśmy wał i obróciliśmy zębatkę, oczywiście nie było łatwo ale zeszłą.

Nie niszcz wału, nie kupuj nowego tylko oddaj do regeneracji.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie