Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Od czego ta korba?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Korba i zęby 52/44. Na odwrocie jest PA6 i PA7, ale wzór jest nieco inny niż Huragan/Jaguar jaki znam. Wygląda biedniej. Od czego to?
(19-12-2018 09:57:24)nie_mientki napisał(a): [ -> ]https://www.pedalroom.com/p/1961-eska-fa...4019_2.jpg

Nie taka?

Hahahah ale to właśnie mój rower XD Oryginalna z favorita była w koszmarnym stanie i kupiłem to, co było akurat na allegro dostępne (nie było jeszcze OLX). Sprzedający chyba nie pisał od czego to. Może to jest jakieś Pafaro, albo okres przejściowy, albo jakiś turystyk...

Wyścig Pokoju, prawdopodobnie 1959 rok. Taka sama korba, bez tej zewnętrznej obwódki na środku. Czy to więc seryjny wyrób tamtych lat, czy może jakoś specjalnie przygotowywana do sportu? Ale nie wiem jaki to miałoby sens, to raptem kilka gram mniej...
(19-12-2018 16:55:36)drajwer napisał(a): [ -> ]Ale nie wiem jaki to miałoby sens, to raptem kilka gram mniej...

Może walka o każdy miligram to nie wymysł naszych czasów.

"Hehe dziewczyna zaprosiła mnie dziś na rower. Zgodziłem się ochoczo, jako że jestem amatorskim kolarzem szosowym. Ustawka oczywiście o 6 rano pizgawica straszna, więc założyłem moje super oddychające rękawice na warunki wilgotne o wadze 0,1 grama. Kosztowały 800 złoty, ale w takich od razu jeździ się szybciej. Na grzbiet narzuciłem nieprzepuszczającą wiatru, dopasowaną bluzę za 1 tys złoty. Na koszulce najebane tyle sponsorów, że prawie mnie zza nich nie widać, co tam, szkoda tylko, że mi nie płacą. No i wsiadam na moją karbonową szosę, której ceny nie podam, bo boję się, że walnę się w ilości zer. Zapinam moje karbonowe spd do karbonowych pedałów spd i jadę na spotkanie lekkim tempem 45km/h na godzinę, żeby się nie zapocić przed spotkaniem. No i stoi ona. Na góralu. W wełnianych rękawiczkach i puchowej kurtce, cała telepie się z zimna. Widać, że nie ma super lekkich neoprenowych rękawic za 800 złoty. Nogi od urodzenia pewnie też ma te same. No i zaczynamy przejażdżkę. Narzucam tempo 35 km/h na godzinę, bo w końcu dziewczyna. W pierwszych chwilach dawała radę, to dopierdoliłem 55 km/h niczym Armstrong pod Alpe d'Huez. Gdy dziewczyna zniknęła z tyłu za horyzontem, doceniłem kupno karbonowego super lekkiego trenażera za 10tys złoty, widać, laska opierdalała sie cała zimę. Trochę dla beki jeszcze pokręciłem kółka wokół niej, popchałem trochę za siodełko. Śmiesznie wtedy piszczała, że się boi. Doszedłem do wniosku, że nudy i olewam taki układ i już wypierdoliłem VMAX 65km/h i zniknąłem w oddali. Objechałem standardową rundę przez Wólkę Kosowką, aż po Łódź. Niestety musiałem już zawijać na chatę, po praca na 8. Polecam te neoprenowe rękawiczki."
Faktycznie. Znalazłem jedną taką aukcję w całych internetach, zapytałem właściciela. Odpisał: "to są takie same korpusy (...), jedynie mają wyciętą obwódkę. Wycinali je nasi "domorośli mechanicy" w celu zmniejszenia wagi całego elementu. Pochodzą z lat 60-tych i 70-tych i wykonane są z duraluminium."
(19-12-2018 21:59:45)drajwer napisał(a): [ -> ]Faktycznie. Znalazłem jedną taką aukcję w całych internetach, zapytałem właściciela. Odpisał: "to są takie same korpusy (...), jedynie mają wyciętą obwódkę. Wycinali je nasi "domorośli mechanicy" w celu zmniejszenia wagi całego elementu. Pochodzą z lat 60-tych i 70-tych i wykonane są z duraluminium."

I sprawa się rozwiązała Smile
Przekierowanie