16-12-2018, 22:01:53
Stron: 1 2
16-12-2018, 22:01:53
16-12-2018, 22:06:18
ale mówisz o numerach silnika czy ramy ?
16-12-2018, 22:11:43
numery ramy tzn tabliczki znamionowej
18-12-2018, 11:48:33
Moim zdaniem to warto spróbować kupić nową tabliczkę znamionowa (na jackmotors lub gmoto 20zl ) i nabić na nią numeratorem dane z dowodu.
Jest to chyba najlepsze wyjście, problem może być jeśli osoba, która ma oryginalna tabliczkę z numerem z twojego dowodu postanowi zarejestrować ją na zabytek wtedy w systemie zobaczą twoja jawke, że ma taki sam numer ramy i rozstrzyganie sprawy odbędzie się drogą sądowa . Rzeczoznawca oceni, która tabliczka jest oryginalna i wtedy może się skończyć na zawiasach.
Mimo wszystko jest to mało prawdopodobne i ja na twoim miejscu bym nabijał na nową tabliczkę
Jest to chyba najlepsze wyjście, problem może być jeśli osoba, która ma oryginalna tabliczkę z numerem z twojego dowodu postanowi zarejestrować ją na zabytek wtedy w systemie zobaczą twoja jawke, że ma taki sam numer ramy i rozstrzyganie sprawy odbędzie się drogą sądowa . Rzeczoznawca oceni, która tabliczka jest oryginalna i wtedy może się skończyć na zawiasach.
Mimo wszystko jest to mało prawdopodobne i ja na twoim miejscu bym nabijał na nową tabliczkę
18-12-2018, 13:02:02
Moderatorzy widzę podatni na manipulacje wszelkiej maści są... ciekawe te znikające posty.
Dopytywałem, co to za dowód. Stary, nowy?
Dopytywałem, co to za dowód. Stary, nowy?
18-12-2018, 13:34:37
Posty niestety namawiające na łamanie prawa będą usuwane, tak samo jak ci którzy namawiają do złego, były przypadki typu „zabij się” bo ktoś mówił ze nie radzi sobie z taka i taka sytuacja. Pomysl co by było gdy naprawdę autorowi się stało, i w procesie ustalania przyczyn znaleziono taki tekst.
Wiec tak zapobiegamy takim sytuacja jak i innym ppdobnym
Wiec tak zapobiegamy takim sytuacja jak i innym ppdobnym
18-12-2018, 13:51:19
Hmm... co robi post nad moim? Poza tym - pamiętaj, że zostały również usunięte argumenty przeciwko.
czankete
18-12-2018, 14:21:58
(18-12-2018 11:48:33)Szymon72 napisał(a): [ -> ]Jest to chyba najlepsze wyjście, problem może być jeśli osoba, która ma oryginalna tabliczkę z numerem z twojego dowodu postanowi zarejestrować ją na zabytek wtedy w systemie zobaczą twoja jawke, że ma taki sam numer ramy i rozstrzyganie sprawy odbędzie się drogą sądowa . Rzeczoznawca oceni, która tabliczka jest oryginalna i wtedy może się skończyć na zawiasach....historia ciekawa ale chyba nie wzięta z życia. No i te "zawiasy" to kto ma konkretnie dostać i za co?
18-12-2018, 14:27:43
Ja też nie raz to proponowałem i nawet robiłem a kim jestem tutaj? to jest jedyne sensowne wyjście z sytuacji tym bardziej że jawa ma numery tylko na tabliczce więc tego nie idzie zepsuć...
18-12-2018, 15:02:10
Sensownie, a legalnie...
18-12-2018, 16:04:50
Chwila... Rozumiem, że w takim przypadku gdy mamy legalny dowód i tablice, bierzemy jakąś rame, utrudniamy odczyt danych z tabliczki zn. (no bo stara i nieczytelna) i na legalu zwracamy się do diagnosty o wydanie zastępczej? Zakładam taki przypadek gdy numeru nie ma na ramie.
18-12-2018, 16:13:50
(18-12-2018 16:04:50)dayan napisał(a): [ -> ]Chwila... Rozumiem, że w takim przypadku gdy mamy legalny dowód i tablice, bierzemy jakąś rame, utrudniamy odczyt danych z tabliczki zn. (no bo stara i nieczytelna) i na legalu zwracamy się do diagnosty o wydanie zastępczej? Zakładam taki przypadek gdy numeru nie ma na ramie.Chciałem napisać to samo. Skoro mój pomysł (samemu kupić tabliczke i nabić) jest źle to może to zrobic diagnosta? Tak zrozumialem
18-12-2018, 17:12:36
Nieczytelny numer?
1. Opinia rzeczoznawcy (zwykle koło trzech stówek)
2. Decyzja WK (u mnie 20 zł, ale podobno każdy wydział ustala indywidualnie)
3. Wizyta na stacji (45zł VIN + 35 zł tabliczka, jeśli mnie pamięć nie myli).
Dostajemy wtedy i tablicznę zastępczą, i VIN zastępczy. Plus później przegląd, wymiana dowodu/przerejestrowanie itp.
1. Opinia rzeczoznawcy (zwykle koło trzech stówek)
2. Decyzja WK (u mnie 20 zł, ale podobno każdy wydział ustala indywidualnie)
3. Wizyta na stacji (45zł VIN + 35 zł tabliczka, jeśli mnie pamięć nie myli).
Dostajemy wtedy i tablicznę zastępczą, i VIN zastępczy. Plus później przegląd, wymiana dowodu/przerejestrowanie itp.
18-12-2018, 18:16:09
No ale przecież kolega ma czytelny numer na tabliczce bo go odczytał dokładnie. Zaś jak sprawi go nieczytelnym to też zaingeruje w numery czyli będzie to nielegalne. Bo tak to idzie ze wszystkim zrobić, jakiś losowy dowód puk puk młotkiem w numery co wcaaale nie będzie podejrzane... Czy jest tu jakaś luka?
Jeśli mamy być takimi szeryfami to w zasadzie idzie brzydko mówiąc uwalić 90% forum bo jeżdżą motorowerami przekraczającymi dopuszczalne 45km/h, nie wspominając o radach dot. tuningu, ba, nawet są ludzie którzy zamiast nas to zrobią. To też jest wykroczenie za które można dostać nie małą karę w razie wypadku i wykrycia takich modyfikacji. Wtedy jakoś wszyscy siedzą cicho i doradzają co dłubnąć a jak przychodzi korekta hehe tabliczki na ramie to nagle wielki hejt.
Wybór należy do autora, podaliśmy mu kilka propozycji bardziej i mniej legalnych, prawdę mówiąc to nie za ciekawie będzie to wyglądać jeśli zgłosi się do WK czy gdziekolwiek z tym że jego jawka ma inne numery. Słaba sytuacja. Przypuszczam że ta jawka mogła być kradziona.
A może poda ktoś w końcu jakiś w pełni legalny proceder? choć wydaje mi się że to sytuacja bez w pełni legalnego wyjścia.
Jeśli mamy być takimi szeryfami to w zasadzie idzie brzydko mówiąc uwalić 90% forum bo jeżdżą motorowerami przekraczającymi dopuszczalne 45km/h, nie wspominając o radach dot. tuningu, ba, nawet są ludzie którzy zamiast nas to zrobią. To też jest wykroczenie za które można dostać nie małą karę w razie wypadku i wykrycia takich modyfikacji. Wtedy jakoś wszyscy siedzą cicho i doradzają co dłubnąć a jak przychodzi korekta hehe tabliczki na ramie to nagle wielki hejt.
Wybór należy do autora, podaliśmy mu kilka propozycji bardziej i mniej legalnych, prawdę mówiąc to nie za ciekawie będzie to wyglądać jeśli zgłosi się do WK czy gdziekolwiek z tym że jego jawka ma inne numery. Słaba sytuacja. Przypuszczam że ta jawka mogła być kradziona.
A może poda ktoś w końcu jakiś w pełni legalny proceder? choć wydaje mi się że to sytuacja bez w pełni legalnego wyjścia.
18-12-2018, 18:25:14
Cytat:Bo tak to idzie ze wszystkim zrobić, jakiś losowy dowód puk puk młotkiem w numery co wcaaale nie będzie podejrzane... Czy jest tu jakaś luka?Jest tylko mała przeszkoda - opinia rzeczoznawcy.
Jeżeli masz numer przerdzewiały - to będzie wszystko w 100% legalne. Naprawy blacharskie, wypadki itp. - też. Kwestia odpowiedniej dokumentacji, obszerny temat.
Cytat:A może poda ktoś w końcu jakiś w pełni legalny proceder? choć wydaje mi się że to sytuacja bez w pełni legalnego wyjścia.Bardzo dobrze się Tobie wydaje.
Tzn. można legalnie. Ale dojście do tego będzie już nielegalne (patrz: początek posta).
Stron: 1 2