Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: MRF Bajera
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
To tak Stan na początek marca:
-standardowo uchwyt jak zawsze w mojej mrf połamany, drutowany że szkoda gadać
-lampa zdjęta, nie jeżdżę już po ciemnu, długi dzień, co prawda zajefajnie wyglądała ale no nie można mieć wszystkiego :v
-nie ma gaszenia (kabelki odpięte)
-świeca dość staraaaaa
-połamana obejma tłumika :/
-trochę przyszorowany tłumik XDD
no ale nie ma tego złego, zamówiłem uchwyt i klamkę tym razem krótką "nie łamkę" w cudzy słowie bo to ch*ja prawda pękają jak nie wiem co, ale przynajmniej przy odkształceniach handbarów nic jej nie będzie. Teraz ciepło więc takie masywne handbary już potrzebne nie będą więc zainwestuję w sam metalowy sztyft bądź handbary z takim bajerem. Do tego zamówiłem mitasa SX 30 na przód (taka sama jak z tyłu) będzie śmigać aż miło, w sobotę może jakiś wypad nagram Tongue Jeszcze uszczelka korka i kolanka,ale to już takie pierdółki. Miałem nie inwestować ale poszła 2 się pieprzyć Big Grin I tak mrf stoi na sprzedaż, przesiadka na setę 2t, chwilowo 3600 (proszę opanować śmiech) stopniowo cena będzie obniżana aż ktoś się interesuje, a jeśli ktoś coś stąd to już mówię co i jak:
-SX 30 tył (80%)
-SX 30 Przód (100% bo jeszcze nawet nie założyłem xd)
-Nówki klocki tył (jedna przejażdżka)
-Nówka zębatka przód 17z
-Filtr powietrza z niedużym przebiegiem (łatany był bo sie urwał od gałęzi)
-olej raz w miesiącu, zawory co 2 wyjazdy
-oczywiście handbary
-protapery
i jak ktoś chce wrócić do świateł to dodaję lampę, instalkę regulator i inne szpery
jakby kogoś interesowało, poszła w świat za 1300 AngrysadSad gdzieś stoi z tego co widziałem za 2000 :F:F:F
od marca, dwa razy padła skrzynia i złapało tłoka, oceniam sprzęt na bardzo dobry, na pierwsze pare miesięcy, do roku jak sie nie katuje.

serdecznie pozdrawiam
Jak się nie katuje Wink
Kto nie katuje ten jedzie :F
Kolega ma 140 i wytrzymała 1.5 miesiąca ale na prawdę srogiego katu 5 min palenia gumy bez przerwy to standard, biegi zmieniane na odcinie, jazda w każdym terenie do oporu, jazda na V maksie kilka km bez puszczania gazu, niestety przy lekkim dodaniu gazu tłoczek pękł w pół.
Moją sprzedałem jak miała 70 mth, padały linki, amortyzator, łożyska w kołach, ale z silnikiem nic się nie stało.
no dokładnie przy pojemności 120 bez jeżdżenia na pełnej manecie nie ma jazdy, pół roku bezawaryjności, potem zaczeła się sypać.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie