27-08-2018, 20:24:19
Cześć.
Mam problem z silnikiem 156fmi. Kupiłem motocykl, który ogólnie nie odpalał. Rozebrałem górę, wymieniłem to co było uszkodzone czyli zawór wydechowy, sprężyny zaworowe, dźwigienki i poskładałem wszystko w całość. Ustawiłem rozrząd wg. poradnika znalezionego w internecie no i niestety nic z tego. Silnik nie daje żadnych oznak życia.
Świeca ma iskrę, paliwo raczej dochodzi (a nawet po podlaniu pod świecę nie odpala tylko słychać spalanie i leci dymek).
Czego jeszcze nie sprawdziłem, o czym zapomniałem? Silnik przy "kopaniu" nie kręci się tak jakby miał zaraz załapać. Dzieje się totalnie - nic.
Mam problem z silnikiem 156fmi. Kupiłem motocykl, który ogólnie nie odpalał. Rozebrałem górę, wymieniłem to co było uszkodzone czyli zawór wydechowy, sprężyny zaworowe, dźwigienki i poskładałem wszystko w całość. Ustawiłem rozrząd wg. poradnika znalezionego w internecie no i niestety nic z tego. Silnik nie daje żadnych oznak życia.
Świeca ma iskrę, paliwo raczej dochodzi (a nawet po podlaniu pod świecę nie odpala tylko słychać spalanie i leci dymek).
Czego jeszcze nie sprawdziłem, o czym zapomniałem? Silnik przy "kopaniu" nie kręci się tak jakby miał zaraz załapać. Dzieje się totalnie - nic.