Panowie jak myślicie czy warto aplikować czarny baranek na spód błotników (komar)?
Tak się właśnie zastanawiam, dół błotników po malowaniu nie jest idealny (lakierowanie). Co myślicie?
Daj spokuj z takimi badziewiami.
Całego Raptorem pociągnąć XD
Co jest złego w baranku?
Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Sam tak zrobiłem jak odświeżałem wsk. Po kilku latach jeżdżenia powłoka wewnątrz błotników była tak zmasakrowana, że było tam więcej rdzy niż farby. Wszelkie kamyczki i piasek podrzucane przez oponę robią robotę, tak więc powiedziałbym że to nawet zalecane. Teraz po dwóch sezonach jazdy, jak zmieniałem dętkę, oglądałem błotnik i różnica widoczna gołym okiem. Baranek bardzo dobrze zakonserwował błotniki i nie ma żadnych odprysków. Jedynie trzeba bardzo uważać przy nakładaniu i dobrze okleić resztę błotnika bo ciężko to później usunąć.
(23-08-2018 22:15:47)rafi555 napisał(a): [ -> ]Daj spokuj z takimi badziewiami.
Dlaczego tak uważasz?
Ja ze swojej strony polecam, miałem w większości moich pojazdów, malowany pod kolor nadwozia i dodatkowo masę uszczelniającą na rantach błotników.
ok, dzięki za odpowiedzi
(24-08-2018 09:14:52)Michał napisał(a): [ -> ] (23-08-2018 22:15:47)rafi555 napisał(a): [ -> ]Daj spokuj z takimi badziewiami.
Dlaczego tak uważasz?
Dla nmie jest to bez sensu przerost formy nas treścią, w samochodzie to może i tak, ale w motorze
. Do tego jak to będzie wyglądaćna komarze. Już jak zabezpieczać to lepiej pociągnąć podkładem antykorozyjnym i do piero pomalowaćw kolor.
rafi, ale ten baranek na spód błotnika, z góry normalny lakier
Ja jestem za. Mam tak u siebie i już nie rdzewieje.
W przypadku Uaza wujek polecił mi, żeby nieco przed całkowitym wyschnięciem pojechać na polną drogę i pojeździć tak żeby trochę kurzu wczepiło się w jeszcze mokrego barana. Rzekomo miała się zrobić skorupa, twarda z wierzchu zachowująca elastyczność. Jakoś się sprawdza
Panowie dajcie zdjęcie jak to wygląda u Was (zbliżenie na błotnik, najlepiej aby sam błotnik był w innym kolorze niż czarny).
mam takie zabezpieczenie w motocyklach (cz 175, wsk lelek) i w samochodzie ( Tarpan 239 ) - po wielu próbach i doświadczeniach ODRADZAM wszelkie bitumiczne mazidła - u mnie najlepiej się sprawdził na przestrzeni lat forch nr L260 ( na małe powierzchnie można używać w sprayu )