Od jakiegoś czasu w mojej motorynce nie da się wyregulować gaźnika: nie da się odpalić bez trzymania gazu, bez trzymania gazu również gaśnie. Dzieje się tak niezależnie od ustawienia obrotów i mieszanki. Poza tym na wysokich obrotach na luzie bardzo przerywa, a na biegu nie jest w stanie mnie pociągnąć. Gaźnik jest czysty, dysze przedmuchane. Zapłon wyregulowany. Dodam jeszcze, że po zdjęciu świecy widać w miejscu jej styku z głowicą wilgotny okrąg z oleju, kiedyś tak nie było. Jakie mogą być przyczyny takich problemów z silnikiem?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Simering zapłonu, uszczelka cylindra, uszczelka połówek. Coś z tego, ale cylindra raczej odpada, nigdy się nie spotkałem, żeby puszczała.
Zapomniałem napisać, po zdjęciu lewego dekla są w nim zawsze śladowe ilości oleju, może ta informacja zawęży grupę podejrzewanych przyczyn. Może to być w sumie simmering, bo dość mocno kopci na biało.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wymień Simmering od strony zapłonu
w sumie to od razu oba wymień
Dzięki, wymienię oba simeringi i napiszę.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Mówisz, że kopci na biało, jeśli simeringi nie pomogą, masz do wymiany uszczelkę połówek.
Jutro przyjdą simeringi, mam jeszcze jedno pytanie. Czy może się tak dziać przez zużyte pierścienie?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Raczej Simeringi. Przez zużyte pierścienie nie może brać oleju, bo to silnik 2t a nie 4t, w 2t skrzynia korbowa jest szczelnie zamknięta i nie ma możliwości, by dostał się do niej olej, więc pierścienie nie mogą go zabierać do góry i spalać. No chyba, że padnie uszczelka połówek, wtedy mamy wyciek do skrzyni korbowej i spalanie oleju ze skrzyni biegów.
Rozumiem. Jutro wymienię simeringi, zamówiłem też na wszelki wypadek komplet uszczelek. Macie jakieś porady co do zakładania simeringów? Czy po prostu posmarować olejem i nałożyć?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wymieniłem jak na razie simering zapłonu i nic to nie dało. Jutro wymienię od strony sprzęgła, bo muszę najpierw kupić olej do skrzyni.
No cóż, chwilę mnie nie było, bo majstrowałem na wszystkie sposoby. Simeringi zmienione, nic to nie dało. Od jakiegoś czasu motorynka nie odpala wcale, raz na kilkanaście kopnięć słychać, że zachodzi jeden zapłon i zdycha. Iskra jest świetna, paliwo dochodzi(świeca jest wilgotna). Myślę więc, że jest to wina kondensatora i chciałbym go wymienić. Jak to jest z tymi nowymi? Taki z gmoto albo jackmotors będzie dobrze działał?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka