Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Pluje i kapie olejem - silnik romet 023
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Tak jak w temacie, po odpaleniu i przejechaniu paru km z lewej strony mam wachacz, tylne koło, zębatkę i praktycznie lewą stronę pobrudzona olejem. Tak ja by nim pluło Smile Dodatkowo od śruby spustu oleju, przy regulacji linki sprzęgła kapie czarnym olejem. Co może być przyczyną ? Czyżby uszczelniacze na wale padły ?
Uszczelki silnika do wymiany lub uszkodzenie karteru.
Chodzi o te dwie uszczelki, co jedna jest z lewej strony za magnetem a druga za koszem sprzęgłowym z prawej strony ?
Uszczelniacze tak ? nie ma raczej opcji jak moto nie kopci i ma moc. To jest raczej uszczelka lub uszkodzenie karteru.
Lewa strona: wytarta dziura od łańcucha.
Prawa strona: brak (lub uszkodzona) uszczelki pod śrubą od spustu oleju, bądz zacieka od wydechu...
Hmm... Śruba spustu oleju jest nowa, świeżo założone uszelki z kryngielitu ba hermetyk praweh i lewej kapy. Jutro wymienie, te dwa uszczelniacze, dodam mase uazczelniającą renzosila na obie kapy, i przy okazji na łączeniach dam mase udzczelniajacą. I nie ma ch*j... aby nie ciekło Smile Jak będzie cieknàć po dodaniu tej masy ma łączeniach to kartery pewnie do wymiany... Co do mocy to więc tak: wymieniałem ostatio pierścienie na tloku i na dwójce ma troche słabo.. mialem troche krzywą szpilke ale dalo rade dokrecic. Minimalnie byl luz z jenej strony, dokrecicilem na maksa uwzczelnilem masą, komprecha w miare jest. Regulowałem gaziorem i tylko sie dusi po regulacji.
Po prostu sprawdź gdzie ci cieknie. Wytrzyj silnik i będziesz wiedział. Kartery zawsze można splanować, lub seler odda ci za darmo Tongue A i nie przeklinaj bo jak dawdzio zobaczy.....
Zmień oring wałka kopniaka.
Jak się do niego dostać, i jak wymienić uszczelniacz o wymiarach: 8x16x7 ?
Oring kopniaka jest w karterze, w miejscu, które przeciera łańcuch. A ten simering uszczelnia wałek popychacza sprzęgła (jest nad filcem w kapie).
No więc tak, obyło się bez wymiany oringa. Dałem nowe uszczelniacze 17x40x7 - 2 szt, 19x32x7 i 8x16x7. Nową podkładkę z kryngielitu pod automat i łączenie karterów + śruba na mase uszczelniającą renzosil. Jak na razie nic nie pluje z zębatki zdawczej olejem i nie kapie Smile Mam teraz inny problem. Po przejechaniu paru km, albo odstawieniu przelewa się paliwo z tej pokrywki. Wolno wchodzi też na niskie obroty na pierwszym biegu.
Coś z pływakiem. W każdym razie trzeba zajrzeć do komory pływakowej.

Jeszcze tak dodam, po co się udzielać że od razu kartery trzeba planować wymieniać itp? Po co w ogóle się udzielać jak się nie wie o co chodzi Smile naciągacie na koszty a przecież jak mamy zaolejony łańcuch to chyba logiczne, że karterami z pod uszczelki nie wali?
Ok panowie, wygląda na ro że naprawiłem problem z tym zalaniem poprzez odgięcie blaszki. Aby nie tworzyć nowego tematu mam według mnie dziwny problem i zarazem kłopot. Mianowicie, gdy zdejme pokrywke paliwa, i nie ma paliwa potem nacisne pompke to motorynka ma moc podczas jazdy niczym f1 Smile Potem gdy przejade pare km, odstawiena i na drugi dzien odpale to wolno się rozpędza i ma słabą moc. Nawet jak tą pompką pompuje. Albo mi się wydaje że jakiś syf dostaje się do komory pływakowej lub korka od kranika albo źle wyregulowane dawkowanie paliwa ?
Jaki masz gaźnik? Objawy są jak by był zły poziom paliwa.
Oryginalny rometowski Gm12f
Stron: 1 2
Przekierowanie