Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200 dusi, muli
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, po zrobieniu remontu silnika ( wał ,łożyska, tłok, cylinder) silniczek nabrał mocy i wszystko było ok.Wink Zrobiłem nim 150 km. Wczoraj postanowiłem zajrzeć do iglicy i okazało się ,że ta blaszka zaczepiła się o sprężynę więc poprawiłem to i poszedłem spaćTongue Rano gdy chciałem się przejechać nie chciał jechać. Na 1 biegu jeszcze nie czuć za bardzo tego przyduszania. Ale już na 2 gdy dam pełny gaz to robi "buuu" (na 3 też podobnie) Dodam też ,że na luzie jest normalnie, nic nie muli . Regulacja iglicy i poziomu paliwa w sumie nic nie dajeSad Świeca czarna, ale pewnie dlatego ,że chciałem wzbogacić mieszankę ale to nic kompletnie nie zmienia. Obroty trzyma w miarę niskie i nie gaśnie. Gdy motor robi "buu" podczas jazdy, zauważyłem ,że po lekkim przytkaniu tej dziury ( powinna być rurka) od "skrzynki" filtra powietrza silnik zaczyna normalnie jechać...
Pomożecie?
Załóż gumę filtra, dostaje za dużo powietrza, sprawdź czy nie ciągnie lewego powietrza, sprawdź szczelność i simmeringi.
Źle mnie zrozumiałeś, gumę filtra to ja mam tylko nie mam tego

A co do szczelności to simeringi nowe. Przecież nie zaczęło mi się to dziać po remoncie, tylko dopiero teraz( gdy grzebałem przy iglicy) a tak w ogóle to po zdjęciu gumy filtra od gaźnika i przytkaniu ręką nawet lekko gaźnika motor od razu gaśnie.
Za niedługo planuje założyć gaźnik 16n3-4 od SimsonaWink Ale na razie chce zobaczyć czy będzie chodził na Jikovie
Okazało się ,że zadziałał system "auto naprawy" dzisiaj jest już wszystko ok. Ale tak serio to wykręciłem dysze główną i dmuchałem kompresorem w jej miejsce. A gaźnik od Simsona i tak wpadnie bo na Jikovie to mi dużo "hajcuje"
A nie dość że hajcuje to jeszcze są takie jaja że ma humory, akurat jak się śpieszysz to nie odpali.
Przekierowanie