28-07-2018, 19:57:32
Witam serdecznie wszystkich romeciarzy .
Może kilka słów po mnie :
Rometami interesuje się od około 5 lat ,
moim pierwszym nabytkiem była Motorynka M3 która jest ze mną do dziś.
Podczas pewnej wizyty na szrocie wypatrzyłem Rower Rometa który od razu zdecydowałem się zabrać.
Po kilkuminutowym przeglądaniu internetu okazało się że to Romet Orion Universal.
Rower obecnie w piaskowaniu , długo się do tego zbierałem.
Następny był Zwykły Romet Orion lecz ten kilkanaście miesięcy poczeka sobie na remont .
W międzyczasie natrafiłem też na Wigry 3 na szrocie.
Pierwszy egzemplarz jest w bdb stanie{ Obecnie posiadam dwa}
Następnie był kolejny Wigrusek { także 3 } Uratowany był w jednym w ostatnich dni jego pobytu na szrocie . Był pod różnymi płotami itd..
W dzisiejszym dniu zakupiłem Rower Romet Alka w stanie prawie idealnym. Został on przywieziony z Wiednia {Wersja eksportowa}
Po przywiezieniu go do domu i pierwszej jeździe próbnej łańcuch się urwał w połowie { Rower stał ok.20-30 lat}
Gdy przyjrzałem się mu dokładnie zobaczyłem pod siedzeniem schowek na klucze , nie zwracałem wcześniej na to uwagi gdyż wszystkie moje rowery go nie miały
Po otwarciu okazało się że w środku znajdują się Fabrycznie nowe klucze jeszcze owinięte . Warto było go kupić chociażby dla tych kluczy
Oto moja mała historia z rometami.
Pozdrawiam RaszkoV
Może kilka słów po mnie :
Rometami interesuje się od około 5 lat ,
moim pierwszym nabytkiem była Motorynka M3 która jest ze mną do dziś.
Podczas pewnej wizyty na szrocie wypatrzyłem Rower Rometa który od razu zdecydowałem się zabrać.
Po kilkuminutowym przeglądaniu internetu okazało się że to Romet Orion Universal.
Rower obecnie w piaskowaniu , długo się do tego zbierałem.
Następny był Zwykły Romet Orion lecz ten kilkanaście miesięcy poczeka sobie na remont .
W międzyczasie natrafiłem też na Wigry 3 na szrocie.
Pierwszy egzemplarz jest w bdb stanie{ Obecnie posiadam dwa}
Następnie był kolejny Wigrusek { także 3 } Uratowany był w jednym w ostatnich dni jego pobytu na szrocie . Był pod różnymi płotami itd..
W dzisiejszym dniu zakupiłem Rower Romet Alka w stanie prawie idealnym. Został on przywieziony z Wiednia {Wersja eksportowa}
Po przywiezieniu go do domu i pierwszej jeździe próbnej łańcuch się urwał w połowie { Rower stał ok.20-30 lat}
Gdy przyjrzałem się mu dokładnie zobaczyłem pod siedzeniem schowek na klucze , nie zwracałem wcześniej na to uwagi gdyż wszystkie moje rowery go nie miały
Po otwarciu okazało się że w środku znajdują się Fabrycznie nowe klucze jeszcze owinięte . Warto było go kupić chociażby dla tych kluczy
Oto moja mała historia z rometami.
Pozdrawiam RaszkoV
