Witam chciałbym opowiedzieć swoją historię przygody z Rometem Ogarem 200. A więc zaczęła się ona 5 września 2016 kiedy mając jeszcze niespełna 13 lat dostałem upragnionego ogara. Jego zdjęć z tamtego czasu niestety nie posiadam. Ale dobra pojezdziłem nim 2 tygodnie i przyszedł czas na remont. Został pomalowany sprayem silnik rozebrany i zmienione najpotrzebniejsze podzespoły. Jeździłem nim sobie cały sezon 2017 ale coraz bardziej chciałem żeby wyglądał jak najbliżej tego jak wyszedł z fabryki więc w tą wiosnę (2018) przeszedł remont jeszce raz został rozebrany do ostatniej śrubki pomalowany proszkowo na taki odcień jak miał mój tata komara, został złożony i teraz wygląda tak jak na zdjęciach. Wyszedł uważam ślicznie wsadziłem w to dużo pracy, czasu i oczywiście funduszy i bardzo cieszę się kiedy jakieś dziadki się pytają jak się tym jeździ oraz jak ludzie młodsi ok. 40 robią mu zdjęcia i miło wspominają je. Ale oczywiście nie jest tak kolorowo na dzielnicy przez to że można powiedzieć jeden mam Rometa to koledzy Simsoniarze dogryzaja jaki to Simson mocny jaki dobry a Romet gówno. Ale co poradzić z głupimi ludźmi się nie dogadasz,, Simson nie ma żadnych wad a Romet ma ich pełno ". Mając obecnie prawie 15 lat uważam że nie zrobiłem błędu decydując się na Rometa Ogara 200. Lubi mi strzelać fochy ale jak potrzeba nie zawodzi
Zamierzam relacjonować moje wypady oraz przygody z Rometem.
I dobrze zrobiłeś. Romet najlepszy
, mam podobne problemy z użytkownikami skuterów.
Ładnie wyszedł jak na twój wiek.
A więc 24 lipca stała się okropna awaria poszło łożysko na korbowodzie i wał stanął skończyło się pchaniem go przez 3 kilometry do domu. Prawdopodobnie winowajcom jest olej półsyntetyczny który rozpuścił cały nagar. Ale teraz byłem u najlepszego mechanika w mieście i całej okolicy oraz speca od jaw przebije mi wał wyważy i to wszystko na oryginalnych czeskich częściach. Mam nauczkę lałeś mixol to lej mixol. Teraz mam okazję to wyporeluje sobie skrzynie korbową oraz kanały w cylindrze
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Widzę małe zainteresowanie ogarem zapewne za mój wiek ale cóż spróbuję jeszce. Dzisiaj przyszła do mnie paczka z JM z częściami silnikowymi. Biorę się za składanie i jak się uda wyślę zdj z docierania
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
To już nawet mydło na Jack Motors można kupić
?
(31-07-2018 15:18:02)rafi555 napisał(a): [ -> ]To już nawet mydło na Jack Motors można kupić ?
To tak działa, i dobrze, sklep zaczyna oferować coraz większą ilość towaru który też prawdopodobnie przyda się klientowi, bo po co ma lecieć do sklepu i kupować drożej skoro może dodać do zamówienia taniej i od razu z dostawą pod dom. W efekcie klient i sklep zadowolony bo więcej zarobił
Widać włożoną pracę i nie tylko
Aż szkoda, że nie mam teraz żadnego jednośladu
Tylko dbać
Fajny. Aczkolwiek razi mnie bardzo ta stopka centralna...
(16-08-2018 15:26:26)bkrukl napisał(a): [ -> ]Fajny. Aczkolwiek razi mnie bardzo ta stopka centralna...
Wiem o co chodzi w przyszłości się zmieni teraz myślę nad nowym projektem.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Bardzo fajny ogarek, od zawsze mi się marzyła pomarańczowa "dwusetka" <3
A tak btw jakie oponki masz na przodzie i tyle?
Wszystko fajnie, jedynie co to stopka centralna do poprawy i siedzenie do wymiany, bo to, co jest teraz psuje cały efekt.
Opony to Stomile z przodu duet a z tyłu pantera. Stopka mnie razi również ale to w przyszłości. A siedzenie w przyszłym sezonie pomyślę.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka