Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Linux Puppy gnome-mplayer - problem z odtwarzaniem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nigdy nie wiadomo, może ktoś z was bawi się w Linuxy. Mam laptopa z czasów kamienia łupanego. Procesor Intel Celeron 1300MHz, 376Mb RAM (prawie max, RAM może być 512, ale nie mam drugiej kości 256 w tym standardzie).
https://web.archive.org/web/200208240113...sierNS.asp
Linux Puppy 5.7.1 chodzi na nim całkiem dobrze, do lżejszych soron w internecie też się nadaje. O dziwo odtwarza też filmy, ale problem polega na tym, że nie wszystkie tak jak bym chciał. Korzystam z oryginalnego gnome-mplayer 1.0.8, ale problem polega na tym, że obraz nie nadąża za dźwiękiem. Niby logiczne, krasnoludki nie wyrabiają się z wywoływaniem klatek :F
Zastanawia mnie tylko to, że są filmy, z którymi się doskonale wyrabia i wszystko jest ok, ale to też loteria. Przed napisaniem tego tematu odtworzyłem fragment filmu na pełnym ekranie i wszystko były dobrze, teraz już z nim nie wyrabia. Wszystkie filmy mam w mp4. W ustawieniach wyjścia mam różne kodeki obrazu (x11, xv, gl, gl2, gl3, xvmc, vaapi, vdpau), na x11 obraz jest zawsze, ale nie wyrabia się na pełnym ekranie. Z tego co pamiętam (bo już głupi z tym jestem) na xv jest dobrze. Problem w tym, że w większości przypadków obrazu wtedy po prostu nie ma (nawet czarnego okna). Inne kodeki nie mają szans na zadziałanie, bo uruchamia się pokaz slajdów zamiast filmu.
Wiem, że ten laptop jest już do niczego, ale nie daje mi spokoju, dlaczego z jednymi filmami sobie potrafi poradzić, a inne robią problemy. Może to kwestia formatu pliku?
Znajdź jakąś apkę i sprawdzaj zużycie pamięci ram, porównaj wtedy, gdy działa jak trzeba i wtedy, gdy nie wyrabia.
Nie wiem czy ta apka w połączeniu z filmem to nie będzie dla niego zbyt wiele. No i mam jakiś wykres na pasku, to jest albo zużycie RAM, albo procesora (nie zastanawiałem się wcześniej, najważniejsze było nie dopuszczenie do dojścia linii na samą górę) tyle, że nie widać go jak dam film na pełny ekran. A rozmiar okna też ma znaczenie, gdy da się odpowiednio małe to wszystko jest w porządku.
Póki co nic na niego nie pobiorę. Przez najbliższy czas mam jedynie internet w telefonie i brak odpowiedniego okablowania.
Hmmmm... A masz może możliwość mimo wszystko dołożyć choć trochę ramu? Bo wszystko na to wskazuje.
Nie mam drugiej kości 256Mb. W sumie czystym przypadkiem trafiła się jedna, bo miał dostać dwie 128Mb. Wcześniej było chyba 64Mb i też jeden film dobrze odtwarzał. Przy czym był on w formacie .avi lub .flv.
Nie przegrzewa się?
Nie mam pojęcia. Chciałem sprawdzić, ale ekran od temperatur nic nie wyświetla, inne działają. Nie chce mi się wierzyć, że on nie ma czujników, ale chyba tak jest. Badając "ręcznie" podczas odtwarzania w zmniejszonym oknie powietrze wylatujące z niego jest ciepłe, ale nie gorące (wiem, że dużo to mówi :F ). Procesor ma nową pastę (najtańszą, białą, ale nową).
Przekierowanie