22-07-2018, 17:43:49
Witam
Mój ogarek jak go zgaszę to nie pali z kopa.
Mianowicie jak go kopię to muszę mocno kopać czasem coś załapie, ale nic wielkiego. Wbijam jedynkę przepcham go pare naście metrów na max gazie i jak odejmę gaz to zapali odkręcam kranik i jadę, podczas jazdy zero problemów. Stało się tak po dzisiejszym założeniu iglicy przedtem jeździłem bez niej i palił. Zaraz spróbuję ko pokopać jak nie będzie odpalał to wykręcę świece i dam znać. Dodam że rano jak wyjeżdżałem w trasę to odpalił a na postojach już z pychu.
Mój ogarek jak go zgaszę to nie pali z kopa.
Mianowicie jak go kopię to muszę mocno kopać czasem coś załapie, ale nic wielkiego. Wbijam jedynkę przepcham go pare naście metrów na max gazie i jak odejmę gaz to zapali odkręcam kranik i jadę, podczas jazdy zero problemów. Stało się tak po dzisiejszym założeniu iglicy przedtem jeździłem bez niej i palił. Zaraz spróbuję ko pokopać jak nie będzie odpalał to wykręcę świece i dam znać. Dodam że rano jak wyjeżdżałem w trasę to odpalił a na postojach już z pychu.