Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Wigry 3 1978r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam Chłopcy Rometowcy! Wink

Chciałbym przedstawić Wam Wigry, które ostatnio miałem przyjemność odrestaurować.

Moja historia z tym oto składakiem od tego, że otrzymałem informację o stojącym na "wystawce" przy koszach na śmieci czerwonym Wigry.

Wyglądało to właśnie tak:



Po zapukaniu do drzwi i zapytaniu o ten rowerek, sympatyczna pani oznajmiła, że śmiało można go zabrać Smile

I już po przyprowadzeniu do domu:







Pierwszy dzień prac to przede wszystkim rozbiórka:



Jak się okazało spawy trzymające mocowanie stopki puściły - mocowanie bagażnika i tylnego błotnika również miało oderwany spaw, więc rama pojechała na poprawki.

Poniżej widać już zdjęcia po spawaniu:







Na poniższym zdjęciu widać jak świetne są oryginalne spawy (rury wchodzące do otworu suportu facepalm)



W ruch poszła zaprawka - nie chciałem lakierować ramy i zachować oryginalny lakier



Kwestie zaprawkowania już prawie na finiszu



Uważam, że efekt jest świetny jak na poprawę tylko za pomocą zaprawki:



Któryś z kolei dzień zabawy z Wigrakiem - zaczynamy składanie:

Koło wyczyszczone w najmniejszym detalu:



Zaczyna to już nabierać jakichś kształtów cieszesie







Czas na efekt finalny:





Małe porównanie Big Grin



Rower złożony, więc czas zacząć z tego korzystać - pierwsze wycieczki:







Mała zmiana - wysoka kierownica (typ U) - wymieniłem ją ponieważ mam ponad 180cm wzrostu i pozycja jest dla mnie o wiele bardziej komfortowa



Kolejny "apdejt" - na targu staroci udało się dorwać takie fanty:



Szare siodło oraz kremowe chwyty wyczyszczone i już na pokładzie:



I tak to właśnie teraz wygląda, mam w planach dbać o niego jak najlepiej i poprawiać jego prezencję.

Serdecznie dziękuję każdemu, kto pomógł mi przy tej odbudowie, szczególnie użytkownikowi @Mateman przy naprawie ramy

Zapraszam do komentowania i podzielenia się wrażeniami.

Chętnie wysłucham konstruktywną krytykę co zrobione jest źle i co można by poprawić ok

Pozdro! Kuba Smile
Śliczny wigry, tylko siodełko nieoryginalne.
Kawał dobrej roboty, a egzemplarz sam sobie ciekawy, bo wczesne trójki nie należą do najczęstszych. Ja zawsze mówiłem, że na Śląsku są najlepsze rowery. Jedyną rzeczą, którą bym zachował, to czerwony odblask z tylnego koła widoczny na zdjęciach "przed". To taki smaczek lat '70, później były właśnie już oba pomarańczowe.
ale fart mi się jeszcze nigdy nie trafiło żeby gdzieś stał jakiś rower na "wystawkach" a co dopiero składak tak w ogóle to gratuluję tak pięknego egzemplarza
Jak byłam dzieciakiem to jeździłam na takim...czerwona strzałaWink
Piękne wigry. Gratuluję
Przekierowanie