05-05-2012, 21:52:04
Witam
problem mamy z kolegą w jego odrestaurowanym komarze.
Koło na luzie kręci się dosyć mocno, ciężko je zatrzymać. Jak silnik jest zgaszony to nawet ciężko zakręcić kołem bo dosyć opornie idzie.
Jak się siądzie to czuć, że komar chce jechać i jest mu ciężko i w końcu zgaśnie. Wciśniecie sprzęgła nie pomaga. Biegi wchodzą.
Czy wina leży w oleju? a może silnik jest coś źle poskładany ? jakaś podkładka czy co ?
Przez to nie da się zbytnio ustawić nawet obrotów na luzie bo kręci kołem i łańcuch podskakuje. Łańcuch jest naciągnięty prawidłowo
problem mamy z kolegą w jego odrestaurowanym komarze.
Koło na luzie kręci się dosyć mocno, ciężko je zatrzymać. Jak silnik jest zgaszony to nawet ciężko zakręcić kołem bo dosyć opornie idzie.
Jak się siądzie to czuć, że komar chce jechać i jest mu ciężko i w końcu zgaśnie. Wciśniecie sprzęgła nie pomaga. Biegi wchodzą.
Czy wina leży w oleju? a może silnik jest coś źle poskładany ? jakaś podkładka czy co ?
Przez to nie da się zbytnio ustawić nawet obrotów na luzie bo kręci kołem i łańcuch podskakuje. Łańcuch jest naciągnięty prawidłowo