Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam,

Chciałbym przedstawić Wam mój niedawny zakup. Romet Pony według ramy 1984r lecz jest to składak. Jest moją piątą Motorynka po przerwie 10-letniej.

Powoli zaczynam przygotowywać Romecika do pełnej renowacji którą chciałbym opisać w tym temacie. Planowo lakierowanie będzie na kolor Błękit adriatycki L-62.

Oczekuje teraz na kompletne zawieszenie przednie które oddaje do piaskowania oraz lakierowania a następnie na regenerację do kolegi joozek. Te co posiadam niestety jest od Ogara,

Motorynka w dniu zakupu:



Już po zakupie




Pierwsze dni u mnie. Prowizorycznie psiknięty bak na czarny mat.



Udało się zmienić głowice z uchwytem zamiennik na oryginał bez uchwytu





Oraz ostatnia przejażdżka przed remontem




W najbliższym czasie dalsza fotorelacja

malowana szprejem?

Czyli nie ja jeden wpakowałem lagi Ogara do motorynki

Swoją drogą, czemu ktoś odwrócił koło z przodu i dał "bolec" w lewą lagę to nie wiem

(18-06-2018 07:10:57)charper napisał(a): [ -> ]malowana szprejem?

Szprejem szprejem a miejscami to nawet pyndzlem

(18-06-2018 07:45:35)Quake96 napisał(a): [ -> ]Czyli nie ja jeden wpakowałem lagi Ogara do motorynki

Swoją drogą, czemu ktoś odwrócił koło z przodu i dał "bolec" w lewą lagę to nie wiem

Poprzedni właściciel z tym się bawił wiec ciężko mi powiedzieć. Ja tego nie ruszam zmieniam na oryginał

m2 - marzenie
ja miałem problem odwrotny
w kadecie miałem głowicę bez uchwytu :/

a takie pytanko bo w kadetach były 023 ale z głowicami z uchwytem
a przecież to 019 miały głowice z uchwytem

Te uchwyty to były w 023, 017, 019, 010 i w 022. Zależy od modelu motoroweru czy jest uchwyt czy nie.

Wrzucam zdjęcia jeszcze raz bo znikły










A tak z aktualizacji jutro zaczynam rozbieranie całej Motorynki

Wczorajszy dzień był pracowity Trzeba było rozebrać całą Motorynkę i przygotować ją do malowania. Poniżej mała fotorelacja.









Po rozebraniu całej ramy przyszedł czas na silnik. Jako że silnik pracuję bardzo dobrze na tą chwilę nie przewiduję większego remontu lecz po przednim druciarzu musiałem zdjąć pokrywę sprzęgła ponieważ była złożona na silikon i co się okazało dobrze że tam zajrzałem



a dalej to już tylko czyszczenie



Potem przyszedł czas na obspawanie profilaktycznie ramy



Dostałem info o oryginalnych oponach Stomil więc trzeba było szybko jechać





Powoli wracają do mnie części ze szkiełkowania




W najbliższym czasie kolejne zdjęcia z postępu prac

Dziś kupiłem części niestety "współczesne"

Puki czekam na części postanowiłem zająć się silnikiem. Wymiana wszystkich uszczelek i niestety okazało się że tłok jest przytarty z czego co widziałem jest to jakiś zamiennik nie oryginał co polecacie zrobić? Kupić nowy polski produkt?


Oczyszczony z silikonu

Almot powinien wystarczyć do zwykłej jazdy. Tylko chyba karter masz wyłamany przy wałku kopnika.

(26-06-2018 10:24:36)bkrukl napisał(a): [ -> ]Almot powinien wystarczyć do zwykłej jazdy. Tylko chyba karter masz wyłamany przy wałku kopnika.

Faktycznie żeś mnie teraz zmartwił

Tłok pakuj od MBX 50, nie pożałujesz
Albo od skutera 2T, użytkownik skinder ma w swojej motorynce i również chwali.
Chyba, że zależy Ci na książkowej kompresji, wtedy zakładaj "klamota"

(26-06-2018 21:58:52)seler1500 napisał(a): [ -> ]Tłok pakuj od MBX 50, nie pożałujesz
Albo od skutera 2T, użytkownik skinder ma w swojej motorynce i również chwali.
Chyba, że zależy Ci na książkowej kompresji, wtedy zakładaj "klamota"

Nie zależy żeby była książkowa kompresja. Ma to chodzić i w miarę żywotne być

Spawał ktoś tą ściankę przy wałku kopniaka?

Może lepiej odpuść sobie te uszczelki, nie mają za dobrej opinii. Załóż takie z kryngielitu o odpowiedniej grubości + do tego jakiś sylikon dirko i będzie elegancko. Ale jak już je założyłeś to zostaw, niech będą.

Jeśli chodzi o spawanie tej ścianki w karterze, to sporo osób już to robiło, jedynie powiedz osobie która będzie to spawać żeby nie nagrzewała zbyt mocno karterów - musi spawać z przerwami żeby materiał (karter) ostygł. Aluminium odkształca się w wysokich temperaturach, co może dotknąć gniazd łożysk w twoich karterach, a jak to się stanie to wtedy już kartery będą praktycznie do wyrzucenia, znam takie przypadki. Ogólnie zapowiada się ciekawie, życzę powodzenia w pracach.

Tak btw. Piękna Toyota.