Rozebralem jawke i chcialbym ja pomalowac.
Jawka jest cala czarna .Ja chcialbym pomalowac bak , i skrzynke narzedziowa na ciemny zielony i przy tym usunac stara farbe, a reszte ramy poprawic na czarno bez usuwania.
Czym najlepiej usunac stara farbe ? co potem robic ?
Prosze o pomoc bo jedyne co w zyciu malowalem to hustawke i brame .
Piaskowanie, jedyny sensowny sposób usuwania starego lakieru. U mnie policzyli 100zl za całego komara, ale warto. Inne sposoby typu papier scierny, wiertarki czy chemia to często strata czasu i pieniędzy, a przede wszystkim to sporo mozolnej roboty. Takie sposoby to co najwyżej na małe i proste elementy gdzie nie ma utrudnionego dostępu. A przed malowaniem zajmij się ubytki w blacharce. Reszta czynności jest opisana w jednym z poradników na forum, wystarczy poszukać.
Jak już malujesz to usuń całą farbę, ewentualnie jak jest dobry oryginalny lakier to można go zmatowić, wżery papierkiem usunąć i całość wygładzić.
a piaskowanie moge zastapic SCANASOLEM dobrze to rozpuszcza ?
Czym malowac najtanszy pistolet z allegro wystarczy?
Czyli tak :
1 uzupelniam ubytki w ramie i usuwam rdze
2 matowie ja papierem sciernym ( jaka grubosc)?
3 oczyszczam
4 wale podkladem
5 nakladam farbe
tak czy nie ?
Taki pistolet może być od biedy ale zależy też jaki, i jak się ustawi. Kolejność dobra.
scansol to szajs. poczekasz z usunięciem "rozpuszczonej" farby, to weznie znowu stwardnieje. poza tym sprawność usuwania starej farby zależy od tego ile tego scansolu w danym miejscu jest nałożone, oraz od rodzaju lakieru. . przy nakładaniu tego pędzlem pozostawia wiele do życzenia. niektórych lakierów prawie wcale nie rusza. a smród niesamowity. nie kupie tego nigdy więcej. szczerze wątpię ze jedna puszka wystarczy ci na cały motorower. ja to kupowałem po 30 zł. przy konieczności zakupu drugiej puszki ja bym się zastanawiał nad dołożeniem kasy do piaskowania. no ale zrobisz tak, jak ci budżet pozwoli.
Chcialbym pomalowac jak i jej reszte zrobic po budrzetowo bo krzywe, popekane i niechlujne spawy , nie wszystko jest oryginalne ,rdza wpieprza rure od srodka gdzie ida przewody. I mam dziure miedzy ta sciezka na keble do tlynej lampy gdzies pod siedzeniem ( miedzy 2 okraglymi otworami na srodku i na poczatku )chyba oryginalnie jej nie bylo wyciagnalem przewod i caly czarny w tym miejscu bez izolacji.
Oczywiscie pewnie da sie to zrobic ale nie bedzie juz to fabryczne .
Sumienie by mnie meczylo majac cos takiego pod lakierem za 300zl
Nada sie np taki pistolet ?moze jeszcze cos pomaluje
http://allegro.pl/pistolet-lakierniczy-h...39440.html
Jaki to ma byc papier do matowania ?
Jak usunac to mieszanine smaru z piachem na glanc?
Jak usunac rdze pod blotnikami ? Bo fosol mi nie odrdzewia
a po co matować po piaskowaniu? niechlujne spawy można poprawić jak się chce. co nieco odtworzyć od nowa. cos jest krzywe to naprostuj. zresztą rob jak chcesz, kup sobie scansol, zdenerwuj się, kup sprayów za ponad 100zł (jak chcesz gruntować i klasc bezbarwny to nawet więcej) a potem zapłakać nad efektem końcowym tez możesz
Po piaskowaniu matuje sie chyba podklad ktory sie naklada chyba ze zle wyczytalem
Czym go dokladnie doczyscic bo wszedzie jest smar z piachem , probowalem ludwikiem do naczyn ale chyba za slaby xD
Wypiaskujesz to nitrem domyjesz. Do piaskowania to tylko szczotka druciana ściągnij największy syf.
jak na bak pol godziny to na rame ze 3-4h. w dodatku nie dotrzesz we wszystkie zakamarki. kombinujesz jak kon pod góre.
A wystarczy dac do piaskowania i jest wszystko eleganckie
no to odloze troche kasy na ta jawke ciekawe ile za cala wezma
Cytat:A wystarczy dac do piaskowania i jest wszystko eleganckie
bo tak jest. odtłuszczasz i grzejesz już pistolet i sprężarę.
za skrobanie dwóch alufelg z proszkowego lakieru wzięli ode mnie 25 złotych. wcześniej sam próbowałem sobie to ogarnąć. zużyłem 25kg piasku kalibrowanego 1mm i zrobiłem zaledwie po jednej stronie. mysle że lakier na starych jawkach jest bardziej podatny, no ale jeden liczy od metra, drugi od godziny a trzeci w ogóle z czapy.
Mozliwe ze oddam do piaskowania zalezy czy bede mial wolna kase .Ogolnie wole sam robic nawet gdy efekt nie jest idealny ,bo co to za sztuka oddac wszystko dla fachowca i zrobi wszystko za mnie co nie? Nawet jak spapram to nabiore doswiadczenia
)
Co do samego malowania.
Chcialbym zastosowac najpierw podklad epoksydowy .
Czy na niego nalezy nakladac podklad akrylowy zeby potem pomalowac lakierem akrylowym (kolor)?
Czytalem gdzies ze na lakier akrylowy nie nalezy nakladac potem lakieru bezbarwnego jak to jest?
Na wakacjach zrobie zdjecia jak mi wyszlo.
