21-05-2018, 10:15:50
WItajcie.
Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem maszynki Romet Kadet z 1982r.
Maszynę wyciągąłem od starszego pana ze stodoły, stała pod 1cm warstwą kurzu .
Po 20 min czyszczenia, małej zabawie z paliwem udało się go bez problemu odpalić i wrócić na kołach 7 km do domu, , mimo że nie uzywany był kilka lat. a zapach mieszanki i biały dymek ..uśmiech sam się cisnął na twarzy.
Teraz zamierzam zabrać się za przywrócenie mu drugiego życia
Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem maszynki Romet Kadet z 1982r.
Maszynę wyciągąłem od starszego pana ze stodoły, stała pod 1cm warstwą kurzu .
Po 20 min czyszczenia, małej zabawie z paliwem udało się go bez problemu odpalić i wrócić na kołach 7 km do domu, , mimo że nie uzywany był kilka lat. a zapach mieszanki i biały dymek ..uśmiech sam się cisnął na twarzy.
Teraz zamierzam zabrać się za przywrócenie mu drugiego życia