Slyszalem ze gdy kreci sie linka obok slimaka to strzalka licznika powinna drgnac wiec krecilem a kolega sprawdzal czy drga. No i nie drgala.
Ogielem ta obrecz zdjelem szybke i go wyciagnalem i odkrecilem 2 male srubki.
I tu moja uboga wiedza na temat jawki sie konczy.
Co dalej ? Proszę o pomoc
Tak na niego patarze i mysle kur wa tu przeciez nie ma co sie zepsuc , tylko pod tarcza taki cienki miedziany zwoj jakby zaplatany mi wyglada podejrzanie
Próbowałeś napędzić licznik czymś szybszym niż ręka?
no tak podczas jazdy 0 reakcji pewnie niepotrzebnie go wyjmowalem ale jaki juz go mam to prosze o porade
Ale czy próbowałeś go napędzić czymś szybszym niż ręka przed rozbiórką? Nawet teraz spróbuj choćby śrubokrętem jak najszybciej zakręcić (tak jakby szarpnąć, żeby spowodować dużą siłę obrotową) a najlepiej jakimś silniczkiem, wiertarką. Dobrałeś się do licznika, bo nie działał podczas jazdy. A sprawdziłeś czy napęd licznika przy kole nie jest uszkodzony? Albo linka?
sprawdź czy ślimak i cały napęd git
Gdy szarpne mocniej srubokretem wskazowka sie przesuwa wiec chyba wniosek taki zabralem sie do naprawy tego od dupy strony. To moze jak juz mam ten licznik to jak go cofnac do 0 ?
Lepiej bym tego nie ujął
Możesz go rozebrać bardziej albo podpiąć do jakiegoś silniczka i kręcić do skutku. Nie wiem tylko czy nie będziesz miał problemu ze ściągnięciem wskazówki, a uszkadzając włos (miedziana sprężynka) nieodwracalnie zepsujesz prędkościomierz. W dodatku źle poskładany może przekłamywać jeszcze bardziej niż zwykle
Ogólnie gra niewarta świeczki.
jak znajdziesz zdjęcia wnętrza licznika to powiem ci co i jak. licznik możesz cofnac, ale jeśli masz go w zarejestrowanym motorowerze, który grzecznie co dwa lata podstawiasz na przegląd, to zebys się potem nie zdziwił.
Jeśli nie robiłeś wcześniej licznika to lepiej oddaj go komuś kto się zna
ta blaszka napedza kółko zliczające metry. kólko zliczające metry, poprzez te kółka zębate u dołu napedza kółka zliczające kilometry. żeby rozpołowić licznik, wyprostuj te zagięte blaszki które łącza obie połoby licznika. w dolnej połówce będzie koło magnesowe napędzane z linki prędkościomierza. sprawdź czy obraca się bez oporów. sprawdź, czy linka wsunięta w oś koła magnesowego siedzi tam pewnie i czy nie obraca się bez poruszania osią. to tam będziesz chciał wiedzieć to pisz.
czyli siedziala miedzy ostatnim a przed ostanim kolkiem?
za ostatnim kółkiem (od metrów) musi ona być ciasno osadzona na osi. miedzy kółkiem od metrów a korpusem.
Aha czyli ma wchodzic w te 2 kółeczko na kole od metrów . Koło magnesowe chodzi z lekkim oporem
(20-05-2018 17:51:47)Sznyc napisał(a): [ -> ]Aha czyli ma wchodzic w te 2 kółeczko na kole od metrów . Koło magnesowe chodzi z lekkim oporem . Przy wsadzeniu linki jest bardzo luźna i wychodzi odrazu . Jak dokrece nakrętkę to koło magnesowe ma b duzy opor
wyjąć, wyczyscic i nasmarować, np. wazelina techniczną.