23-04-2018, 16:40:51
Dzień Dobry, pisze po raz kolejny z prośbą co do mojej motorynki (pony)
(z góry chce uprzedzić że jestem mocno "biały" w temacie motoryzacji i przeraszam za niefachowe określenia)
Mam taki problem, że miałem strasznie duże luzy na amortyzatorach przednich. po demontarzu wyskoczyły mi tylko te dwa niewiem jak to nazwać pręty, żadne tuleje ani spręzyny. Zrwracam sie z prośbą co musze wymienić? Żeby amorki mojej motrynki chodziły jak dawniej. z góry dziekuję za pomoc!
(z góry chce uprzedzić że jestem mocno "biały" w temacie motoryzacji i przeraszam za niefachowe określenia)
Mam taki problem, że miałem strasznie duże luzy na amortyzatorach przednich. po demontarzu wyskoczyły mi tylko te dwa niewiem jak to nazwać pręty, żadne tuleje ani spręzyny. Zrwracam sie z prośbą co musze wymienić? Żeby amorki mojej motrynki chodziły jak dawniej. z góry dziekuję za pomoc!